Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 28, 2010 13:27 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Kociaki dbają o to, aby mi się nie nudziło.... :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie lis 28, 2010 14:13 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Ale mogłyby dbać trochę inaczej :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lis 28, 2010 14:18 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Oj, mogłyby..... nie musiałabym tak często farbować włosów, bo siwizna byłaby lepiej ukryta.... :mrgreen:
Ryś śpi obok Rademenesa, Garfild obok kaloryfera a Puszek na miejscu laptopa - jak zwykle jak najbliżej mnie... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie lis 28, 2010 22:36 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Dziś musiałam przebłagać koty, że raczyłam zniknąć z domu na tyle godzin - uczelnia wzywała. Po moim powrocie zupełnie zignorowały mnie, ledwo tknęły jedzonko i kiełbaski 8O , które uwielbiają....
Zdemolowały cały przedpokój, pozrzucały sporo rzeczy z pralki, a potem zgodnie poszły spać - Ryś z Rademenesem naprzeciwko siebie, dotykając się przednimi łapkami, Puszek tyłkiem dotykał Rademenesa, a Garfildos przednimi łapkami dotykał całej trójki.... :mrgreen: Niestety, nie zdążyłam uchwycić tego na zdjęciu, bo zdążyły się rozbiec każdy w swoim kierunku :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lis 30, 2010 7:15 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Moje kociaczki chyba zapomniały jak wygląda, pachnie i moczy śnieg :| Po wczorajszej zawieruszce wracając 1,5 godziny jednym autobusem do domu (normalnie jadę 20 minut) zdecydowałam się na dość radykalne posunięcie; wynosiłam każdego kociaka osobno, aby sam własnymi łapkami dotknął tego czegoś mokrego :twisted: Miny były przeróżne; Puszek zwiał w panice pod drzwi, Garfildos opuścił ogonek, stulił uszka i patrząc się na mnie tylko przeraźliwie miauczał, Rademenes powąchał śnieg, prychnął i w nogi, a Ryś zrobił wielkie oczy i próbował złapać wirujące płatki, mało brakowało a wpadłby w zaspę :evil: I w ten sposób chcąc oduczyć kociaki od wyskakiwania przez okno gdy wietrzę mieszkanie, zdaje się, że nauczyłam Rysia, że może się jeszcze na dworzu pobawić, po czym zostanie zabrany na rękach do domu, wytarty i dostanie jeszcze kiełbaskę do gryzienia :mrgreen: Skutek odwrotny od zamierzonego :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lis 30, 2010 20:56 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Cóż, podobają mi się Twoje metody wychowawcze :twisted: Skutek przynoszą zbliżony do innych prób wychowania kotów :ryk: - chyba pozostaje Ci wietrzyć na raty, zamykając stado w innym pomieszczeniu :roll: - przynajmniej póki Ci okien nie wymienią :wink: . Rok się kończy, może coś wiadomo :twisted: :?:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro gru 01, 2010 7:13 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Alix, wietrzenie na raty tylko zostaje... A co do okien - cisza nastała... Powinni poinformować mnie na 3 tygodnie przed terminem, że tego i tego dnia mam nie ruszać się z domu, bo będzie wymiana.... Obawiam się, że w tym roku już nie zdążą :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt gru 03, 2010 7:50 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

W pełnej kominitywie dzisiaj kociaki obudziły mnie w środku nocy dopominając się jedzonka. Tak na prawdę to moja wina, bo położyłam się na moment..... i tak jakoś ten moment przedłużył się i kociaki nie dostały jedzenia na noc :evil: Zła pańcia ze mnie :twisted: Ale o godzinie 3 w nocy kociaki zaczęły mnie ugniatać we wszystkie możliwe sposoby ; Rademenes wziął się za szarpania nóg, Ryś i Puszek za ręce, a Garfildosek za szyję.... Okazało się to tak skuteczne, że obudziły mnie i w "nagrodę" dostały spóźnione jedzonko. Natomiast ja w nagrodę po szybkim zjedzeniu późnej kolacji zostałam otoczona kociakami, z ich piękną kocią muzyką i delikatnym ugniataniem - i tak zasnęliśmy w piątkę.... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie gru 05, 2010 12:09 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Moje śliczne diabełki dzisiaj dały czadu - było im tak zimno w nocy, że wszystkie wlazły pod koc i nie miałam się już jak pod nim sama położyć.... :twisted: Musiałam późnym wieczorem wytargać pierzynę z szafy aby mieć się czym przykryć, bo przecież nie było sposobu przełozenia kociaków w inne miejsce :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie gru 05, 2010 12:12 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

A nie umiesz tak wężowym ruchem, pomiędzy kotkami? :twisted: Ja mam Zidane pod kołdrą, Bandido na kołdrze i często Gołębia na poduszce :twisted: . Trawis, dzięki Pani Bastet, nie brata się z pospólstwem :twisted: bo potrzebowałabym drugiego łóżka :ryk:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie gru 05, 2010 12:16 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Alix, dostałam łapą od Rademenesa i żałosne miauczenie Garfildosa, że go próbowałam przełożyć w inne miejsce :twisted: Najlepsze jest jednak z tego, że po tym jak wyciągnełam pierzynę (normalnie śpię pod kocem), to kociaki przeniosły się pod cieplejsze okrycie i zgodnie ze mną spały :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie gru 05, 2010 12:22 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

No bo mówię, że wężowo ułożyć się pomiędzy koteczkami a nie przekładać, kto to widział :twisted: . No pewnie, że poszły pod pierzynę, głupie nie są :lol: . U mnie też wybierają co miększe miejscówki do spania :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie gru 05, 2010 12:31 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Za gruba jestem na udawanie węża.... :oops: poza tym rozłożyły się tak, że nie miałam takiej możliwości :D Jak wychodziłam dziś na uczelnię, to zostawiłam je najedzone, wygłaskane, ukłądające się majestatycznie na gorze pościeli, której przecież nie mogłam schować, bo Ryś spał na samej górze :ryk: Ryś zaczyna zachowywać się jak król tego stadka :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie gru 05, 2010 20:57 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Tak prawdę mówiąc.... wzrusza mnie ochota Rysia do reagowania na swoje imię, słowa "kici, kici" czy jakikolwiek ruch skierowany w jego stronę.... Ostatnio, parę dni temu wyprowadziłam go ponownie na dwór i zanużyłam łapki w śniegu... Tym razem zareagował histerycznie - trząsł się cały, dygotał jak w febrze i patrzył skrzywdzonym wzrokiem na mnie. Po pierwszej fascynacji śniegiem widocznie przypomniały mu się niedobre czasy jak został wyrzucony jako niechciany prezent, bo znudził si ę jako niechciany prezent widocznie.... Dzięki Bogu i wszystkim innym niebosom, że ktos podrzucił go Alix do opieki... Teraz jest całkowicie udomowionym kociakiem który tak spontanicznie, z taka wielką ochotą reaguje na najmniejszy przejaw zainteresowania..... zaczyna być moim ulubieńcem - mimo drapania we wszystkie meble, kanapy, stawiania qpali na środku dywanika w łazience (nie w kuwecie), choć nie wiem czy to on (tak dla ścisłości).... Jest wyjątkowym kociakiem :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Alix, bardzo Ci dziękuję za Rysia!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie gru 05, 2010 20:59 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

:oops: ... joarkadia, cieszę się, że masz z Rysia tyle radości ... no i trochę sprzęgania gratis :twisted: . To ja Ci dziękuję, że ma u Ciebie tak troskliwy dom. Śnieg może mu się źle kojarzyć, ostatnią zimę był już na warsztatach, na pewno miał go więcej, niż by chciał ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, muza_51, Silverblue i 153 gości