Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką 27.02.11 już w DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 26, 2010 21:09 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Skopiowałam z drugiego forum to co pisałam, na temat tego co uważam z tą łapką. Nie chce mi się drugi raz pisać tego samego..

A jak jeszcze w temacie złamań, to ja miałam bardzo podobną sytuację, bo ok 2 lata temu złamałam rękę, źle mi złożyli jeden chirurg mówił, że koniecznie operacja, śruby i nie wiadomo co jeszcze, a jego ordynator, że w żadnym wypadku, że tak zostawić. Jeździłam po różnych lekarzach, w końcu skończyło się na tym, że ręka została jak była, jeszcze miałam taki gips, że wszyscy (chirurdzy) zastanawiali się co za **** mi taki gips założył.
Efekt był taki, że po zdjęciu gipsu miałam rękę sprawną, bez żadnej rehabilitacji i do sportu wróciłam chyba po 2 miesiącach od zdjęcia gipsu, wyniki były super..
Więc też biorę poprawkę na to, że może faktycznie zostawić tak jak jest.. Tylko, że to staw jest więc na pewno inna bajka...
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 26, 2010 21:27 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

A czy ją teraz boli?
czy nie wygląda na to?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 26, 2010 21:31 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Kuleje cały czas, więc raczej boli.. Oszczędza tą nóżkę w każdym razie..
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 26, 2010 21:38 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Afra hmm masz ciezka decyje przed soba..
z operacja jest zle ale bez niej tez nie jest dobrze..
musisz sie liczyc z komplikacjami po operacji..
ze kotka dostanie goraczki,gwozdz sie wysunie i zacznie sie zbierac ropa..
Pućka mimo zabiegu nie uzywa tej lapki..
ma zanik miesni i sztywne stawy..
nie zazdroszcze Ci,bo wiem ile mnie to wszystko nerwow kosztowalo..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt lis 26, 2010 21:45 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Afra666 pisze:Kuleje cały czas, więc raczej boli.. Oszczędza tą nóżkę w każdym razie..
samo kulenie nie musi chyba oznaczać, że boli. Jańcio Sis też miał złamaną łapeńkę. I chyba zrosła się nie tak, albo po prostu uraz pozostawił ślad. I teraz też wygląda tak, że kocio inaczej na niej stąpa, nie obciąża jej, ma ją troszkę podwiniętą, kuleje, ale w ogóle go nie boli i przyzwyczaił się do tego. Trzeba uważać, aby nie miał nadwagi, bo siłą rzeczy druga - sprawna łapka dźwiga cały ciężar (aby jej nie przeciążać), ale kocio zupełnie sprawny, skacze, biega, nic go nie boli. Asiu popraw mnie jeżeli coś przekręciłam :oops:. Tylko, że to daaawno temu. Nie wiem czy u Pinki zdążyło się już zagoić aby nie sprawiało bólu.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 26, 2010 21:47 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Ja już w tej chwili jestem jeden wielki nerw :/
Pomijam, że studia zaniedbałam i treningi..
Kurde no.. Na prawdę nie wiem co robić z tą łapką...
Że też nie można zagwarantować, że jeśli zrobi się tak a nie inaczej, to będzie dobrze... :(

Edit
W takim razie to ja nie wiem czy ją to boli czy nie. Kuleje na pewno. Ale też skacze sobie po meblach, biega i się bawi. Wiem, ze jej już się to zrasta, ale na ile to jest zrośnięte to ja nie wiem.
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 26, 2010 22:00 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

echs Afra jestes w ciezkim polozeniu :( ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt lis 26, 2010 22:07 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Afra666, domyślam się, że to bardzo stresująca sytuacja i przygniatająca odpowiedzialność. Wszyscy wiemy, że chcesz dla kitulki jak najlepiej, dowiadujesz się, jeździsz, pytasz, konsultujesz... jakąkolwiek decyzję podejmiesz, wszyscy będziemy wspierać i wierzyć, że to ta najlepsza. Nikt nie jest na tyle mądry aby bez cienia zawahania powiedzieć, że to albo to rozwiązanie będzie najlepsze. Trzeba zaufać opinii lekarzy i trochę własnej intuicji. Poobserwuj kotkę... (może ktoś podpowie po czym poznać ból). Może to bieganie i skakanie dowodzi, że radzi sobie i nie jest to dla niej bolesne... sama nie wiem... Mimo, że nam, ludziom, wydaje się to przykre, to często, tak jak napisała magdaradek, np. amputacja, znacznie ułatwia kotu życie. Nie mam na myśli tego, żeby łapeńkę amputować, ale że w naszym odczuciu ułomność, a dla kota żyjącego w domu nie aż taka uciążliwość. Bo szybciutko skacze jak gdyby nigdy nic i przestaje zauważać brak. Tak może być i w przypadku trochę niewłaściwego zrośnięcia. Jeżeli weci uznają, że bólu nie sprawia to zwierzak szybko przyzwyczaja się innego wykorzystania łapeńki.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 26, 2010 22:14 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Nie no, myślę, że w tym przypadku amputacja w grę nie wchodzi nawet.
Tu jest kwestia czy operacja jest potrzeba czy nie.
Jeżeli operacja by poszła zgodnie z planem no to wtedy na pewno by warto było zrobić. Ale problem, że może się coś nie udać i po operacji może być taki sam efekt jak teraz, albo i gorszy. Nikt nic nie zagwarantuje.
A ja chcę tylko, żeby mała nie cierpiała :(
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 26, 2010 22:26 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

ta amputacja to tylko przykład, absolutnie nie żadna sugestia!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 26, 2010 23:23 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Afra, nic mądrego nie wymyślimy.
W tym momencie masz głosy 1:1.
Po niedzieli trzeba podjechać do CC, zobaczyć co powie, jak się rozłożą głosy i na tej podstawie podjąć decyzję.
Trzech niezależnych lekarzy.
Nie wiem czy jesteś zmotoryzowana, jeśli nie, możemy się umówić, podjadę, zabiorę Was do lecznicy (bo oprócz zdjęcia dobrze też pokazać kota) i odwiozę (nie wiem w jakiej dzielnicy Łodzi mieszkasz, ale z tego co pisałaś domyślam się że gdzieś w pobliżu Centrum). Oczywiście musimy się dogadać, po nie każdego popołudnia jestem wolna.
Trzeba by się tylko zorientować kiedy CC pracuje do 20 i tego dnia podjechać.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 27, 2010 7:47 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Gosiu, jeśli mogłabyś to byłoby super, bo ja małą cały czas tramwajami męczę...
Wiem, że CC w poniedziałek będzie do 20.
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 27, 2010 13:11 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

wspomnieliście Jańcia.
On był malutki, jak mial zgruchotaną w wielu miejscach łapkę - staw ramienny. W grę wchodziły podobne rozwiazania. Na amputację zawsze jest czas. Jeśli nie ma ucisku na nerwy (a to się okazę dopiero, bo na razie łapka boli, bo złamana), to bym tę łapkę zostawiła.
Operacja u Antka byłaby trudna, i byłoby ich wiele, bo śruby trzeba by zmieniać (on mial 6-7 tyg.) w miarę wzrostu kota. Dużo bólu bo o kasie juz nie wspomnę (cena nowego samochodu średniej wyższej klasy). I nie wiadomo, jakie byłyby efekty końcowe tych zabiegów, czy coś by dały.
Łapka zostawiona sama sobie do zrośniecia, ograniczona przestrzeń, rehabilitacja czyli masaże jak już zrosła się.
Staw został usztywniony i przykurczony, bo tak się zrósł i nie bardzo miał jak inaczej. Jest przykurcz w nadgarstku, dlatego tak dziwnie chodzi. Ale ma bardzo silne mięśnie pozostałych łap, ogona i kręgosłupa. I mimo lekkiej nadwagi radzi sobie super, włącznie ze skakaniem po stołach i zabawami i gonitwami.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob lis 27, 2010 15:42 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Afra w jakiej części Łodzi mieszkasz? Jaka ulica? No i od której w poniedziałek jesteś wolna? Ja pracuję do 16:30.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 27, 2010 15:57 Re: Młoda Pinki szuka DS-Łódź.ZŁAMANA ŁAPKA, POTRZEBNA POMOC!!!!

Mieszkam na Kilińskiego na przeciwko parku Sienkiewicza (koło urzędu pracy).
Ja jutro też po 16 wolna jestem, bo do 16 mam zajęcia.
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], teesa i 48 gości