Hej!
Pierwsze wieści z placu boju

Już pierwszego dnia Ned się ze mną zaprzyjaźnił, ładnie mnie ugniótł do snu i grzecznie spał obok mnie (a przynajmniej był jak zasypiałam i jak się budziłam

), a rano nie chciał mnie wypuścić do pracy ... Dlatego, co mi się rzadko do tej pory zdarzało, od środy punkt 15.30 nie ma mnie już na stanowisku
Na początku miał opory przed karmą, w DT jadł Joserę, u mnie dostał Royala, ale trochę granulek mu namoczyłam i od tamtej pory już ładnie wsuwa. Przedwczoraj dostał gotowanego fileta z kurczaka z marchewką, to aż mu się uszy trzęsły, a wczoraj gotowaną rybkę od babuni (tj. mojej mamy

) i też bardzo ładnie trafiła do jego brzuszka.
Z początku bardzo się bał reszty mieszkania, i jak tylko usłyszał jakiś dźwięk, to czym prędzej uciekał do mojego pokoju. Ale obecnie już się oswoił z moimi rodzicami i przychodzi do nich nawet jak mnie tam nie ma. Bardzo sobie też upodobał kabinę prysznicową
Bawi się wszystkim

Polubił szczególnie moje buty zimowe, łasi się do nich albo poluje zza nich na piłeczki. Dzisiaj dotarła paczuszka ze sklepu zoologicznego, gdzie między innymi były już typowo kocie zabawki. Na punkcie futrzanych myszek kot oszalał

Byłam też dzisiaj u weterynarza (bez niego) po tabletkę na odrobaczenie (zgodnie z zaleceniami Angeli, aby mimo odrobaczenia u niej zrobić to ponownie) oraz po środek na insekty, bo troszkę się drapie i obawiam się, że może tam po nim coś buszować (nie ukrywam, że nieźle się musiałam nagimnastykować, żeby temu ruchliwemu zwierzu zaaplikować preparat). Na szczepienie jestem umówiona z weterynarzem na koniec przyszłego tygodnia.
Nota bene weterynarz bardzo dobry - pani Katarzyna Bernacka z przychodni Alaskan w Będzinie, leczy moje szczury, leczyła również mojego śp. psa.
A teraz zdjęcia

Na razie mało profesjonalnie, bo z telefonu, poza tym większość w pozycji leżącej, bo Neda w ruchu uchwycić nie sposób
http://yfrog.com/5xzdjcie0180tjhttp://yfrog.com/bhzdjcie0181htjhttp://yfrog.com/nfzdjcie0189hjhttp://yfrog.com/elzdjcie0190wjhttp://yfrog.com/jvzdjcie0191mj
Zwierzę jest nam bliższe niźli anioł, choć bardziej niepojęte.
ks. Jan Twardowski