Niezwykłe Zosia i Klara:) - specj. od chorób ukł.pokarmowego

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 28, 2010 21:40 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

Koteczki szukają domku i zapraszają na bazarek!

Mazurka będzie czuwała nad dziewczynkami!

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Nie lis 28, 2010 22:06 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

Ja to czekam, aż Magda napisze co i jak...
najszczesliwsza
 

Post » Nie lis 28, 2010 22:52 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

Witajcie!
Nie miałam czasu przeczytać wątku, ale wiem z grubsza jak się sprawy mają. Zgłosiłam kandydaturę koteczki do wsparcia finansowego operacji guzka. Ja sama nie mogę o tym decydować, musi zostać zatwierdzone, ale dziewczyny z funduszu mają wielkie serducha i raczej nie odmówią pomocy Kici :ok:
Do opiekunki Zosi mam już telefon, zadzwonię jutro w wolnej chwili i mam nadzieję, że wszystko uzgodnimy.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Nie lis 28, 2010 22:56 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

Kinya pisze:Witajcie!
Nie miałam czasu przeczytać wątku, ale wiem z grubsza jak się sprawy mają. Zgłosiłam kandydaturę koteczki do wsparcia finansowego operacji guzka. Ja sama nie mogę o tym decydować, musi zostać zatwierdzone, ale dziewczyny z funduszu mają wielkie serducha i raczej nie odmówią pomocy Kici :ok:
Do opiekunki Zosi mam już telefon, zadzwonię jutro w wolnej chwili i mam nadzieję, że wszystko uzgodnimy.



Kinya dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
najszczesliwsza
 

Post » Pon lis 29, 2010 8:24 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

ja też dziękuję w imieniu kitek :1luvu:

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Pon lis 29, 2010 14:15 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

Ponieważ pojawia się szansa wykonania zabiegu na koszt fundacji, więc jest możliwość zrobienia tego bliżej. Już podzwoniłam i trochę wiem. W lecznicy w Żyrardowie wykonają zabieg usunięcia guzka wraz ze sterylką. Powiedziano, że to nie problem i takie operacje wykonują. I teraz się zastanawiam co robić. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale z drugiej strony to dla kotki jeden stres. Koteria jest świetnym rozwiązaniem dla samych sterylizacji. Nie wiadomo czy w tej chwili podjęli by się takiego zabiegu, gdyż pani doktor która tam zawsze jest, teraz przebywa na macierzyńskim. Zupełnie nie wiem co robić? Nie mam żadnego doświadczenia w kwestiach leczenia kotów. Strasznie się boję, że podejmę złą decyzję. Na pewno trzeba wykonać zabiegi ale też ustalić czy czasem któraś nie była sterylizowana. Ponieważ jest wstępny zaklepany termin sterylek na 6 grudnia przez AnielkęG w koterii to poprosiłam o dwa dni czasu(do środy), że podejmę decyzję co i jak robimy dalej. Nie ukrywam, że głównym powodem moich wachań jest stan psychiczny (że tak to nazwę) koteczek. One po przyjeżdzie do mnie dochodziły do siebie ponad miesiąc i boję się, że tygodniowy pobyt w obcym miejscu może bardzo źle na nie wpłynąć. Dokładnie to samo napisałam AnielceG na PW. Mam nadzieję, że nie zostanie to źle zrozumiane. Staram się po prostu myśleć o dobru koteczek.

A teraz informacje z lecznicy. Same sterylki kosztowały by 340zł (170zł jedna). No chyba, że okaże się iż Klara była sterylizowana to będzie połowa plus koszt usunięcia guzka, ok. 250-300zł.
I tu prośba o rady oraz wsparcie finansowe. Wedłud mnie najlepszym rozwiązaniem jest właśnie lecznica w Żyrardowie. Jednego dnia oba zabiegi obu kotek, niedaleko, odbiorę je tego samego dnia co zawiozę. Ktki bardzo źle reagują na zmianę otoczenia, więc jeden czynnik stresogenny by odszedł. Tylko teraz kwestia kasy. Bazarek jest, więc może coś się uzbiera, ale to i tak mało jak na dwa zabiegi sterylek. Potrzeba 340zł! Liczę na Was kochani, bo sama nic nie zdziałam więcej.

Jednocześnie bardzo dziękuję i składam pokłon w stronę AnielkiG.
magdajedral
 

Post » Pon lis 29, 2010 18:52 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

a ja podbijam, pomóżmy podjąć decyzję co robić z kotkami.

jeśli chodzi o lecznicę w Żyrardowie nie mam nic do zarzucenia, operowałam tam moją kochaną rotkę, i nie mam żadnych zastrzeżeń, uratowali ją w ostatniej chwili (miała nowotwór śledziony), była też robiona transfuzja krwi i wszystko było by dobrze gdyby nie przerzuty na wątrobę, był drugi zabieg- przeżyła operację ale serduszko nie wytrzymało i zasnęła-dodam że miała 12,5roku. Opieka bardzo dobra, w innych lecznicach powiedzieli że nie podjęli by się tej operacji- wiek, ogólny stan, osłabienie. Tu się podjęli i dali mi jeszcze 2 miesiące wspaniałego życia z moją Falusią. Oczywiście nie mówię że w innych lecznicach jest źle, chciałam tylko napisać jakie są moje wrażenia z tej lecznicy.

Ale ostateczna decyzja należy do Magdy (jednak myślę że warto pomóc w podjęciu decyzji)

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Pon lis 29, 2010 19:19 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

Błagam o pomoc. Bo naprawdę jestem w kropce.
magdajedral
 

Post » Pon lis 29, 2010 19:21 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

I dodam, że kotki chyba wyczuwają moje nerwy, bo wczoraj i dzisiaj rano miały biegunkę :(
magdajedral
 

Post » Pon lis 29, 2010 20:44 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

No ja już mówiłam i napiszę tutaj.
Jestem za opcją sterylizacji bliżej Magdy w Żyrardowie.
Klara (mam nadzieję, że to Klara, że ich nie pomyliłam), czyli ta co ma prosty ogonek strasznie odchorowała zabranie ich z domu, samą nieobecność właścicielki.
Przed podróżą do Piotrkowa Trybunalskiego byłyśmy z Safii u weterynarza (na koszt fundacji Elpis) i kotka dostała kroplówkę nawadniającą, bo ze stresu się odwodniła.
Sterylizacja sama w sobie to wielkie obciążenie dla organizmu kota, spada odporność, a co sie stanie jak takie wrażliwce na zmiany by trafił w obce miejsce do klatki na kilka dni (mam na myśli sterylki w Koterii)
Myślę, że by to bardzo odchorowały.
Samo USG u mnie w Cz-wiev kosztuje 50-60 zł, a myślę, że tu USG będzie konieczne by ustalić czy były sterylizowane, czy nie, chyba, że weterynarz jakimś cudem dojrzy bliznę posterylkową, ja dziś Bubę dorwę, by sprawdzić czy ślad jest, ale nie sądzę, by był, bo brzusio ma jak modelka, a ciachana była na początku września chyba jakoś - naprawdę nie pamiętam...
Więc mobilizacja, bazarki i zbieramy kasę!
Potrzeba 400 zł liczmy na sterylki.
Więc do roboty!!!
najszczesliwsza
 

Post » Pon lis 29, 2010 21:07 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

Nie jestem pewna tego, co piszę, ale na USG chyba nie da się stwierdzić, czy była sterylizowana. Niedawno do Villemo przybłąkała się kotka, która była strasznie grubaśna, więc myślała, że jest w ciąży i na dniach urodzi. Zawiozła ją do weta na sterylkę. Jka ją wet otworzył okazało się, że po narządach nie ma śladu i kotka była wcześniej sterylizowana. Z uwagi na jej nadwage wszyscy byli pewni, że kotka będzie matką, a tu ...niespodzianka. Wet ufał doświadczeniu Villemo i nie sprawdził przed zabiegiem, czy w środku są małe kocięta, ale mówił, że na USG i tak by nie wyszło. Nie wiem, jak z prześwietleniem.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 30, 2010 9:53 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

Nic nie pomyliłaś Agatko, Klara ma prostu ogonek :) Niby właśnie ona jest spokojniejsza, ale to przecież wcale nie oznacza, że nie ma macicy :)
Ja też mam takie informacje, że się nie da sprawdzić czy koteczka jest po sterylce. Trochę tak bez sensu stresować kotkę narkozą, ale jak nie ma innego wyjścia......

A teraz rzut oka na sprawę trochę z innej perspektywy - pogody niestety. Ponieważ prognozy nie są optymistyczne i wszystko wskazuje na to, że te zaspy śniegu oraz coraz większy mróz jeszcze z nami pobędą to ja raczej nie będę ryzykować i raczej zdecyduję się na zabiegi w Żyrardowie. Te miejsca w koterii będą dla koteczek, które nawet DT nie mają.
A teraz cioteczki pełna mobilizacja w sprawie kasy. Potrzeba 370zł na sterylki. Ze swojej strony daję 50zł (tyle przelano mi gdy jeszcze miały jechać do Krosna) oraz przeznaczam od siebie 50zł. Powinnam mieć dzisiaj wypłatę. Mam nadzieję, że coś się uzbiera z bazarku.
magdajedral
 

Post » Wto lis 30, 2010 12:35 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

Nikt nie pomoże? Ja sama nie dam rady. Wiem, że sama zdecydowałam się przygarnąć te kicie, ale od początku pisałam że liczę na forum miau, także pod względem finansowym......

100zł ode mnie już jest. Więcej nie mogę niestety bo na utrzymaniu mam dwa swoje które żrą za cztery koty, plus dwa psy, w tym jeden 40kg Malmut.
magdajedral
 

Post » Wto lis 30, 2010 13:31 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

podbijam!

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Wto lis 30, 2010 14:07 Re: Dwie kotki szukają DS,usunięcie guzka,sterylka,brak kasy!

Ile 8O 8O 8O

EDIT: chyba za bardzo jestem zakręcona dzisiaj, myślałam, że to za jedną 8O ale jestem mąrda :?

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek i 83 gości