Jestes kochana. Jak bym ogrod miala, tez bym takie cudo ubudowala, bo na glowe nie upadlam i potrafie z narzedziami sie obchodzic. Mam nadzieje, ze nie zapomne podnosic watek i tez czekam na wiesci od Sabinki.
Witam. Niestety zima zawitała i do nas Sypie, wieje... Martwię się bardzo o futerka jak one sobie poradzą, bo my w ciepłych domach możemy się śmiać z zimy. Kota nie odłapana, bo znowu się nie pokazuje. Może zadekowała się gdzieś w piwnicy, a ktoś okienko zamknął? Lepiej żeby tak nie było, ale dwa lata temu właśnie w taki czas zamknięto w piwnicy osiem kotów. Przypłaciły to głodową śmiercią.
Bo kto nie był ni razu człowiekiem Temu człowiek nie pomoże. A.Mickiewicz
Dziekuje, ze mi powiedzialas. Z poczta nie raz roznie.
Pusia [*]... Mam nadzieje, ze miala lekkie odejscie. Akurat placze, bo u karzelkow znowu jeden odchodzi a tyle jeszcze na pomoc wszedzie czeka. Nie raz po prostu nie daje rady, zeby udusic w sobie.
Tak mnie też jest ogromnie przykro z powodu Pusi. Pewnie gdyby można było wcześniej po0móc, ale nie ma co gdybać widac tak miało być. Biega sobie teraz po zielonych łąkach szczęśliwa że nie cierpi.
Bo kto nie był ni razu człowiekiem Temu człowiek nie pomoże. A.Mickiewicz
Zdjęcia robiłam latem, było wtedy 20 kotów. Teraz przybyły maluchy, dwie kotki o imieniu Basia i Pusia odeszły ["] więc nie bardzo mogę podać liczbę. Jak pojedziemy z Carmen to je obfotografujemy i policzymy
Bo kto nie był ni razu człowiekiem Temu człowiek nie pomoże. A.Mickiewicz
SecretFire pisze:I przykro mi tak powiedziec, ale teraz juz nie cierpi ani z glodu ani chlodu. Za TM ma cieplutko i zawsze jedzonko, tak musimy myslec.
Mnie też jest ogromnie przykro z powodu odejścia każdego zwierzaka i nad każdym ubolewam
Bo kto nie był ni razu człowiekiem Temu człowiek nie pomoże. A.Mickiewicz