Zabersowe pokemony 3 - letnia samowolka zabersa

ja kocham wiosnę ,lato,jesieni poczatek-warunek nie ma byc ani upalow ,ani ponizej +5stopni-w tej temperaturze ja zyc nie potrafie;(

anulka111 pisze:ja kocham wiosnę ,lato,jesieni poczatek-warunek nie ma byc ani upalow ,ani ponizej +5stopni-w tej temperaturze ja zyc nie potrafie;(

Pewnie marzna Ci złącza

Po prostu mam kiepskie krazenie ,wiec marzne-bez wzgledu na to co wloze :roll:

Pszyszłem Wszystkim podczytywaczom, stałym bywalcom i turystom - ahoj!

Rozkład moralny pokemonów jest tak wielki, że aż wstyd się pokazywać - nic tylko śpią i śpią. Żadnego zrozumienia dla ludu pracującego miast i wsi. Zamiast dostarczać tematów do gawęd na długie zimowe wieczory, te tylko brzuchy napychają i rozwalają się bezczelnie w najbardziej strategicznych miejscach. Ostanio nawet stchórzyły i nie wyszły na balkon. Najpierw, oczywiście, było jęczenie "wyyyypuśc nas, no wypuść, no przecież widzisz jak się męczymy!" <i tu strategiczny szekspirowski glusiowy klap na podłogę>
Proszsz, klient - nasz pan. Otworzyłam drzwi i czekam. I co ? I nawet jednego pazurka nie wystawiły. Jak tylko na Kulkę zionęło zimne powietrze - puściła się biegiem i ocknęła dopiero pod oknem w drugim pokoju. Gluś, który ZAWSZE jest drugi, początkowo patrzył nieco zdezorientowany nagłą zmianą opcji politycznej, ale po chwili radośnie dołączył i pokłusował za szefową. Naturalnie ten JEDEN kłus tak potwornie zmęczył oba pokemony, że chwilę później już leżały oba "na I-Chinga", zlizywały wzajemnie pot ze swoich czół i wspominały "męczący poranek".
Prawdopodobnie przynajmniej na chwilę ożywiają się w nocy. Mam dowód. Otóż, dziś rano dzwoni do mnie TZ z informacją następującej treści :" Jak będziesz wychodziła, nie szukaj drugiej swojej rękawiczki. No wiesz, tej z miśkiem w środku. Właśnie znalazłem ją w swojej torbie. Jak się tam znalazła? Pojęcia nie mam". ale ja mam :twisted:

Jak nic pokemony się bawiły, któreś z zazdrości przechwyciło łup, zawlokło "do bazy", po czym ... zapomniało. (nie pierwszy raz, zresztą

)
I jak ja mam przetrwać zimę? Jak nie porażające lenistwo, to podstępne przechwycenia fantów. Jedno i drugie kwalifikuje się pod konieczność złożenia daleko idącej samokrytyki ze strony pokemonów. :wink:

Jakbym cyztala o moich kotach -caly czas maja wlaczona opcje -odpoczywac i wygladac na strasnzie zmeczonych-ja tyram,towarzystwo odpoczywa-dzis byla juz wieczorna tura biegania za jedna myszka-akurat trzy koty postanowily polatac za ta jedna myszka-reszta latala w powietrzu bez zainteresowania-galopow bylo okolo 10 przez cale mieszkanie i........... zalegly ponownie odpoczywac.A ja zdyszana od latania i lapania myszki....tyram :twisted:

Nie ma sprawiedliwosci :roll:

Nadrabiam:

anulka111 pisze:Ja w sb mam slub kolezanki -na szczescie cywilny ,ale tez kombinuje co wloze

Ciepłe majty?

kalair pisze:Cześć Zabersiki!

Cześć

matka maruda pisze:Na usprawiedliwienie BOSKIEGO ZABERSA: jeszcze przed oficjalnym oggłoszeniem grudnia pociąg z Poznania miał 'tylko' 40 min. spoźnienia, jak wracałam w niedzielę, to mu się lokomotywa popsuła . Pozdrawiam marznących na peronie 4!

Brawo. Doceniam wkład i zaangażowanie matki marudy w kampanię na rzecz Naszej Boskiej Osoby. Brawo!

Też dołączam się do pozdrowień (na peronie 4 wieje sakramencko, więc społeczne wsparcie się przyda :mrgreen:

)

Bolkowa pisze:Ujawnię się, szukać nie lubię.
Cichy wielbiciel pokemonów.

Zarejestrowano proces ujawnienia się.
"Królowa jest zachwycona"

moś pisze:I dziewczat w bialych giezełkach, co w reku trzymaja badylek a przed nimi biezy baranek

Żadnych nieletnich w bieliźnie. Tym bardziej w otoczeniu zwierząt domowych! To jest porządny wątek! :evil:

Kociama pisze:ja kocham ino lato

Zabersiku całuj Pokemony mocno

Siostro!

("melduję wykonanie zadania" :mrgreen:

- pokemony wymiętolone :ok:

)

anulka111 pisze:Po prostu mam kiepskie krazenie ,wiec marzne-bez wzgledu na to co wloze

...czyli w sumie luz. Nie musisz się nadmiernie starać i kombinować, bo efekt i tak będzie przewidywalny. Dobre i to. :mrgreen:

Podziwiam twoj wspanialy optymizm i sensowne podejscie do zycia

Jestem w pracy i z mrozonki zamieniam sie stopniowo w osobe ciut rozmnozona

anulka111 pisze: zamieniam sie stopniowo w osobe ciut rozmnozona

O!

Chcesz nas o czyms poinformowac? Obrazek

Witam wszystkich, zablokowalo nas dzis w domu-ale i tak dobrze, ze nie autostradzie :kotek:

Biedne Pokemony, z tym zimnem na balkonie maja utrudnienia Obrazek

Czy ja już pisałam, że mam dwa leniwce w domu? :mrgreen:

Nie ale to sie czuje :twisted:

Ola, Twoją i tylko Twoją winą za spadające stokrotki i mróz jest to, że ogłosiłaś zimę w listopadzie :twisted:

Szykuj sobie stos, mówię Tobie.

Przy stosie to chociaz cieplo Obrazek

Cooo? Detronizacja? Pokątna i złowieszcza? Awżyciu
I jeszcze stosik się marzy? Może żeby się w ciepełku od zabersowego tłuszczyku skwierczącego ogrzać? Niedoczekanie. :twisted:

(ludziom to się nie dogodzi. Zima GODNIE ogłoszona, wszystko jest jak należy ( :mrgreen:

), to jeszcze nosem kręcą)

O, następna się ogrzać chce. :evil:

Ze ja ?

Nie potrzebuje stosu do ogrzania, mam przeciez piec Obrazek

anulka111 pisze:ja kocham wiosnę ,lato,jesieni poczatek-warunek nie ma byc ani upalow ,ani ponizej +5stopni-w tej temperaturze ja zyc nie potrafie;(

Anulko, dokładnie tak, jak ja. Dlatego mam już dosyć zimy.

Zabersowe pokemony 3 - letnia samowolka zabersa

Kto przegląda forum