ruru pisze: Denisek to dziewczynka!!!
Deniska znałam zawsze jako Deniskę

. Pamiętam, że dr Jola niedługo po jej przybyciu robiła jej sterylkę

. Kitka pojawiła się w schronisku dawno, dawno temu. Wetki - Jola i Kamila nazywały ją Wróżką, po oddała ją babka, która zajmowała się wróżbiarstwem, dosyć pokręcona osóbka to była. Kicia nie była domowa, kanapowa, z tego, co pamiętam, mieszkała gdzieś u niej w ogródku. Właścicielka ją przywiozła, gdy kitka zaczęła chorować, no i na sterylkę. Miała ją odebrać, mijały tygodnie, pokazała się, znowu obiecała, że ją zabierze i znowu ślad po niej zaginął ... A ta bidulka ciągle miała jakieś problemy ze zdrowiem, był moment, że była umierająca i Jola jakims cudem ją wyratowała.
Oby los się wreszcie do tego biedactwa uśmiechnął
