Chrapkowo..wiosna, wiosna:)

[Kocia Lady]

Kciuki za Chraposława i za Bolesława i za Malutką, oby się znalazła...

[Luspa]

MALUTKA WRÓCIŁA !!!!!!!!!!!! Dzisiaj po południu Bardzo dziwnie się zachowuje Jest smutna, osowiała.. Strasznie przygaszona. Daje mi się głaskać, co się nigdy nie zdarzało Poczekam parę dni, może odpocznie, napbierze sił i wróci do formy Moja kochana, dzielna kicia...

[Kocia Lady]

Ojej na pewno ktoś ją wystraszył albo zamknął jak Chrapusia...ale dobrze że już w domku...

[Luspa]

Dzisiaj przeniosłam drugi domek na stronę od klatki. Dopóki śnieg nie napada mogą stać. Potem będziemy myśleć dalej. Zrobiłam kurtyny z koszulek i Chraposław spał razem z Malutką aż im szybka zaparowała Przyniosły mi też dzisiaj sporej wielkości mysz. Jak widać świadczy to o tym, że mamy na osiedlu gryzonie. Ciekawe co by powiedzieli moi kochani sąsiedzi, którzy chcieli się pozbyć kotów Na całe szczęście mój blok to kotoluby, którzy cichaczem sami przynoszą co jakiś czas jedzonko Dzisiaj też jedna pani powiedziała do mnie, że koty piękne, zadbane i jak domowe Jestem z nich naprawdę bardzo dumna Potrzebny jest nam jeszcze jeden domek. Tak samo dla Kociej Lady i jeszcze dwóch pań. Brakuje nam tylko kasiory na materiały Obliczyłyśmy, że łączny koszt to ok. 100 zł Cienko, tym bardziej, że dzisiaj dostanę jeszcze kosztorys Bolka

[Luspa]

Bolek znalazł dom stały, jednak wciąż jest jeszcze w szpitalu. U Chrapka widać poprawę Jest zdecydowanie mniej śluzu, azostało jeszcze aż 10 dni antybiotyku więc jestem dobrej myśli.

W poniedziałek jadę z niki_01 na łapankę. Trochę towarzystwa zostało do ciachnięcia, a nasza białostocka ekipa łowiecka już całkowicie zawalona robotę. Kciuki potrzebne, bo ja to jeszcze amator jestem

[Luspa]

Pozdrowienia przesłała najsłabsza dziewczynka z serii Sienkiewiczki:


Witam,

Chciałabym poinformować, że kotka adoptowana 26 września ma się dobrze,
szybko rośnie, jest wesolutka i pełna energii. Na imię ma Tusia i jest
wspaniałym rozkoszniaczkiem. Lubi się przytulać, a przede wszystkim
bawić. Uwielbia towarzystwo ludzi. Każdy kto ją pozna zakochuje się w
niej od razu. W załączniku przesyłam kilka zdjęć naszego Promyczka.

Pozdrawiam

Grażyna

[Luspa]

Dzisiaj rano druga budka (w której nie śpią koty) była przewrócona i leżała kilka kroków od "kociego rogu". Nie wiem, pies, człowiek, na pewno COŚ, bo koty cały dzień nie wchodzą do budek. Siedzą na zewnątrz, Mała śpi na górze Martwię się, bo już jest tak zimno. Dołożyłam sianko, zmieniłam kotary na czyste. Mam nadzieję, że wrócą do tych budek, bo nie mają gdzie indziej pójść spać... Ehh zima to tak okropny czas dla nich. Chciałabym, żeby było już lato i mogły wygrzewać brzuchy na kamieniach..

[Luspa]

Z zapowiedzi wynika, że w środę w nocy będzie -20.....

[Kocia Lady]

tylko nie to, Paula czekamy na te domki, mam nadzieję, że będą w porę....

[Luspa]

Wszystko nam zasypało: budki, koty, miseczki A przecież to dopiero początek.. Jest naprawdę tragedia, a u nas na Podlasiu zapowiadają największe mrozy Budki przestawię chyba do śmietnika, tam jest chociaż dach i jako tako prawie wszystko jest zabudowane. Muszę tylko porozmawiać ze sprzątaczem, bo żeby było trudniej śmietnik nie należy do mojego bloku

[Kocia Lady]

Paula tak zrób, biedne koty, słuchaj jak chcesz paletę jako parawan, to do usług....

[Luspa]

Paula tak zrób, biedne koty, słuchaj jak chcesz paletę jako parawan, to do usług....

bardzo chętnie tylko nie mam pomysłu jak to ustawić, potrzebowałabym, żebyś rzuciła okiem Przestawiać tych budek nie będę, a postawię w śmietniku tą co dojedzie jeszcze do nas. Mam nadzieję, że już niedługo. Wieczorem wyszłam, Chrapek był w budce ledwo się odgrzebał, ale to dobrze, w końcu śnieg też chroni przed zimnem super, a w śniegu budek prawie nie widać. Mam nadzieję, że nie zasypie tak, że one nie dojdą. Malutka rano jeszcze była jak zaczęło sypać zniknęła. Nie wiem, ma jakąś lepszą miejscówę Znowu się martwię. W śmietniku jedzenie od drugiej karmicielki całkowicie zasypane śniegiem (wieje z otworu) i zamarznięte Dałam ciepłego mleka rozcieńczonego wodą, bo chętniej piją niż samą wodę, a chciałam, żeby się rozgrzały, puszkę z suchym i wątróbką. Zjadły na świeżo, także głodne nie będą. Ale to jest jakaś masakra, a przecież to pierwszy dzień..

Dzisiaj miała też być łapanka, ale jaki widać...

[Kocia Lady]

ja myślę że do tej palety przypiąć pinezkami czarną folię, na całość, i oprzeć ją o mur, będzie ok, jak chcesz jutro do Ciebie zajdę, jak dam radę...

[Luspa]

ja myślę że do tej palety przypiąć pinezkami czarną folię, na całość, i oprzeć ją o mur, będzie ok, jak chcesz jutro do Ciebie zajdę, jak dam radę...

Byłoby super Dzisiaj rano odśnieżyłam im dojście do budek, postawiłam suchą karmę, a Chrapek siedział po drugiej stronie w śniegu.. Chyba nigdy nie zrozumiem sposobu myślenia kotów

[Luspa]

Powoli ogarniam zimowy chaos. Malutka wróciła, spała już z Chrapkiem w budce. Jedzonko i woda oczywiście non stop zamarza Do Chrapkowej budki włożyłam jeszcze polarowy koc, żeby było cieplutko i miło. Druga budka natomiast wygląda jak po walce wyrwane drzwiczki, odczepiony styropian i folia od wejścia Jutro to wszystko posklejam..

Zakupiłam też dziś w Rossmanie puszek, suchego i mięsko mielone, żeby wszyscy mieli pełne brzuszki..