» Śro gru 01, 2010 2:46
Re: Plamienie po sterylizacji
KONIECZNIE dziś znajdź dobrego weta i biegnij do niego z kotką!
Koty są dość odporne na ból, nie zawsze od razu widać, że coś jest nie w porządku. Możliwe, że w organizmie rozwija się stan zapalny, który za chwilę okaże się niebezpieczny dla życia.
Tego weta, u którego byłaś, dyskwalifikuje już fakt, że ciął kotkę podczas rui...
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek