Duża von Focha pisze:Agata&Alex pisze:jak tylko drapak przyjdzie, to postaram się o nowe fotki.
Lada chwila mija miesiąc jak jest u nas. Czasem patrząc na niego nie mogę uwierzyć, że to ten sam kotek, który był dramatycznie wychudzony, kulał i wyglądał jak kupka nieszczęścia. Teraz skacze za piórkami, na znaczne wysokości
, biega po domu i chyba mu dobrze...
A on tak aby nie zapuszcza korzonków na stałe?
ciiiii nie mów tego głośno ja mówię po cichutku Agaty mama nie usłyszy
