Fuczek przeszczęśliwy jak nigdy. Lata z prędkością nadświetlną po całym mieszkaniu, a chłopaki za nim. W tym momencie Fuczek jest najszczęśliwszym kotem na świecie
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...
Pozazdrościć takiego dobrego wujka Rozczulają takie zdjęcia I zadziwiaja mnie osobiście, bo u nas nigdy kocury nie zajmowały się maluchami Czasem któryś tatuś idzie obejrzeć dzieci, ale o tatusiowej miłości mowy nie ma!
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!