Franek i Lorek. Prosimy o zamknięcie wątku.

Hopsniemy Franusia przystojniaczka :1luvu:

jesteś jak moja pierwsza kocica zuzia przepraszam nie mogę powstrzymać łez :oops:

jak można

na pierwszą mały

Że hmm? Że jak? Franio :kotek:

jedzie do ciebie?

jakbym mogła napewno bym go wzieła,jest kochany,mam kocurka 5miesięcy ,żeby był bliżej,może by mój borys go pokochał jak kociego brata:)

Odległość nie jest problemem. Naprawdę :ok:

A 5m-cy to idealny wiek na dokocenie. Koty mają wtedy dużą cheć do zabawy, łatwo przyjmują nowych do stada. Problem się robi ok.8m-ca.

Miałam kotki,Borys jest moim pierwszym kocurem,ale to przylepa myślę o towarzyszu dla niego,bo lubi zwiewać na pole a jak by było towarzystwo może by się nie nudził :lol:

a Franio zakochałam się w nim

Jak zakochana to nie ma wyjścia :love:

Dokocenie w wieku 5 m-cy jest bardzo dobre i w większości szybkie (w sensie koty sie dogadają). A z kocim towarzyszem Borysowi będzie przyjemniej :1luvu:

ooo, a ja w szkole siedziałam i nic nie wiem...
chętny domek?...?

JOOAŚKA? zapraszam do rozmowy

Franek był dziś kontrolnie u Ani Zmienniczki. Waży 1250 g :dance:

Jemy od dziś Lamisil, mimo ostatnich wyników z lekko podwyższonym mocznikiem. Po dłuższych rozmowach i wyrażaniu wątpliwości nie zdecydowałam się na Felisvac. Wiem, może panikuję, na tyle tymczasów nigdy nie miałam problemu z tą szczepionką, ale się boję... Jak dobrze pójdzie - za jakiś tydzień zaszczepimy się drugi raz. Trzymajcie kciuki

poza tym Franio je, je, i jeszcze je, i wciąż wygląda jak gruszka

poza tym szaleje jak wściekły i mało mi dziś nie spruł na dwór :strach:

Poza tym kocha Lorka tłuc, Georga też - bez wzajemności

Georg-inia, my tu pod twoją nieobecność próbowałyśmy trochę JOOAŚKĘ poprzekonywać. Ale nie chciałyśmy sie rządzić Franusiem.

sunshine pisze:Georg-inia, my tu pod twoją nieobecność próbowałyśmy trochę JOOAŚKĘ poprzekonywać. Ale nie chciałyśmy sie rządzić Franusiem.

wiem, widziałam, dziękuję za czujność :love:

nikogo nie można zmusić, żeby konkretnego kota pokochał... a jeśli pokocha, to trzeba porozmawiać

Dokładnie, rozmowa to najlepszy sposób na wiele życiowych spraw :ok:

Cioteczki,kobitki mnie nie trzeba namawiać przekonywać ...szczepić i szukać transportu!!!!!

Franek i Lorek. Prosimy o zamknięcie wątku.

Kto przegląda forum