****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
Gdzie tam Na razie remont mnie czeka, okna trzeba wymienić, osiatkować, sufity zrobić, ściany - nowe tynki, podłogi zrobić. Trochę to potrwa. Chciałabym się jednak w styczniu tam przeprowadzić już z chłopakami A dopóki remontu nie skończę, nie będę się przeprowadzać. Bo koty i remont to średnia atrakcja
Zazdroszczę trochę tego remontu. 4 lata temu też robiłam w domku, gdzie mieszkam z TŻ. Bardzo mnie cieszyło to, że te zmiany są takie moje. TŻ się nie wtrącał więc suuuper było.
Fachowcy byli trochę do d..., strasznie długo to trwało... ale to znajomi byli, więc znosiłam to dzielnie.
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
shira3 pisze:Pies to kłopot chociaż kochany - lepiej dwa koty
Tak właśnie sprawy się u mnie mają i chyba tak zostaną Nie wyrzekam się bo to wiadomo, nigdy nic nie wiadomo ale nie planuję. Mi już nie chce się wychodzić na spacery. Jakby nie było ponad.. no tak 20 lat wychodziłam bo dwa psy po sobie prawie były i ... straczy. Kot ciągnie mnie do ciepłego łóżka, a piesek na zimny dwór (czy pole u nas się mówi na dwór, nie na pole Spóźnione ale z serducha życzonka wszystkiego naj!!!
Wczoraj pięknie świeciło słonko, Czesiek latał od balkonu, do balkonu błagając o wypuszczenie, mimo śniegu. W końcu już nie mogłam znieść tego miauczenia, otworzyłam. Poszli. Nogi im się rozjeżdżały, ale mimo to brnęli w śniegu Szybko zabierałam do domu, żeby mi się nie zaziębili. A dziś skaczą po szybach i łapią płatki śniegu Napadało tyle, że mogą być problemy z dojazdem do pracy
W jaki sposób klikamy - na obojętne kogo czy tak jak poprzednio ustalimy sobie jakąś kolejność. Może znamy wolontariuszy z tych schronisk i podpowiedzieliby coś