Łatek i Marcelek, KiS 6 Proszę o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 01, 2010 19:21 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

trawa11 pisze:
no własnie już doszlam :lol:
ale to fajne :1luvu:

Dopiero wczoraj wkładaliśmy wszystko do pudełeczek, a ja już nie pamiętam co gdzie jest. Sama jestem ciekawa co dostawimy jutro :mrgreen:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 19:25 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

jozefina1970 pisze:Mrusia ma dopiero ok. dziewięciu miesięcy, ale też właśnie niepokoi mnie to, co będzie, jak się nie dogadają z nowym domownikiem a ja panikara straszna jestem :-(


jozefina nie panikuj :mrgreen: ..
gorszej panikary niz ja to chyba nie ma na miau :wink:
ale do tematu..
Agata byla tylko z psem i jak pies zdechl zostala sama i zrobila sie strasznie matronowata..
ktorego pieknego wieczoru znalazlam od autem czarnego kotka..
wzielam go do domu..
Agata syczala i prychala i trwalo to ok 1,5 tyg ale sie przyzwyczaila,a Cycek chodzila po domu jakby jej nie widziala..
kazdego mojego tymczasika Agata z Cyckiem obsycza,oprychaja,a pozniej sie wszystkie bawia wiec wszystko da rade :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 01, 2010 19:28 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

Racja, Kasiu, ta fota z Mru chwyta za serducho jak...
Tamta kiciusia też mieszka z kotami, Kasiu, koteczka o której po cichu myślę to jest koteczka naszej Patmol - Papillon, ta o tym ciekawym umaszczeniu, gorzej z Mruchą, która, jak kiedyś kot sąsiadki wszedł nam do mieszkania to dziesięciokrotnie zwiększyła objętość i wbiła się za szafkę w kuchni :-(

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 01, 2010 19:29 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

Ciepła pisze:jozefina nie panikuj :mrgreen: ..
gorszej panikary niz ja to chyba nie ma na miau :wink:
ale do tematu..
Agata byla tylko z psem i jak pies zdechl zostala sama i zrobila sie strasznie matronowata..
ktorego pieknego wieczoru znalazlam od autem czarnego kotka..
wzielam go do domu..
Agata syczala i prychala i trwalo to ok 1,5 tyg ale sie przyzwyczaila,a Cycek chodzila po domu jakby jej nie widziala..
kazdego mojego tymczasika Agata z Cyckiem obsycza,oprychaja,a pozniej sie wszystkie bawia wiec wszystko da rade :ok:

A, najpierw wysłałam a potem doczytałam Twojego posta :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 01, 2010 19:33 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

jozefina1970 pisze:
Ciepła pisze:jozefina nie panikuj :mrgreen: ..
gorszej panikary niz ja to chyba nie ma na miau :wink:
ale do tematu..
Agata byla tylko z psem i jak pies zdechl zostala sama i zrobila sie strasznie matronowata..
ktorego pieknego wieczoru znalazlam od autem czarnego kotka..
wzielam go do domu..
Agata syczala i prychala i trwalo to ok 1,5 tyg ale sie przyzwyczaila,a Cycek chodzila po domu jakby jej nie widziala..
kazdego mojego tymczasika Agata z Cyckiem obsycza,oprychaja,a pozniej sie wszystkie bawia wiec wszystko da rade :ok:

A, najpierw wysłałam a potem doczytałam Twojego posta :-)


sa koty,ktore lapia nas za serca..
taka byla Agata..
jak zdechla Koko po szczepieniu to ogladalam koty na jakims portalu..
przejrzalam ponad 14 tys kotow i tylko Agata mnie urzekla..
nawet nie moglam sie dopatrzec,gdzie Agata nie ma lapki..
ja widzialam wszystkie..
w poniedzialek nawiazalam kontakt a w sobote przyjechala Agata i zostala..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 01, 2010 19:35 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

No właśnie o tym mówię. Miłość od pierwszego wejrzenia :1luvu:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 19:38 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

maciejowa pisze:No właśnie o tym mówię. Miłość od pierwszego wejrzenia :1luvu:


Cycek to tez moja milosc :1luvu:
a Pućka to juz wogole :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 01, 2010 19:39 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

Ciepła pisze:
maciejowa pisze:No właśnie o tym mówię. Miłość od pierwszego wejrzenia :1luvu:


Cycek to tez moja milosc :1luvu:
a Pućka to juz wogole :1luvu:

U mnie Mru i Marcelek. Łatek to miłość mojego męża :lol:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 19:41 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

maciejowa pisze:
Ciepła pisze:
maciejowa pisze:No właśnie o tym mówię. Miłość od pierwszego wejrzenia :1luvu:


Cycek to tez moja milosc :1luvu:
a Pućka to juz wogole :1luvu:

U mnie Mru i Marcelek. Łatek to miłość mojego męża :lol:


e to ja mam ewidentnie kocice tylko dla siebie :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 01, 2010 19:42 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

Ciepła pisze:
e to ja mam ewidentnie kocice tylko dla siebie :1luvu:

Wydaje mi się, że Marcelek sobie upodobał mnie. Na mnie włazi w nocy, mnie myje i koło mnie się wiecznie kręci. oczywiście innym też się pozwala na ręce brać, ale trzeba go z zaskoczenia, albo jak leży. Inaczej zwiewa :ryk:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 19:43 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

Moja Mrucha też od pierwszego wejrzenia :-), teraz żałuję, że dwóch od razu nie wzięłam :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 01, 2010 19:44 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

maciejowa pisze:
Ciepła pisze:
e to ja mam ewidentnie kocice tylko dla siebie :1luvu:

Wydaje mi się, że Marcelek sobie upodobał mnie. Na mnie włazi w nocy, mnie myje i koło mnie się wiecznie kręci. oczywiście innym też się pozwala na ręce brać, ale trzeba go z zaskoczenia, albo jak leży. Inaczej zwiewa :ryk:


o nie to moje kocice chodza wszedzie tam gdzie ja..
Cycek jest nieufny i boi sie obcych..
Agata da sie poglaskac,ale nie za dlugo..
a Pućka to wogole zalezy jaki ma humorek..
ale generalnie jak je wolam to przychodza i patrza..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 01, 2010 19:45 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

jozefina1970 pisze:Moja Mrucha też od pierwszego wejrzenia :-), teraz żałuję, że dwóch od razu nie wzięłam :-)


jozefina nigdy niczego nie zaluj..
zawsze bedzie tylko lepiej..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 01, 2010 19:51 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

Ciepła pisze:jozefina nigdy niczego nie zaluj..
zawsze bedzie tylko lepiej..

Ale było by im raźniej od początku ale ja bym pewno większego stresa jeszcze miała :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 01, 2010 19:52 Re: Łatek i Marcelek, KiS 6

jozefina1970 pisze:Moja Mrucha też od pierwszego wejrzenia :-), teraz żałuję, że dwóch od razu nie wzięłam :-)

Da się nadrobić! :ok:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, jolabuk5 i 66 gości