Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Frajda umarła.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lip 29, 2010 8:38 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Chyba (jeszcze) żadnych podawać nie umiem. Wetka nie sugerowała póki co dożylnych. Dziś piąta podskórna, jutro robimy badania krwi.
Wczoraj zrobiłam Brombie badanie ogólne moczu. Ciężar właściwy trochę za mały (1010), wyszły kryształy trójfosforany amonowo magnezowe. Trochę za dużo leukocytów (8-12 wpw), reszta w normie. Żadnego białka, wałeczków, ketonów, glukozy, bilirubiny czy hemoglobiny; pH 6.
Dzis kota śpi, rano niewiele zjadła. Co prawda Mela i Gacek tak samo, ale teraz u Bromby wszystko zaczyna wydawać się podejrzane. Choć może wczoraj się napchała - wg wytycznych na opakowaniach karm, zjadła 2 dobowe porcje.
Tak bym chciała, żeby jutrzejsze badanie przyniosło poprawę.
____________________

Z Gackiem muszę walczyć o każdą linijkę do przeczytania:
Obrazek

A to Bromba nad Renalową saszetką i czyhające sępy (czujne jak żurawie):
Obrazek Obrazek

megan72

 
Posty: 3536
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Pt lip 30, 2010 14:24 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Tralala, mocznik 87, kreatynina 2 z małym czymś. Pięknie Brombie spada.
Wyniki odbiorę wieczorem, bo przez telefon nie zapamiętałam dokładnie.

Z dzisiejszego rana:
Wynocha, to mój transporter:
Obrazek

Meliska się wdzięczy:
Obrazek Obrazek Obrazek

I wietrzy brzuszysko:
Obrazek

I zdybałam Brombę w pościeli:
Obrazek

Miałam nadzieję, że wyniki będą się tak ładnie poprawiać. Na noc zniknęły miski, bo Bromba na czczo na badania jechała, i głodomór zdrowiejący od 4.30 podgryzał mi ucho śmierdzącym pycholkiem. Jeszcze nigdy mnie to tak nie cieszyło.

edit: kreatynina równo 2,0, mocznik 84,1. Wątroba też już dużo lepiej. Teraz płukać będziemy się co 2 dni (5 razy), potem najprawdopodobniej raz na tydzień. Jonogram prawie w normie: magnez 2,0 (norma 2,1 - 3,2), chlorki 121,1 (norma 101,5 - 118,4). Reszta ksiązkowo.

megan72

 
Posty: 3536
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Sob lip 31, 2010 20:19 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

:dance:
gratuluje wyników
ciesze się bardzo
a jak Bromba znosi wizyty i zabiegi wokół swojej osoby?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 01, 2010 17:07 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Wiesz, Bromba jest z tych, co przepraszają, że żyją. Zwija się w kłębek i czeka, co jej zrobią. Kłopotu nie ma, ale ona jest tak przerażona, że zawsze się boje, że łomoczące jak oszalałe serduszko rozwali kota. Czasem aż zadyszki dostaje ze strachu. Biedna jest strasznie. A z drugiej strony ma na tyle fajny charakterek, że nie ma żadnego obrażania; przyniesiona do domu wyskakuje z transportówki i radośnie strzela baranki. Nie to, co Gacek - foch na co najmniej dobę, że mu to zrobiłam. O akcjach Melisy nie wspominając.

megan72

 
Posty: 3536
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Śro sie 04, 2010 20:05 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Kurka, no.
Nie radzę sobie z karmieniem inwentarza.
Mela ma się odchudzać i jeść Urinary.
Bromba ma tyć i jeść Renal.
Gacek mógłby trochę utyć, niech je, co chce. (najstarszy i najzdrowszy - tfu, tfu, odpukać)

A tymczasem Mela nie chce się odchudzać (albo sądzi, że kradzione nie tuczy), i natychmiast wysysa wszystko ze wszystkich misek. Chodzi głodna, zła, i tłucze 'małe' koty.
Bromba niechętnie je Renala. W ogóle nie sposób jest ją żywić, podając jedzenie 2 x dziennie - wciąga za jednym podejściem 3 do 6 chrupek, i już. Najchętniej by tak jadła po kilka chrupek co godzinę. I to wcale nie renalowych najchętniej.
Gacek chciałby jeść Renala. I też metodą Bromby: kilka chrupek co godzinę. Absolutnie od kilku dni, od kiedy Bromba dostaje inną karmę, przestał interesować się swoją, którą do tej pory jadł bez problemu.

Nie wiem, jak to ogarnąć.

megan72

 
Posty: 3536
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Śro sie 04, 2010 20:25 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

chyba nie ma na to recepty
tylko trzymać się trzeba :ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sie 12, 2010 20:56 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Bromba ma się dobrze. Miałaby się lepiej mając non stop dostęp do jedzenia, oczywiście nie Renalowego. Apetyt ma, bo często wystaje pod kuchennymi szafkami. Ale Renala to zjada parę chrupek (pewnie tyle, żeby nie paść) i basta. Dziś zmiękłam i dostała pasztetu gourmeta golda 'ile wlezie' - czyli prawie całą puszkę. W końcu widać, że się porządnie najadła. Śpi chrapiąc kołami do góry. Na początku przyszłego tygodnia badamy mocznik i kreatyninę, zobaczymy jak wyniki bez kroplówek.

Mela nie chudnie. A ja boję się zmniejszyć jej jeszcze racje żywieniowe. Raz, że 40 g na 5kg kota to naprawdę chyba niewiele, a dwa, pewnie zatłukłaby ze złości i zazdrości małe koty. Gacek i Bromba i tak są mocno zestresowane przy karmieniu. Bo Mela opitala swoją porcję błyskawicznie i dybie powstrzymywana przeze mnie na ich jedzenie, złorzecząc przy tym jak diabli. Zamknięta na czas jedzenia małych w innym pokoju czy łazience wrzeszczy i tłucze się tak, że zestresowane małe zapominają o jedzeniu i chowają się byle głębiej.

Muszę dobrać jakąś karmę, którą będą mogły jeść wszystkie, i która będzie mogła być dostępna cały czas, bo odchudzanie Meli najbardziej wysmukla Gacka i Brombę.

megan72

 
Posty: 3536
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Czw sie 12, 2010 21:00 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Melisa zmieniła się nie do poznania :D aż trudno w to uwierzyć :D

Bromba, ach Bromba :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw sie 12, 2010 21:21 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Cameo pisze:Melisa zmieniła się nie do poznania :D aż trudno w to uwierzyć :D


Taaak, podwoiła się, proszę Chrzestnej Mamy. :roll:

megan72

 
Posty: 3536
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Nie lis 28, 2010 21:08 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Tak naprawdę to wcale nie chciałam wracać jeszcze na miau. Nie teraz. Bo w tym roku tak dostałam po głowie, że i bez miauowych smutnych wątków nie mogę się podnieść. Mam dość szpitali i pogrzebów.
Ale 'los jest myśliwym'. A bliskie mi otoczenie ostatnio celem.
W czwartek u Bromby na ostatnim sutku po prawej stronie znalazłam guzek. Nieduży, ale brzydki. Taki nieodgraniczony, jakby naciekający. W piątek u weta. RTG - nie wykazuje widocznych zmian mogących świadczyć o przerzutach. Za to wykazuje śrut stykający się z kręgosłupem. Ile ta kocina się w życiu nacierpiała już. Ten śrut, potem urwana łapa. A ja się dziwiłam, że przez pierwsze pół roku u mnie w domu nie przyszła sama na kolana.
Teraz nadrabia oczywiście.
Badania krwi - bo przecież w tym roku miała problemy z nerkami. Nerki szczęśliwie udało się jako tako wyprowadzić, już blisko miesiąc jest bez leków, a wczorajsze wyniki: kreatynina 1,8, mocznik 78 - pozwalają na decyzję o operacji.
No to w czwartek pod nóż.
Błagam o forumowe kciuki. Strasznie są nam potrzebne.
I spróbuję coś wyszukać na bazarek, bo z kasą cienko, a mastektomia tania nie jest.

megan72

 
Posty: 3536
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Nie lis 28, 2010 21:11 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

:ok: :ok: :ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 28, 2010 21:13 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Witaj ponownie, szkoda, że okoliczności nie najweselsze. :(
Bądźcie silne, i ty i Bromba.
Kciuki zaciskam od już :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 28, 2010 21:23 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

kciuki...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 02, 2010 11:16 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Odwiozłam Brombę (przez niemal zaspy) na operację. Z wnętrzności zrobił mi się supeł. Trzymajcie proszę za nią kciuki.

megan72

 
Posty: 3536
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Czw gru 02, 2010 11:25 Re: 9l kotka przyniesiona DO UŚPIENIA-gruczolakorak-SPONSOR PLIS

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości