Melman Mrozek -> Buffu znalazła Domek !:)

Jesteście wspaniałe :ok:

oby kociak trafił do ciepłego domku

To jest jeden z 2 kotków(2 zostal zabity) ten bardziej niesmialy,jednak rozmawialam z Panią(na dzien wpuszcza go do budki gdzie trzyma warzywa) mówiła,że się oswoił, jak ja tam weszłam uciekł za drzwi

Ale myśle,ze da sie popracować nad tym, po prostu kociak stracil mame i rodzenstwo,zostal tam sam,mysle ze potrzebuje Kogos.Jest Biało czarny o ile dobrze pamietam. Gdyby ta Pani trzymala go ciagle w tej budce, nie pisałabym tutaj,ale jak widze jaki mróz i zamiecie są w nocy to mi go zal. Zaniosłam im taką skórkę,zeby mu dała pod tyeczek do tej skrzynki,ale mowila ze tutasj kradną , ukradli im miseczki itp ... Bylabym za innym domem dla tego boroczka.Czekam na wskazowki,jesli bedzie cos wiadomo,będe musiala pojechac zobaczyc -to smutne ale czy jest caly i zdrowy.

okropieństwo ludzi czasem nie zna granic. u mnie też bywają podobne sytuacje - zabija się miejskie koty przez pijaczków ot tak, dla rozrywki. tyle, że u mnie Zwierzaki obecnie mają piwnicę ciepłego bloku, są karmiciele i Zwierzęta czują się jak u siebie. myślę, że zimno ich tak nie dotyka, jak naszego małego Mrozka

a Budrysek ma w podpisie, że na necie jest od czasu do czasu, ale podała tam swój nr telefonu :idea:

**Adopcje: 9 >>**

A ty nie mozesz przetrzymac maluszka do czasu transportu? zamarznie jak mu nie pomożesz.
Wystarczy łazienka,jakiś zakamarek czy piwnica...Ostatnio w kabinie prysznicowej trzymałam jednego w w łapce drugiego. Byleby były bezpieczne i doczekały tymczasu.

ASK domyślam się, że pewnie sylwiag nie może

a gdyby tak pożyczyć klatkę/transporter od kogoś z Jastrzębia i poprosić tę panią z targu, by go w nocy w tej klatce w budce przetrzymała..? i obiecać, że Kocinkę się stamtąd zabierze, tylko na razie szukamy transportu? wszelkie kontrole w nocy po targowisku nie chodzą, a Mrozek /sorki, ale tak mi jakoś pasuje

/ miałby zawsze cieplej..
strasznie mi go szkoda

wielka społeczności miau, pomóż nam!

**Adopcje: 9 >>**

ja się domyślam,ze nie moze. Ale to nie jest przecież dłuższy tymczas!
Tutaj kocio nei moze czekać na zmiłowanie,aż transport będzie. To mały dzieciak i szybko wychładza się.

ASK@ pisze:ja się domyślam,ze nie moze. Ale to nie jest przecież dłuższy tymczas!
Tutaj kocio nei moze czekać na zmiłowanie,aż transport będzie. To mały dzieciak i szybko wychładza się.

sylwiag, pomyśl, może upchniesz go gdzieś? może u kogoś ze znajomych czy rodzinki? :cry:

**Adopcje: 9 >>**

turkusowa pisze:
ASK@ pisze:ja się domyślam,ze nie moze. Ale to nie jest przecież dłuższy tymczas!
Tutaj kocio nei moze czekać na zmiłowanie,aż transport będzie. To mały dzieciak i szybko wychładza się.

sylwiag, pomyśl, może upchniesz go gdzieś? może u kogoś ze znajomych czy rodzinki?

turkusowa, on tam zamarznie w nocy.
Potem będzie płacz,że pomoc przyszła za późno :cry:

Kochani ja nie moge naprawdę,chyba ze bedzie siedziec w transporterze w piwnicy ale to jest na jedna noc tylko,nikt niemogl by sie zorientowac bo moj tata jest antywierzecy, mam 2 kroliki w domu o których ciagle mam litanie i klotnie. Moglabym malego wziac jak mowie na 1 noc potajemnie,wiecej nie

Bo nie wiadomo kiedy dostanie jakis tymczas ...

dzwonilam do mamy-jade po niego, dam go do piwnicy,ale takiej którą mamy kolo domu tam jest zimno, ale nie wieje snieg i nie hula wiatr .. Ale na prawde prosze was, to jest do Soboty tylko do popoludnia pozniej mnie nie bedzie,blagam zalatwcie transport.

czy ktoś ma jakieś namiary inne na Budryska? telefonicznie nie udaje mi się, nie wiem czy to mój słaby zasięg czy u Niej w telefonie. Na priva nie odpowiada

jestem

dzwoniłam do dziewczyny z jastrzebia ale jest poza zasięgiem

jutro, poznym po południem jade do wrocka, moge go zabrać tylko jastrzębie nie jest mi za bardzo po drodze
a ja będe obładowana psiakami i kociakami, mógłby go ktos gdzies bliżej podrzucić?

na necie będę pozno, pod tel cały czas

o matko!!! Kociu, masz tak blisko domek tymczasowy... :crying:

żeby tylko się udało!!!

a Ania G? ogłasza się, że może dowieść kota w tamtych okolicach? podeślę jej link

Jezus maria ... dalam kotka do piwnicy on wlaz do takiej dziury w scianie,siedzi tam od 16 nieumie go za cholere wyciagnac widac tylko jego dupke

chcialam polepszyc a pogorszylam co ja mam zrobic nie umiem go wyciagnac bo chyba sie rzednimi lapkami trzyma niewiem, niewiem ! na chama próbowałam nie da sie

Melman Mrozek -> Buffu znalazła Domek !:)

Kto przegląda forum