Moje tymczasy. Szorstek, Mryś, Olka.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 30, 2010 17:54 Re: Moje tymczasy - nowości - str. 42

Psiak przestał się pokazywać... Mam nadzieję że był czyjś.

Inga była dzisiaj na sterylce :)

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 30, 2010 18:54 Re: Moje tymczasy - nowości - str. 42

Nikuś, pytałaś a ja Ci nie odpowiedziałam: fiprex dousznie mozna dwać kociętom i seniorom i wszystkim. Kropla - max dwie do ucha. Nie więcej.
I jak Inga?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto lis 30, 2010 18:56 Re: Moje tymczasy - nowości - str. 42

magaaaa pisze:Nikuś, pytałaś a ja Ci nie odpowiedziałam: fiprex dousznie mozna dwać kociętom i seniorom i wszystkim. Kropla - max dwie do ucha. Nie więcej.
I jak Inga?


Na razie znalazła sobie miejsce pod kaloryferem i śpi.
Jest jeszcze trochę ospała, ale będzie dobrze.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 20:16 Re: Moje tymczasy - nowości - str. 42

Inga jest bardzo wystraszona, wczoraj załatwiła się na łóżku i schowała pod wanną, gdzie siedziała do dzisiaj.
Godzinę temu udało mi się ją wyciągnąć z małą pomocą jedzonka.
Biedna mała :(

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 20:31 Re: Moje tymczasy - nowości - str. 42

Inga potrzebuje czasu i cierpliwości... biedny, przerażony kłębuszku - przestań się bać!

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro gru 01, 2010 20:43 Re: Moje tymczasy - nowości - str. 42

Wiesz Cameo... To nie jest jakiś dziki dzik, ona podchodzi na głaskanie, barankuje, wyciąga łapki do mnie jak leży...
Ale boi się gwałtownych ruchów, tak jakby ktoś ją bił :(
Przyzwyczaiła się już do psa, a po sterylizacji znowu się go boi :(
Taka bidulinka :( Dla niej najlepszy byłby dom bez kotów, bo jest taka zagubiona i nie umie się odnaleźć wśród innych zwierząt :(

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 19:17 Re: Moje tymczasy - nowości - str. 42

Może się jeszcze mała otworzy :)
Trzymam :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 21:24 Re: Moje tymczasy - nowości - str. 42

Jurand już lepiej, przestał piszczeć za nami, teraz chodzi za jedną z Pań które go przygarnęły :)
Zaczął jeść (wcześniej nie chciał jeść przez 2 dni), na spacerki wychodzi, ale zrobi co ma zrobić i szybko wraca bo zimno strasznie :)

Jeszcze jeden psiak szuka domu. Nie jest u mnie, w lutym 2010 odwiozłam go do schroniska w Zgierzu. Tam ma chociaż dobre warunki, ale zima będzie ciężka, nie chciałabym żeby spędził ją w schronisku.
Proszę o pomoc w szukaniu domu.
Psiaczek jest nieufny, wycofany, ma ok. 6 lat. Do schroniska odwiozłam go ze sparaliżowanymi tylnymi nogami, ale aktualnie jest już zdrowy i w nóżkami wszystko dobrze.

Zdjęcia : http://img560.imageshack.us/gal.php?g=zapomniany.jpg
Jego koleżanka z boksu, bardzo fajna suńka : http://img835.imageshack.us/gal.php?g=medor104.jpg
Ostatnio edytowano Pt gru 03, 2010 13:14 przez nika28, łącznie edytowano 1 raz

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 21:38 Re: Moje tymczasy - nowości - str. 42

Na prawdę bardzo pilny dom dla psiaka , o którym pisze Nika !
On jest przeraźliwie wycofany :( :( :(
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 03, 2010 20:33 Re: Moje tymczasy - Inga po sterylizacji, szukamy domu.

Wieści z domku Laury :)

Teraz to jest Tosia, ma się dobrze. Bardzo polubiła Florka- naszego pierwszego kota.Uczą się od sibie bardzo intensywnie róznych sztuczek. Jest po wszystkich szczepieniach. Wkrótce będzie sterylizowana. Lubi biały ser kanapkowy i łososia z puszki dla kotów, oczywiście musik. Dalej jednak jest mało ufna. Przychodzi poprzytulać się kiedy chce, reaguje na nowe imię i wołana przybiega, ale na odległość. Lubi bawić się zabawkami i uwielbia gonitwy z Florianem. Porozrywała te zabawki, które nigdy nie interesowały kocura. Po jej zachowaniu i uzębienu uważamy, że jest młoda, to znaczy młodsza od naszego kota. Pozdrawiam


Na Ingę jest chętny domek w Poznaniu i w Łodzi.
Ten z Łodzi ma już jednego kota, jeśli pojechałaby do Poznania, byłaby jedynaczką, a wolałabym żeby dom był bez innych zwierząt.
W przytulisku są jeszcze 4 takie tri, więc domkowi z Łodzi zaproponuję jedną.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 04, 2010 16:13 Re: Moje tymczasy - Inga po sterylizacji, szukamy domu.

Wieści od Marmurki też dzisiaj dostałam :)

Kotka czuje się bardzo dobrze. Chyba się już zadomowiła i coraz
częściej czeka na mnie pod drzwiami, kiedy wracam do domu. Jest
bardzo przymilna i pięknie wygląda kiedy poluje na zabawki. Kocha
parapety i często wygląda przez okno. Coraz rzadziej śpi schowana pod
łóżkiem. Natomiast nad ranem to prawdziwa zmora - to dla niej
najlepszy czas na polowanie a hałasuje przy tym jak stado słoni. Aż
się dziwię, że jeszcze sąsiedzi nie przyszli z pretensjami.

We wtorek byłyśmy u weterynarza na kontroli. Okazało się, że trzeba
podać kolejną dawkę antybiotyków mających działać przez następne dwa
tygodnie a potem powinno być już wszystko w porządku. 14 grudnia
jesteśmy umówione na ściąganie kamienia z zębów (powoduje on stany
zapalne w pyszczku). Oczu też jej jeszcze nie zdążyłam wyleczyć -
poprzednie krople nie spełniły swojego zadania i weterynarz przepisał
silniejsze - zobaczymy, jaki będzie efekt.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 04, 2010 17:21 Re: Moje tymczasy - Inga po sterylizacji, szukamy domu.

No i domku dla Ingi nie ma :roll:
Dom w Poznaniu okazał się... hmm... jakby to ująć bez brzydkich słów :roll: dziwny...

Dzwonię dzisiaj do Pani, a baba w ogóle nie wie o którego kota chodzi (wcześniej rozmawiałam z nią meilowo i było na prawdę pięknie).
Opisuję że trikolorka, że z Łodzi, że ma na imię Inga. No "coś kojarzy", ale bliżej to nie wie o co chodzi.
A nie jednak jej się przypomniało - w jednym z meili napisałam że chce żeby zamieszkała u Pani, bo wtedy byłaby jedynaczką.
A Pani na to że ma już inne koty (a wcześniej pisała że nie ma!!!!)
No i robi jakąś dziką awanturę mi przez telefon 8O

Coś mi tu śmierdzi.

Pierwszy raz chyba mam taką dziwną sytuację.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 09, 2010 17:06 Re: Moje tymczasy - Inga po sterylizacji, szukamy domu.

Nowe wieści z domku Tusi :)

Tusia jest najlepszym kociakiem na świecie,
przez cały dzień ma ochotę na zabawę, ale jest też pieszczoszkiem :)
ma swoją ukochaną myszkę, którą cały czas nosi w pyszczku,
zakochała się także w drapaczku, który teraz jest regularnie przez nią maltretowany :)
no, a my zakochaliśmy się w niej ;)))
Tusia, chociaż na początku była bardzo płochliwa, teraz bardzo garnie do ludzi.

mieliśmy parę problemów: okazało się, że Tusia miała koci katar w jakiejś tam formie spojówkowej, miała świerzb od którego miała te porozdrapywane ranki, później wypadały jej zęby i miała wysoką gorączke.

wciąż powtarzamy jednak, że lepszy kotek nie mógł nam się trafić, no i jest to prawda

pozdrawiamy.

ps. przesyłamy kilka zdjęć, robionych w trakcie pisania tego maila (świeższych się nie da:) )


Zobaczcie jak panna urosła :)

Obrazek

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 09, 2010 17:09 Re: Moje tymczasy - Inga po sterylizacji, szukamy domu.

Inga dziczeje u mnie :( Nie wiem czemu, bo jest wśród ludzi, zwierząt, chodzi po domu, jest głaskana i rozpieszczana...
Mi już nie daje brać się na ręce i ucieka przede mną - to z powodu podawania leków. Nie daje mi się też głaskać, bo zawsze zwiewa przede mną. Mamie daje się głaskać, ale też się boi. Chciałabym bardzo żeby znalazła już dom...

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 15:30 Re: Moje tymczasy - Inga po sterylizacji, szukamy domu.

Ale tu cicho :(

Do przytuliska trafiło ostatnio kilka nowych kotów, ale nie jestem tam w stanie na razie dojechać, bo zasypało drogę.

Trafiła też przepiękna, oswojona, wyrzucona kotka :( , nazwałam ją Pomarańczówka :wink: . Popatrzcie jakie cudo :

Obrazek

Obrazek

Kicia jest jeszcze zdrowa, bardzo proszę o DT dla niej. Ja dopóki mam Igę (kilka dni temu doszła jeszcze sunia) nie mogę wziąć innego kota... W przytulisku jest włączony grzejnik, ale i tak jest zimno :( Myślę że szybko poszłaby do nowego domu.
No i jeszcze te trokolorki szukają DT, ale one są trochę płochliwe, tak jak moja Iga.

Muszę pilne wydać Igę, bo dowiedziałam się też o kotach, które siedzą na śniegu... Oswojone :(

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 87 gości