Koty z Kielc-Kleksik i Kuki FeLV+ proszą o pomoc !!!

Niteczka 1 pisze:Radlinki są do adopcji: Pepper, Willow i Śnieżek. Także Pingu, Pigo, Presto, Gratis i Paul. No i czarnulka Demi. Muszka ma wiele zapytań, więc może doczeka się domu Trinity ma też znajomego, który ma 3 maluchy - szylki i burasiątko z odrobiną rudego

Może dadzą się namówić na dwupaczek

tego nie wiem:)

Alyaa pisze:Mam na wydaniu małą 4-miesięczną buraskę, gdyby ktoś potrzebował

Alyaa, wrzuć zdjęcie małej.Dostałam 3 ankiety o Muszkę - zawsze można zaproponować Twoją burasię :ok:

Na szybko zdjęcia z października

Jak widać Mimi nie ma żadnych problemów z kuwetą

Świeższe zdjęcia wstawię wieczorem, gdy wrócę z pracy.

No to czekam :ok:

Przy okazji może kilka zdjęć Orki?

Niestety mam bardzo złe wieści.
Musimy w trybie natychmiastowym znaleźć domki stałe lub tymczasowe dla: Demi, Gratisa, Paula, Pingu, Presto, Pigo, Meli, Muszki, Peppera, Willow i Śniezka oraz Alana i Aszera, które przebywają w hotelu.
Mam problemy zdrowotne od zapalenia osierdzia po poważny problem z układem krążenia.
Wczoraj nie zgodziłam się na zostanie w szpitalu, ponieważ koty zostałyby bez jakiejkolwiek opieki i karmy.
Sytuacja jest na prawdę poważna. Przez ok 2-3 tyg nie powinnam wstawać z łózka, ponieważ każdy nawet najmniejszy wysiłek może skończyć się tragicznie.
Tak czy inaczej w najbliższym czasie czekają mnie "wycieczki" po szpitalach. Może być tak, że za dzień, dwa lub kilka dni sytuacja się powtórzy i wtedy ze względu na swoje zdrowie będę musiała zostać w szpitalu. Nie wiem co wtedy zrobię z kotami. Nie mogą zostać na kilka lub kilkanaście dni bez opieki i karmy. Musimy znaleźć jakieś miejsce dla tych zwierząt, bo nie możemy dopuścić do sytuacji żeby musiały wylądować w schronisku. :crying:

Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu miejsca dla kieleckich zwierząt.

Muszka

Pepper

Willow

Śnieżek

O rany

Kuruj się Ilonko i wracaj do zdrowia :ok:

Napisz, czy kociaki są szczepione, które są po sterylce/kastracji i mniej więcej jak z charakterem. Może uda mi się rodziców przekonać, żeby po sterylce wzieli na DT Mimi lub Orkę. Wtedy mogłabym wziąć któreś z kotów. Ale będzie mi baaardzo potrzebna Wasza pomoc przy znalezieniu DT. Nie wyrobię finansowo na karmę i żwirek długo ;( O wecie nie wspominając. I zaczynam się bać, żeby sąsiedzi nie donieśli do admistracji :strach:

Z psami niestety nie mogę pomóc - nie mam warunków.... dwoje dorosłych i cztery koty na 27 m2 to i tak trochę za dużo :roll: