Zaginęła kotka 24.11.2010. Warszawa-Ochota.

[Bazyliszkowa]

Fotkę możesz zamieścić np. za pomocą tej strony: http://www.imagehost.org/
Kliknij 'przeglądaj', wskaż lokalizację zdjęcia, kliknij 'upload' - gdy się załaduje, skopiuj link i wstaw do posta.

[Beatris86]

Dziękuję http://d.imagehost.org/0221/kotek.jpg tutaj jak miała 4 tygodnie ) teraz ma roczek i miesiąc, ale umaszczenie się nie zmieniło i jest równie śliczna i ma śliczne mądre oczka, bystrzak, przemiła, kochana, przytulasek mały ) Ta biała kreska na nad oczkiem to defekt zdjęcia.

[Bazyliszkowa]

Hmmm, coś poszło nie tak. Musisz skopiować CAŁY kod "Forum Thumbnail Link"
Pomogę:

[Beatris86]

Dziękuję ))) mam nadzieję, że szybko się znajdzie moja maleńka, bo robi się coraz zimniej.

[Bazyliszkowa]

Trzymam kciuki

[delfinka]

możesz skorzystać z tego http://www.imageshack.us/ i po załadowaniu zdjęcia wybrać jedna z opcji po lewej stronie.
Najlepiej kod forum lub miniatura forum i skopiować pokazany w ramce obok link.
Ten link wkleić na miau.

Ewentualnie przesłać zdjęcie na adres m ailowy z mojego podpisu.


Poproszę na pw skrócony adres, z którego kotka zaginęła, tzn. nazwa ulicy i nr domu. Karmicielki z okolicy są juz powiadomione.

[delfinka]

Dorotko, przepraszam, nie spojrzałam że instrukcja juz jest a chciałam szybko.

[Bazyliszkowa]

Dorotko, przepraszam, nie spojrzałam że instrukcja juz jest a chciałam szybko.

Nie ma sprawy, tym bardziej, że moja instrukcja nie była chyba najlepsza

Najważniejsze, żeby kotka się znalazła. Cieszę się, że tu zajrzałaś, delfinko

A swoją drogą, to ostatnio strasznie dużo zaginionych kotów

[Szalony Kot]

Ja aktualnie paradoksalnie u siebie w domu niemal nie bywam... :/
Będę jutro być może, to się rozejrzę. Jak ona ma na imię..?

[Beatris86]

Princesska )) Pasuje idelanie.

[delfinka]

Jest mi bardzo przykro, ale nie widzimy już możliwości odnalezienia koteczki
Data krytyczna 24/25 listopada.
Ewentualnie można jeszcze napisać do Rakei, aby potwierdziła naszą opinię bądź nie.

[Szalony Kot]

Proszę Was, ktoś tu wspominał o MIESIĘCZNYM gigancie kota. Nie przesądzajmy sprawy...

[dite]

na szczęście delfinka nie zawsze ma rację, więc nie zgadzam się na bezkrytyczne przyjęcie tej informacji
znajdź się, Pani czeka i tęskni!

[delfinka]

A swoją drogą, to ostatnio strasznie dużo zaginionych kotów

masz rację, jest wysyp. Wydaje się, że to taki typowy wysyp przezimowy.
Mam taką teorię, że w tym trudnym czasie ginie więcej kotów, ponieważ chcą opiekunom coś powiedzieć, na coś zwrócić uwagę. A nie mają możliwości zrobić tego w inny sposób. Czasami przypłacają to własnym życiem.
Gdy opiekunowie, będąc w stanie podwyższonej wrażliwości, chodzą po bliższej i dalszej okolicy, zaglądają w różne miejsca nagle odkrywają inne cierpiące, będące w potrzebie, często pilnej, zwierzaki, z istnienia których nie zdawali sobie sprawy.
Wówczas przychodzi zrozumienie, że coś musimy zrobić, pomóc. Skoro martwimy się o swojego kota, że zimno, głodno, to jakim cudem żyją te biedne koty wolnożyjące, jak one w ogóle są w stanie przetrwać, gdzie mieszkają, czy i co jedzą.
I może o to właśnie chodzi naszych ginącym przyjaciołom?
A może o coś jeszcze? Kto wie...

Szkoda tylko, że te wypadki są okupione nieprzespanymi nocami i oceanem łez, czy to smutku czy radości, gdy zguba się odnajdzie. Nadzieja umiera ostatnia.


Beatris, napisz do osób o nickach: Rakea i felin.

[Beatris86]

No właśnie, ja nie tracę jeszcze nadziei i dzisiaj wieczorem szukam dalej. Wczoraj jak wyglądałam przez okno o 1:30 to widziałam 2 lisy nie wiem co one tu robią Chwile przed nimi przebiegał też jakiś czarny kotek, ale chyba to tutejszy, pobiegł do al. Jerozolimskich 139, a dalej nie wiem gdzie. Napiszę do tych osób, wieczorkiem, bo teraz do pracy lecę i to na 12 godzin, po 5 godz. snu:/ a później idę wieszać ogłoszenie no i szukać mojej kotki. Dziękuję za otuchę.