Legnica...

[Legnica]

Hary znów wylądował w osobnym pokoju,bo wydaje mi sie że bardziej siorbie nosem,jakby miał zatkany.
Zastanawiam sie czy warto było go ciagać w sobote do tego okulisty,czy on czegoś tam nie podłapał.
Zobaczymy,mógłby już czuc sie zupełnie dobrze,no bo ile można sie tak z chorobami kiwać w jego wieku...

[amyszka]

Za zdrówko Harego

Nadrobiłam zaległości obejrzałam też wszystkie cudne kotki

[Legnica]

Masz na myśli te huraganki śmigające po mieszkaniu?
Śliczne,sliczne i bardzo ruchliwe.


A ja zamieniłam dziś Haremu beta glukan na profesjonalne scannomune.
Zobaczymy czy lepiej zadziała,dla Saszy było bez różnicy,objawy jakoś szczególnie nie zmalały,zobaczymy jak to u malca będzie.

[amyszka]

Oby nowa kuracja pomogła

Miałam na myśli te wszystkie rozrabiaki i Foresta w pudełku i Kasię co polowała na rybkę i Kubę z maleństwem w hamaczku i bawiącego się Saszkę ...
Uczta dla oczek

[Legnica]

Ty wiesz amyszka że ja tak tylko narzekam na nich pro forma,coby im woda sodowa do łepków nie uderzała.
Ale kochane som,nie da sie ukryć.

[amyszka]

8) Ty wiesz amyszka że ja tak tylko narzekam na nich pro forma,coby im woda sodowa do łepków nie uderzała.
Ale kochane som,nie da sie ukryć.

No przeca wiem


To tak jak ja na swoje

[Willow_]

Śnieg u nas pada cały dzień.Okna od zewnątrz uszczelnione grubą białą kołderką,nawet na zewnątrz jest cichutko.Śnieg wszystko wysprzątał,wyciszył,jest biało i bardzo spokojnie.
Kotom nastrój się udzielił,cichutko dziś i spokojnie,wszystkie drzemią,lub leniwie wloką się z musu do kuwet lub misek.
Aby do wiosny.

Oby szybko przyszła, bo dzisiaj wracałam do domu 3 godziny (11 kilometrów przez Miasto Stołeczne) i wcale jakoś mi się nie wydawało, że wyciszyło okolicę, nie mówiąc już o tym, że niby uspokoiło

[Legnica]

Ja tylko przez chwile miałam wrażenie ze zgiełk panuje,z samego rana kiedy sąsiedzi z łopatami odśnieżali i klęli jak szewc,bo samochodami wyjechać nie mogli.
Po 9 już zrobiło się cichutko

[Legnica]

Pantoflarz


Hary dzielnie naśladuje Foresta czyli księciunia na ziarnku grochu


Na to wszystko spogląda czujnym okiem Bojkot

[Legnica]

Hary ma się znacznie lepiej po scannomune i kroplach.
W sumie,nie mam o czym pisać,koty spokojne,jak na swoje możliwości,większych problemów ze zdrowiem nie mają.
Ale to dobrze ze mamy teraz taką małą sielankę,oby trwała jak najdłużej.
Asmi prawdopodobnie zamieszka w domu w Krakowie,dom poprosił o wykonanie testu pod kątem białaczki.
A Sasza dziś przekroczył swoją barierę strachu,zastałam go na stole w kuchni pierwszy raz znalazł sie w tak widocznym miejscu w biały dzień

[jozefina1970]

Sasza

[Willow_]

Brawo Sasza Mam nadzieję, że szybko zawstydzony nie uciekł

[amyszka]

[Legnica]

Wcale nie uciekł,a ja stanełam najpierw jak wryta.
Pierwsza myśl:żeby go tylko nie przestraszyć.
Druga myśl,która pojawiła się natychmiast po pierwszej:no ale przecież ucze koty(prócz Foresta)że po stole sie nie chodzi.
Tak sobie stałam,czujac sie nie szczególnie mądrze,bo nie mogłam sie zdecydować co jest ważniejsze.
W końcu zdecydowałam ze fotkę zrobię

[Willow_]

No to dobrze się zachowałaś ... nie dałaś po sobie poznać konsternacji