Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
[url=http://tiny.cc/krakvetw][img]http://tiny.cc/krakvetKANb[/img][/url]
andzelika1952 pisze:Kubuś od wczoraj jest na Gentamycynie . Jeśli to nie pomoże to już nie wiem.Wczoraj także otrzymał pierwszy zastrzyk Zylexisu. Musi ich otrzymać pięć / podobno teraz tak jest , dawniej były trzy dawki/. Żadne krople , maści do oczu nie pomagają. Ktoś mi doradził ,że dobry jest Floxal , ale okazało się że po zakropieniu po jakimś czasie powieki i śluzówki krwawiły. Otrzymywał już Solcoseryl , Tobrex , Atecortin , Floxal . Łagodzi troszkę stan zapalny tylko Gentamycyna w kroplach.
Nadal ma ogromny katar , który wypływając z nosa drażni mu skórę. Smaruję mu te miejsca Balsamem Szostakowskiego. Ustąpiło tylko ślinienie się, może już połykać. Broni się jednak przed karmieniem strzykawką i odwraca główkę . Żyje chyba tylko dzięki kroplówkom , które podajemy dwa razy dziennie. Karmię go 4-5 razy , zawsze coś mu doleci do żołądka. Po każdym karmieniu przepłukuję mu buźkę rumiankiem lub trochę rozcieńczonym Balsamem Szostakowskiego.
W tym wszystkim widzę ,że to On trzyma mnie przy nadziei ponieważ potrafi jeszcze cichutko pomruczeć przy myciu bródki i obdzielić mnie całuskiem usmarkanym noskiemDzisiaj u weta wyglądał przez okno i był bardzo zainteresowany śnieżycą i przechodzącymi ludźmi.
Dziękuję wszystkim za pomoc .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 66 gości