Szylkretki są piękne. Jubileuszowa setka! Do zamknięcia.

Caragh pisze:
OKI pisze:

kalair pisze:Maupa!
A konkretnie to Cię cieszy zawieja, zamieć czy śnieżyca??

Wszystkie trzy

Znaczy już lubisz śnieg?? :mrgreen:

Caragh pisze:
kalair pisze:

Boska Po prostu boska

Ach, Ciociu... :oops:

kalair pisze:Hej Kasiulku! Dobrze, że żyjesz!
Miłego dzionka!
A do garów koty zagoń!

Żyję Bożenko- i to zupełnie dobrze!-moje koty niestety nie chcą współpracować-odsypiają imprezę! :ryk:

kalair pisze:Znaczy już lubisz śnieg??

Jak jest go duzo i sypie nim ze wszystkich stron :mrgreen:

Ale przede wszystkim przy -10° minimum. Nie cierpie sniegu, ktory sie topi, i potem zamarza... I jak potem spadnie kolejna warstwa... Lod ukryty, zabic sie idzie. Co roku wyrzne orla :evil:

Takiego sniegu nie cierpie

kropkaXL pisze:
kalair pisze:Hej Kasiulku! Dobrze, że żyjesz!
Miłego dzionka!
A do garów koty zagoń!

Żyję Bożenko- i to zupełnie dobrze!-moje koty niestety nie chcą współpracować-odsypiają imprezę!

No tak, koty zawsze na wygranej pozycji! :ryk:

Caragh pisze:
kalair pisze:Znaczy już lubisz śnieg??

Jak jest go duzo i sypie nim ze wszystkich stron Ale przede wszystkim przy -10° minimum. Nie cierpie sniegu, ktory sie topi, i potem zamarza... I jak potem spadnie kolejna warstwa... Lod ukryty, zabic sie idzie. Co roku wyrzne orla Takiego sniegu nie cierpie

Ja nie cierpię żadnego, ale taki przysypujący lód..O matko..

Ja i tak się cieszę,że tak dobrze się czuje,co tam gary-zdrowie najważniejsze!

kropkaXL pisze:Ja i tak się cieszę,że tak dobrze się czuje,co tam gary-zdrowie najważniejsze!

No dokładnie! :ok:

Śpię.

Caragh pisze:
kalair pisze:Znaczy już lubisz śnieg??

Jak jest go duzo i sypie nim ze wszystkich stron Ale przede wszystkim przy -10° minimum. Nie cierpie sniegu, ktory sie topi, i potem zamarza... I jak potem spadnie kolejna warstwa... Lod ukryty, zabic sie idzie. Co roku wyrzne orla Takiego sniegu nie cierpie

W zeszłą zimnę tak huknęłam łokciem, że mi do tej pory dokucza :evil:

Piwo niesłam, nie mogłam się dłońmi podeprzeć :twisted:

OKI pisze:W zeszłą zimnę tak huknęłam łokciem, że mi do tej pory dokucza
Piwo niesłam, nie mogłam się dłońmi podeprzeć

Co tam Twoj lokiec :twisted:

Piwo ocalalo? <zmartwiona minka> :twisted:

OKI pisze:
Caragh pisze:
kalair pisze:Znaczy już lubisz śnieg??

Jak jest go duzo i sypie nim ze wszystkich stron Ale przede wszystkim przy -10° minimum. Nie cierpie sniegu, ktory sie topi, i potem zamarza... I jak potem spadnie kolejna warstwa... Lod ukryty, zabic sie idzie. Co roku wyrzne orla Takiego sniegu nie cierpie

W zeszłą zimnę tak huknęłam łokciem, że mi do tej pory dokucza
Piwo niesłam, nie mogłam się dłońmi podeprzeć

Biedny łokietek. A serio. nic przyjemnego.. Brrr..

Caragh pisze:
OKI pisze:W zeszłą zimnę tak huknęłam łokciem, że mi do tej pory dokucza
Piwo niesłam, nie mogłam się dłońmi podeprzeć

Co tam Twoj lokiec Piwo ocalalo? <zmartwiona minka>

Najważniejsze! :mrgreen:

Caragh pisze:
OKI pisze:W zeszłą zimnę tak huknęłam łokciem, że mi do tej pory dokucza
Piwo niesłam, nie mogłam się dłońmi podeprzeć

Co tam Twoj lokiec Piwo ocalalo? <zmartwiona minka>

Tiaaa, ostatnia myśl, przed klapnięciem: "uff, puszkowe na szczęście" :ryk:

Czołem Kretkowo

Co tam śnieg - piękne słońce i aż miło wyjrzeć przez okno :mrgreen:

Szylkretki są piękne. Jubileuszowa setka! Do zamknięcia.

Kto przegląda forum