A póki co, kotki są już domowe. Pozwalają się przytulać, chociaż widać, że jeszcze się boją, ale nie drapią, tylko drżą. Z czasem będzie jeszcze lepiej. A jak na wyżej zamieszczonych zdjęciach widać, wszędzie są razem, dlatego najlepszy byłby domek wspólny dla nich, chociaż nikt i tak nie dzwoni w ich sprawie
