Dziewczyny, pomóżcie!
rozmawiałam już z Panią Agnieszką wręcz błagając ją o Prezesa ale niestety nadal nie dostałam odpowiedzi ;(
ten kotek ma być zarówno prezentem dla mojego chlopaka i tym samym jedyną szansą na przekonanie go o wyższości kotów nad psami! Brytyjczyk to jedyny kot na jakiego zgadza się w naszym domu a niestety one są strasznie drogie i nie stać mnie na kupno ;/
Ja mam naprawdę duże doświadczenie z kotami bo wychowałam się w domu, w którym na ogrodzie były zawsze min 3 koty no i przynajmniej 1 w domu a teraz przeniosłam się do mieszkania i wariuję bez kotka ;/
mój chlopak dużo czytał o brytyjczykach i ta rasa go bardzo zainteresowała, a ja osobiście wcale nie uważam, że one są lepsze lub gorsze od innych i pokochałabym Prezesa tak samo jak swoje poprzednie dachowce

Mamy naprawde dobre warunki dla niego, duze, przestronne mieszkanie (90m) na 1 pietrze w szeregowcu z 4 mieszkaniami i na dole jest malutki ogródek, z którego mógłby korzystać, ale już wiem od Pani Agnieszki, że wolałaby, żeby Prezes się z domku nie ruszał

poza tym mieszkanie do którego przynależy bezpośrednio ogródek to istna osiedlowa kociarnia bo mieszka tam nasza sąsiadka, również Agnieszka, która ma 3 wielkie koty i jest ogromną pasjonatką i wiem, że nawet gdybyśmy musieli wyjechać chociażby na pół dnia bez Prezesa to ona by go odwiedzała, żeby się nim opiekować.
Nie planujemy dzieci więc kotek nie miałby konkurencji i cała uwaga skupiałaby się tylko na nim

Mieszkamy w podpoznańskiej Dąbrówce i jeżeli któraś z użytkowniczek jest koleżanką Pani Agnieszki i chciałaby nas odwiedzić, żeby nas poznać i sprawdzić warunki, zeby Prezesowi było dobrze to serdecznie zapraszamy w przyszłą sobotę i chętnie ugościmy sushi

)
bardzo prosimy o wsparcie!!
Natalia i Jan
