OTW- Teo (*) ,Zelda (*)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven


Post » Czw gru 02, 2010 21:54 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

Szalony Kot pisze:Jeju, żeby już wreszcie było dobrze, no...

żeby było dobrze to najpierw musi byc źle. Pracujemy więc nad tym :mrgreen:
Teo powoli dochodzi do siebie.zaczyna szukac kontaktu z nami i kotami.Nadal cierpi z powodu choroby,ale wyraz jego oczu uległ zmianie.
Zelda cierpi psychicznie i fizycznie. Oczy ma smutne i zrezygnowane.Postawa kota załamanego i zrezygnowanego, którego nic dobrego nie czeka. I o nia najbardziej się martwię.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw gru 02, 2010 22:02 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

ASK@ pisze:Zelda cierpi psychicznie i fizycznie. Oczy ma smutne i zrezygnowane.Postawa kota załamanego i zrezygnowanego, którego nic dobrego nie czeka. I o nia najbardziej się martwię.

:1luvu: :1luvu: Trzymaj się śliczne Słoneczko... :kotek:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 03, 2010 6:57 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

:1luvu: :1luvu: Jak T+Z dzisiaj??? :P
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 03, 2010 8:14 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

W środę wieczorem widziałam dzieciaki. Teo wygląda dobrze, nawet podchodzi do obcych w domu. A Zelda ma tak przeraźliwie smutne oczy, że serce pęka. Wychudła, sierść fatalna. I ten wzrok pełen nieszczęścia. :cry:
Jak można było im zrobić coś takiego - pozwolić pokochać a potem odwieźć jak niepotrzebne sprzęty? :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt gru 03, 2010 8:52 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

Agneska pisze: :cry:
Jak można było im zrobić coś takiego - pozwolić pokochać a potem odwieźć jak niepotrzebne sprzęty? :evil:

Człowiek potrafi :evil:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt gru 03, 2010 8:57 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

poszedł grosik na leki
zdrowiej Zelda, znajdziemy Ci taki Domek że tamten się nawet nie będzie umywał do tego

:1luvu: :1luvu:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt gru 03, 2010 9:07 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

Podczytuję sobie wątek. Tak mi żal tych kociaków.
Za Zeldę zwłaszcza trzymam kciuki ile sił :ok: :ok: :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt gru 03, 2010 11:17 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

mam chwilkę to napisze.
dzięki za wszelkie kciuki i dobre myśli.Za pomoc w każdej postaci.
xsandra,wielkie dzięki.

TŻ poszedł dziś kupić saszetki kk. Jest promocja w rossmanie to zapas się sprawi. Wiem,ze nie powinny tego jeść i mozecie słac gromy na mą głowę. Tylko to jedzą na obecną chwile. Zelda co prawda głównie sos wycyckuje. Jeszcze conwe piją ,ale taka "luźniejszą".Nie same oczywiście, ze strzykawy.
Podanie antybiotyku to powianie groza i ciągła walka.
TŻ ma tez dokupic lakcidu ze 4 opakowania. Jest promocja w aptece obok rossmana .Musza brac przez cały okres antybiotykowania.

A teraz o kotach.
Teo dochodzi do siebie . Odnalazl siebie i zaczyna broić. Poganiał się wczoraj z kotami.Nozynki ledwo mu nadążały za ciałkiem i szybko się zmeczył.Ale próba się liczy. Potem wlazł do otwartej szafki ze szkłem w kuchni bijąc kieliszki. Zdesperowany i przestraszony hałasem (była 23) wlazł na górna półkę tejże szafki wywalajac ksiązki kucharskie. W łazience wskoczył takze na pólkę z miskami i oczywiscie poleciało wsio an podłogę. Dzis otworzył sobie drzwi do córki i wpuściła całą ferajnę.Nie boi sie obcych,a wzięty na ręce wtula sie i leciutko pomrukuje. Jednak (jak kazdy kot :cry: )ucieka przede mną.I to szybko.W pysiu nadal źle.Ale oczy nabierają blasku.Nos poraniony od odpadających strupów.
Mała Zelda zaczęła przemieszczać sie po domu. Ale bardziej dla znalezienia spokoju.Unika nas i kotów.Jedynie córka umie nawiązać z nią kontakt. Zelda ma wpadnięty brzuszek,marną sierść i mocno nieszczęśliwe oczy. Nie moge w nie patrzeć by mnie w srodku nie bolało. Unika wyciagniętej ręki.Nie ucieka przydybana ,ale własnie unika dotyku. Wygina sie we wszystkie strony,przysiada i buczy nieszczęsliwa.Nie chce by ją pieszczono. Chce miec spokój,zejść z oczu,stać sie niewidoczna.Jest mocno wycofana. Conwę pije z chęcią.Pysio nadal brzydki.

Oba koty nadal "pachną" chorym zwierzem.Z pysiów tez "jedzie" i powinniśmy zainwestowac w tiktaki :wink: Nosy nadal sączące i nadal mocno slinią sie. Tyle ,ze z nosów nie leca zielone gluty.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt gru 03, 2010 11:22 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

ASK@ pisze:Mała Zelda (...) Unika nas i kotów.Jedynie córka umie nawiązać z nią kontakt. Zelda ma wpadnięty brzuszek,marną sierść i mocno nieszczęśliwe oczy. Nie moge w nie patrzeć by mnie w srodku nie bolało. Unika wyciagniętej ręki.Nie ucieka przydybana ,ale własnie unika dotyku. Wygina sie we wszystkie strony,przysiada i buczy nieszczęsliwa.Nie chce by ją pieszczono. Chce miec spokój,zejść z oczu,stać sie niewidoczna.Jest mocno wycofana. Conwę pije z chęcią.Pysio nadal brzydki.

Oba koty nadal "pachną" chorym zwierzem.Z pysiów tez "jedzie" i powinniśmy zainwestowac w tiktaki :wink: Nosy nadal sączące i nadal mocno slinią sie. Tyle ,ze z nosów nie leca zielone gluty.

Ja-Ba pisze:
Agneska pisze: :cry:
Jak można było im zrobić coś takiego - pozwolić pokochać a potem odwieźć jak niepotrzebne sprzęty? :evil:

Człowiek potrafi :evil:
Niestety :evil:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 03, 2010 11:23 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

Przepraszam, jeśli o tym było, ale nie czytałam dokładnie całego wątku, środek mi umknął - czy one dostają poza antybiotykiem coś na gojenie pyszczka? U mnie kiedyś super sprawdził się Balsam Szostakowskiego - podany strzykawką do pysia, kot chce czy nie chce, to go rozprowadza języczkiem i tworzy jakby taką powłokę gojącą. Moją Szarotkę wygoił w try miga. Wiem, że dziewczyny mają przetestowane jeszcze jakieś inne leki. Chyba olejek z dziurawca też by się sprawdził. Ja goję nim tyłeczek Teni, ale do wewnątrz też jest stosowany.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt gru 03, 2010 11:25 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

:1luvu: :1luvu: Zelduniu, Aniołku, niech Ci wróci wiara i chęć do życia :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 03, 2010 12:31 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

Anka,ty nie masz za co przepraszać. Masz prawo pytać. W chwili obecnej nie biora nic. Wszelkie próby smarowania kończyły sie wymiotami i zwrotem całosci spożytego jedzenia. Wybrano tzw mniejsze zło,czyli pozostawienie żarełka w żoładku. Szczególnie Zelda potrafiła zapawić cały pokoik. Traz mamy pedzelkować rumiankiem.
O balsamie nie słyszałam.Prosze napisz coś o nim.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt gru 03, 2010 13:38 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

http://www.i-apteka.pl/product-pol-3027 ... 100ml.html też stosowałam u kociaków z nadżerkami w pyszczku i działa. Było też stosowane u kotów z ranami/ sączącymi się zmianami skóry i pomagało na gojenie się.
Zeldo maleńka (spoko, do moich 2-latek też tak mówię) zdrowiej :ok: Poszukamy i znajdziemy domek :ok: I słoneczko znów Ci zaświeci :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 03, 2010 14:12 Re: OTW- T+Z chorują!Nadal nie jest dobrze!Ciągle kciuki!

ja daję im jeszcze arnike montane CH 30 rozpuszczona w wodzie.Homeopatia. Takze rewelka.
Pewnie,ze dom sie znajdzie.Byleby pozbierały i wróciły do życia. Zelda martwi mnie nieodmiennie.Moze jednak otrzaśnie się szybciej niż myslimy.Oby wyzdrowiała.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka, puszatek, włóczka i 66 gości