K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 02, 2010 13:00 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Mara S pisze:ja jestem dzis wieczorem - bede ok. 19. Jak już ustalicie, to dajcie znać, co mam komu podać ;)

A może któryś z tych leków dla małej czarnej, można zaserwować dodatkowo Czandrze bądź Hance?



Mara - rozmawiałam z lekarzem nie mieszamy cykloferonu z inmdolenem czy jak się to nazywa. A jak obie panie - jest poprawa?

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw gru 02, 2010 13:10 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Hance to się chyba pogorszyło a u Czandry jest lepiej ale niewiele :( Najbardziej poprawiło się Lenie.

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 02, 2010 13:21 Re: kocia chatka

terenia1 pisze:
No dokładnie Dorotko bedzie to raczej po południu liczę tak gdzieś około godz 16 :D
ale niezbędny do tego jest nam facet z wiertarką bo trzeba powiercić parę dziur
bez tego ani rusz, Dorotko gdzie miał wisieć ten hamak wymyslony przez Piotra :?:
Kobitki nadadzą się do obwinięcia rury (tylko też nie wiem jak ją tam zamontować) i do obłożenia wykłądziną murku pod oknem zamocujemy taśmą dwustronną.



Wrócił mój Kuba, więc jesli nadal potrzebny facet z wiertarka to On moze pomóc :wink: Tylko Teresa musiałabys go odebrać z Juliusza, bo będzie bez samochodu. jedzie do Sosnowca pociagiem. Jesli pasuje, daj znać :)
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw gru 02, 2010 13:55 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Mara S pisze:Hance to się chyba pogorszyło a u Czandry jest lepiej ale niewiele :( Najbardziej poprawiło się Lenie.


ale konkrety - co u Hanki - goraczka? brak apetytu? katar? ropieje rana ? kobito dostane zawału

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw gru 02, 2010 14:03 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Hanka jest apatyczna i nie ma apetytu. Poza tym do tej pory sporo kichała na sucho a teraz zaczyna jej też "grzęzić" w nosie ale tragedii nie ma ;) Jedziemy z lekami dalej - poza zastrzykami Czandry, które się już skończyły

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 02, 2010 14:08 Re: kocia chatka

Ja niedziela rano :mrgreen: tradycyjnie
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 02, 2010 14:19 Re: kocia chatka

Iweta pisze:Wrócił mój Kuba, więc jesli nadal potrzebny facet z wiertarka to On moze pomóc :wink: Tylko Teresa musiałabys go odebrać z Juliusza, bo będzie bez samochodu. jedzie do Sosnowca pociagiem. Jesli pasuje, daj znać :)

Iwonko dzięki wielkie :1luvu: jak coś będę dzwoniła a z odebraniem z Juliusza nie ma problemu :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 02, 2010 14:23 Re: KOCIA CHATKA-kotka z połamanymi łapkami 500zł długu str 86

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 06.12.-12.12.2010
06.12. pon. rano brak wie. Mara S.
07.12. wt. rano Alienor wie. Beatka
08.12. śr. rano brak wie. Mara S.
09.12. czw. rano brak wie. Beatka
10.12. piat. rano brak wie. Teresa
11.12. sob. rano Martyna wie.brak
12.12.niedz. rano Dorotka wie. MartynaP.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 02, 2010 15:51 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Mara S pisze:Hanka jest apatyczna i nie ma apetytu. Poza tym do tej pory sporo kichała na sucho a teraz zaczyna jej też "grzęzić" w nosie ale tragedii nie ma ;) Jedziemy z lekami dalej - poza zastrzykami Czandry, które się już skończyły


Ale Hanka cos je czy karmiasz ja na siłe? Rana się goi ? ma goraczkę?

Dla Czandry I Hanki i Luny trzeba dawac scanommune lub betaglucan - kup prosze albo zamów przez net

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw gru 02, 2010 16:40 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Hanka coś tam je a temperatury jej nie mierzyłam :( Rana na brzuchu ok. Mam trochę jeszcze tego immunodolu a jak się skończy to moze bym kupiła ten płynny, co o nim Alienor pisała.

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 02, 2010 17:06 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Mara S pisze:Hanka coś tam je a temperatury jej nie mierzyłam :( Rana na brzuchu ok. Mam trochę jeszcze tego immunodolu a jak się skończy to moze bym kupiła ten płynny, co o nim Alienor pisała.


to pilss zmierz dziewczynie, bo Zuzia od Jadzi miała wczoraj ponad 41 stopni i jestem już przewrażliwiona :(

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw gru 02, 2010 17:35 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

ehhh zima zła ... buty mi się rozkleiły :(
a nasza spółdzielnia kochana zamyka okienka na zimę ... bo mieszkańcy się skarżą że od piwnicy na parterze zimno
no żesz kurdesz .... a kociaki zamarzają :(
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 02, 2010 17:51 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

U mnie okienko jest wybite i w to miejsce włożyłam styropian z okienkiem w środku (taka kształtka chyba z paczki komputera). W okienku mam "kurtyne " zrobioną z teczki ofertówki. Świetnie się sprawdza.

Kiedyś sobie skopiowałam

..............

Wiadomo ze jak zimno to ludzie uchylone okna zamykaja, bo uchylone okno to duza dziura i zimno idzie przez nie do piwnicy.
My kupilismy w OBI takie plyty z pleksy przezroczystej grubosci 2 mm rozmiary 100 cm x 60 cm w cenie 18 zl. Z niej wycielismy prostokat wiekszy od okna piwnicznego ok 3 cm. Po bokach nawiercone otworki srednicy 3 mm aby przkrecic wkretami do framugi okna na zewnatrz.
Wycieta na srodku dziura 14cm x14 cm. Dziura ktora jest wejsciem dla kotow jest zabiepieczona klapka ruchoma ktora jest zrobiona z tego wycietego kwadratu a przyczepiona jest na zawiasie zrobionego w postaci grubej foli przykrecona do klakpi i do tej szyby plastikowej srubkami. Z resztek pleksy wycinamy 2 paski o szerekosci 2 cm i dlugosci klapki. Teraz podkladamy folje zawias pod te paski plastikowe jeden przytwierdzamy do klapki drugi nad otworem. Paski sa przewiercone i przkrecone srubkami 3 mm kupione w OBI. Klapke oczywicie nalezy tak obrobic aby byla mniejsza nie otwor i swobodnie sie przemieszczala w obie strony.

Tak przkrecona szyba nie rzuca sie w oczy i okno moze byc w piwnicy uchylone i nie ma takiego nawiewu zimna przez te dziure z klapka.
Patent sprawdzil sie w wielu piwnicach i szuszarniach.
Aaaaa wazne jeszcze!!! poniewaz mimo to czasmi ktos zamknie okno to aby nie uszkodzic naszego "oszklenia zewnetrzego"nalezy z okna piwnicznego zdemotowac taka metalowa listwe na dole co maja okna (niby okap czy cos takiego.). Bo gdy to zostanie to moze uszkodzic nasza plastkowa szybe.
A dzieki takiej konstrukcji to czasmi jak w sasiednich blokach zamontowalismy cos takiego, gdzie w lato wchodzily koty i jak ktos zamknie okno w piwnicy a ludzie robia tak ze nie zamykaja te okna na zamki wystarczy reka z zewnatrz pchnac okno przez ten otwor w naszym plastykowym oknie i znow koty maja wjscie. Smile

Udalo sie nam nawet namowic osoby ktore tolerowaly koty w swoich piwnicach w lecie, zeby miec takie okno na zime bo zamykali je gdyz zimno bylo w piwnicy jak okno bylo uchylone typowo.
Udalo siie nam tez zamontowac w bloku z kratami takie okno plastikowe (kraty byly tak ze koty przechodza ale wtedy zamiast klapki otwor jest zabezpieczony w posatci klapki z grubej foli przezroczystej a okno platykowe weszlo od wewnatrz piwnicy przez otowor okienny bo grubosc 2mm pozwal plyte wygiac i pozniej przykrecona na wkrety od strony krat.

Polecam patent. Nie rzuca sie w oczy jest swiatlo dzienne, maly wlot zimnego powietrza przez tak zabezpieczone okno wiec wielu ludzi nie zamyka juz takich okien

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 02, 2010 18:09 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

dzięki, przekleje to karmicielkom
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 02, 2010 19:41 Re: K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Alienor pisze:
Julince, Rukii, Kotori i maluchom podaję Imunoglucan - to betaglucan z witC w syropie dla dzieci od 3 r.życia. 1 ml na malucha w strzykawce dopyszcznie. W każdej aptece, bez recepty za ok. 28 zł butelka :)

Kupiłam dziś ten syrop więc maluszkom proszę przynajmniej 1 raz dziennie podawać do pyszczków.
Gosia była dziś z Guido u weta i zabrała maluszka czarnego, maluch ma obrzęk w nosku dlatego tak cięzko przez nosek oddycha, dostał antybiotyk Convenię i jeszcze 2 zastrzyki - małego koniecznie trzeba karmić bo nie czuje zapachu i nie je dziś normalnie nakarmiłam go biorąc jedzonko na palec i wkładając mu do pyszczka, trzeba mu czyścić nosek i można zakrapiać oczka krople są.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 294 gości