Byłem u weterynarza i wieści są dość niepokojące. Stwierdził że może być to bardzo ostre zapalenie (podał antybiotyk) lub też zmiany w płucach, np. nowotworowe, jako że nic tam nie słychać, tak jak w stanach zapalnych jakieś szelesty itp. Czy zmiany w płucach mogły nastąpić tak szybko (1 dzień)? Mam kota obserwować i jeśli jutro nie nastąpi poprawa robiony będzie miała rentgen płuc

, a jeśli nastąpi, na co mam nadzieję, to dalej na antybiotyku. Kotka ma już 10 lat (w czerwcu 11).