bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 02, 2010 15:18 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Wyszłam i wróciłam. Przeżyłam. Teraz spijam herbatke z maliną.
Kupiłam kurze skrzydełka i royala dla kiciów. Kure dziewczyny tylko powąchały. Elza nawet polizała i to by było na tyle 8O Hans próbował walczyć, ale poległ. Erwinek co chwila wraca i próbuje od nowa. Nasz kochany wszystkożerny koteczek :1luvu:
Reszta wykorzystana do zupki. Dwa skrzydełka w zamrażalniku. Jeszcze nie zdecydowałam kto je zje, choć podniosłam je z podłogi, po tym jak Dziewczyny wzgardziły. Chyba się nie brzydzę :P
Przy najbliższej okazji wstawię fotki ze spotkania na lini Juniorzy-kurze skrzydełka.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź


Post » Czw gru 02, 2010 15:48 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

hehehe Erwin wymiata :ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 15:55 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Tak, Magdo, Erwin to wszystkożerny kot. Próbował już suchego chleba, gotowanej marchewki, sosu czosnkowego, jajek w każdej postaci. Zawsze, gdy tak zajada myślę ile razy musiał być baaardzo głodny na tym podwórku :(

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 17:43 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

To ktoś mógłby powiedzieć, ze ja swoje koty głodze skoro zjadają nawet kosteczki ze skrzydełek :roll: :lol: aone takie dzielne mięsożerne, chcą się zdrowo odżywiać, to po mnie :D
Daj im te skrzydełka jako posiłek, jak będą głodne to będą walczyć aż się uda, chyba ze mało uparte są :?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 03, 2010 8:15 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

A ja jutro idę po zapas mięcha, bo jak wracam z pracy to już pozamykane. No ciekawa jestem jak moje zareagują na takie skrzydełko :) Surowego fileta z kurczaka wcinają, ale mają go pokrojonego, wprawdzie w dużą kostkę, ale zawsze to pokrojone. W razie czego wypróbuję metodę "oj zostawiłam mięso na blacie i zapomniałam o nim" :mrgreen: Podobno koty wtedy bardziej się interesują takim mięskiem niż podanym do miseczki, bo po pierwsze primo leży na blacie a po drugie primo mogą zapolować :mrgreen:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt gru 03, 2010 9:09 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Erwin nie odpuścił i rano znalazłam tylko czysciutkie kosteczki. co do Helgi to byłam pewna, ze nie będzie jeść. Ona nawet pokrojonego fileta powącha i odejdzie. Mokrą karmę też olewa. Księżniczka jada suche chrupki i rybkę.
Elza ratowała honor reszty kotów. Jak wrócę do domu, wstawię fotki- zaraz wybywam na chwilę do pracy. Może uda mi się dokończyć fakturę dla NFZ.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 03, 2010 12:16 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Zawsze jak słyszę, ze kot nie chce jeść mięcha to jestem w autentycznym szoku. No bo że chrupek nie chce, czy innej kupnej to rozumiem, sztuczne, przetworzone, ale mięsa? drapieżnik odmawia mięsa. Ciekawe dlaczego, z czego to wynika. Nasz rodzinny Tofik też zaczyna odmawiać, tyle ze wszystkiego po kolei. Wszystko mu zbrzydło, nawet wołowina 8O
Erwinek pasowałby do mojej mięsożernej i kostnożernej bandy :lol: następnym razem muszę nakręcić filmik jak chrupią a potem zdjęcia ile zostaje resztek :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 03, 2010 12:54 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Koniecznie, Shalom :D
Też nie wiem z czego to u Helgi wynika. Może jako księżniczka nie bedzie sie zniżać do gryzienia kości 8O Pojęcia nie mam. Za to rybki uwielbia.
Wróciłam z pracy. Faktura zrobiona, elektronicznie wysłana, wszystko zaktualizowane. Do poniedziałku już nie myślę o poradni :D

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 03, 2010 13:08 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Kotka od znajomej nie tknie nic mokrego, żyje tylko z chrupek.
Natomiast kotka innych znajomych nie lubi mięsa ani żadnego kociego żarcia, uwielbia i je tylko to co znajomi jedzą, a przede wszystkim warzywka 8O a to groszek, a to ziemniaczki, a to kukurydzę, nie wzgardzi zupką, np. ostatnio dobrała się do żurku, mięso od czasu do czasu skubnie ale niechętnie. Myślę, że akurat u niej jest to związane z przyzwyczajeniem, to kotka z podwórka gdzie od małego była karmiona byle czym.

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt gru 03, 2010 13:30 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Nasz Erwinek, który do 4 miesiąca życia był na podwórku też jest wszystkożerny. Helga nie jada ludzkiego jedzenia.
Dzisiaj, z racji tego, ze siedzę w domu, postanowiłam rozmrozić lodówkę. Niedługo jedziemy do teściów, więc bedzie jak znalazł :P Bardzo nie lubię tego robić, wiec taka akcja u mnie to raz na pare lat. Ciekawe tylko jak poradzę sobie z czyszczeniem lodówki z armią kotów chętnych do pomocy :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź


Post » Pt gru 03, 2010 19:37 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Śliczna Elzunia, a jakie ma ładne puchate łapki :1luvu: moje narazie mają cienkie i długie odnóża :lol: no najczęściej co kot je wynika z przyzwyczajenia, ale my nieraz chcemy tak dobrze, zdrowo, staramy się, a kot drapieżnik gardzi mięchem :roll: Ostatnio na zajęciach nasza pani doktor opowiedziała nam historię pewnego psa przy okazji historii pewnego pacjenta. Otóż pies ten był Dogiem błękitnym, ogromnym, przygarniętym, wcześniej miał właściciela psychopatę, więc pies sam miał problemy psychiczne i długo go ustawiali do pionu, no ale tamten właściciel karmił go warzywami i pies u nowych włascicieli nie chciał jeść nic poza daniami jarskimi, a jego przysmakiem był szpinak :ryk: i kiedys po zjedzeniu szpinaku z takimi wielkimi zielonymi ślinotokami stanął nad naszą panią doktor i ją pięknie oślinił, a ona miała akurat biały żakiet :ryk:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 04, 2010 10:08 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Elza na tych zdjęciach jakoś tak grubo wyszła. Ona ma drobne łapki, jest szczupłą, zgrabną kicią. Może to nadmiar futra na zimę stulecia? Erwin też dostał jakieś takiej gruuubej sierści 8O
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić psa jarosza :P

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 04, 2010 20:16 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Eh, no bo koty, jak się przyzwyczaiły za młodu, tak jedzą. Znam koty, które nie traktują mięsa jak pożywienia - i odwrotnie, takie, które nie tkną żadnych chrupek. Ale fajne te zdjęcia ze zmagań ze skrzydełkami! No co, kurę upolowały :mrgreen:
U mnie ze skrzydełkami też nie zawsze wychodzi - tylko Cookie szaleje. Choć... Bisou zaczyna. W końcu naśladuje Mistrza ;)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 153 gości