Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Tak usilnie staram sie pracować i co? coraz większe zaległości mam :mrgreen:

Na forum tyle sie dzieje, że nie wyrabiam, a robota sie męczy i leży.
Postanawiam więc - gaszę :evil:

bo koniec miesiąca w urzędach swoje prawa ma :evil:

BGZ = Bank gospodarczo-zywnosciowy? A ten nowy jak sie nazywa?
Co to sa sztalugi?

Nowy Bank = BZ WBK (Bank Zachodni)
Sztaluga = taki stojak z drewna (z listewek poskręcanych) na którym się stawia obraz do malowania, staje sie przed tym i się maluje. Może być też sztaluga plenerowa, czyli stojak, który sie bierze ze sobą na spacer, rozkłada i maluje obrazek.

Ze tez ja musze wiecznie pytac... Dziekuje jasdor :1luvu:

Kto pyta , nie błądzi - a słownictwo sie przydaje

U nas jest taka piosenka dla dzieci "Wer, wie, was, wieso, weshalb, warum - wer nicht fragt, bleibt dumm" - Kto, jak, co, dlaczego, po co - kto nie pyta, zostaje glupim.

Eee, jak Wam to na nerwach bedzie gralo to mi powiecie i tak.

Powiemy, powiemy, ale to wielka przyjemność móc Cię troszkę jeszcze podszkolić. Tak się łatwiej zapamiętuje.
Ja właśnie dokonałam w nowym banku ostatecznych formalności i dostałam 13 kartek papieru drobnym druczkiem, musiałam złożyć chyba ze 30 podpisów to teraz będę czytać, w co się nowego wpakowałam :mrgreen:

Odwiedziłam wszystkie Wasze wątki, ale nawet nie mam siły pisać.

To idz spac i odpocznij troche. W nowe tarapaty nie wpakowalas sie, bo kazdy ma te malutkie druki. Potrzebne, zeby nas w jakies manie wprowadzic.
Mi sie tez juz widzi lozko, ale jeszcze troche poczekam.

Tu sie nic nie dzieje, to ja zrobie "reaktywacje".

Jasdorek, doszedl list?

Nie dzieje się, bo zarobiona jestem szydełkowo :mrgreen:

Ale dzisiaj trochę napiszę, jutro sobota to bez pracy. List - muszę na poczcie sprawdzić, bo u nas listonosz nie dociera. Zaraz po pracy pojadę i zapytam. Teraz się wybieram do domu i wreszcie choć dwa dni luzu. Trochę zmęczona jestem .

czy można tu cichutko przycupnąć i popodczytywać?

Tu można sobie przycupać, podczytywać, podgadywać, oglądać moje śliczne futra, nawet poprzeklinać tez można :mrgreen:

Straszny tydzień miałam :evil:

Dobrze, że się kończy. Całą dotychczasową zime przejeździłam na letnich, akumulator sama sobie przez własne durnoctwo wyładowałam, a chodzić na nogach nie cierpię, więc auto mi jak chleb powszedni potrzebne. Choć, jakbyście wiedziały ile ja mam do pracy , to wstyd sie przyznawać, że autem ta odległość pokonuję :oops:

Dziś derekcja pojechała na Barbórkę do Katowice, więc mnie tknęło i wydarłam z piwnicy koła na zimę. Śnieżyca przyszła taka, że na parkingu pod praca musiałam swojego auta dobrze szukać, bo wszystkie miały kolor biały. Ledwo dojechałam do szpeca od ogumienia, a tam kolejka kurna na 2 godziny. Auto zostawiłam i żeby nie marznąć do fryzjera poszłam. Dokonałam radykalnego strzyżenia, aż fryzjerka się ciągle pytała no może już wystarczy? Jest krótko. Doszłam do wniosku, że baba w moim wieku w dłuższych włosach wygląda, jak idiotka. Wróciłam do pracy na zimowych gumach. Co za ulga :roll:

normalnie raj. Nawet udało się używać hamulców. Tak nasypało, że świata nie widać. Nie ruszam się z domu przez dwa dni za nic.

Secret - liścik dotarł :1luvu:

ale ty dziewczyno wielka jesteś :1luvu:

Postaram się, żebyś i Ty przed świętami list ode mnie dostała. Koty zachwycone, a ile wąchania było :roll:

chyba jakieś kocie zapachy musiały wyczuć :mrgreen:

Jutro Barbórka - czyli święto górników, a jako, że ja też taki urzędowy górnik jestem bardzo proszę mi składać najlepsze życzenia

nie ma kuwetki powitalnej?

to ja sobie siknę w kąciku i poobserwuję

kuwetka jest, a jakże ! JUż prawie błyszczy

jasdor pisze:
kuwetka jest, a jakże ! JUż prawie błyszczy

no proszę...jedyny chyba wątek gdzie tak dba się o podczytywaczy :mrgreen:

Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Kto przegląda forum