Dzięki wszystkim za kciuki!Teo strasznie zafafluniony.Okropnie.Ale oczy ma jakieś kocie,normalne.Śpi u córki. Mała po zastrzyku, a ja po przebieżce za Conwa. Oboje napojeni strzykawka. Choć mała bardzo trudno utrzymać.Strasznie jest wtedy zła ,płacząca i ma złe oczy.
O byłym właścicielu nie chce sie wypowiadać. Dbała o nie i na pewno je kochała.Bo są śliczne i zadbane.Miała prawo wedle umowy zwrócić koty.I nikt nie stawiał w tym przeszkód.A ja mam prawo być niezadowolona z tego powodu i zła walcząc o ich zdrowie a w przypadku Zeldy o życie. I nie powinno nikogo dziwić moje rozgoryczenie.O zrozumieniu oddania zwierzaków nie mówię, bo takowego w małym rozumku nie mam

Ot,ograniczenie kociary
Xandra nie mam faktur wetowskich bo wiesz jak liczą znajomi weci. Wydaliśmy do tej pory:
środa -40 (zastrzyki 3 na miejscu+3 na wynos Zelda)
czwartek -40 po 2 zastrzyki obojgu+kroplówka Zeldy
piątek conwa saszetki 3 szt. 26zł (na to mam akurat dowód)