Kuba i Rosen oraz... Yuki...

[mmk]

Nie takie czarowanie miałam na myśli

Edit - i tak już nie uwierzy, bo Wedel był złapany jako pierwszy

[AYO]

Nic nie rozumiem

Czy przypadkiem nie chodzi o wciskanie kitu TŻ mmk?

[mmk]

Nie Chodzi o "klątwę pierwszego tymczasa", w którą mój mąż absolutnie nie wierzy

[AYO]

Ale przecież Ty już miałaś tymczasa - a Borys?

[mmk]

Borysem opiekuję się po sąsiedzku podczas urlopu sąsiadów. Yuki i Wedel to moje pierwsze tymczasy.

[SecretFire]

viewtopic.php?f=20&t=120566 Moge Was tez zaprosic na zajrzenie? Moze cos sie Wam spodoba.

[villemo5]

A co tam u trójkociego stadka?

[mmk]

Fajny bazarek SecretFire. Myślę nad kilkoma rzeczami, ale ostatnio mocno budżet nagięłam Będę myśleć

Stadko dwukocie + tymczas ma się bardzo dobrze
Panie maja pierwszeństwo Yuki nie robi już postępów, ale też się nie cofa. Dobre i to Yuki chyba polubiła głaskanie, ale na jej zasadach. Głaskać kota można na łóżku, w łazience i w innych miejscach, o ile kot pokaże, że sobie tego życzy Nie lubi być na rękach, czy na kolanach, ale nie przeszkadza jej, kiedy siedzimy pół metra od niej. Yuki u nas nie zostanie. Rozmawialiśmy o tym wczoraj i będziemy próbowali umówić się z Panem w ten weekend. Żal mi Rosena, ale mam nadzieję, że sobie z tym poradzi...
Rosen... jest kochany Po prostu cudny kot. Od kilku tygodni Rosen otwiera się bardziej na Tża - wcześniej miał delikatny dystans do Tża. Nic konkretnego i niepokojącego, ale zachowywał się inaczej niż wobec mnie. Teraz zaczął się zmieniać. Nadal jest "moim kotem", ale częściej przychodzi do Tża, zaczepia go do zabawy i domaga się pieszczot i .... Tż oszalał całkowicie na jego punkcie Wcale mu się nie dziwię, Rosen potrafi pokazać, że jest mu dobrze, że kogoś kocha
Kuba... ma na sumieniu kolejny ręcznik i kolejną dziurę w swetrze Na jego kocie szczęście wgryzł się przy zakończeniu rękawa, a sweter szykowałam, żeby zabrać go do krawcowej na skrócenie rękawa... Mam nadzieję, że krawcowa da radę coś z tym zrobić... Kuba usłyszał kazanie, że jego futerko równie ładnie prezentowałoby się w charakterze ozdoby, ale chyba się tym nie przejął... Niszczyciel jeden Ale wygraliśmy z nim na innym polu - Kuba już nie drapie drzwi Tylko z próbował i nie spodobał mu się efekt drapania papieru ściernego Mamy kolejną "gustowną" ozdobę... Oby tylko się oduczył na dobre...
A my w normie - zapracowani

[Patmol]

czyli pora się rozejrzec za nowymi tymczasami

[mmk]

No nie wiem Jak się jakiś nawinie pod nogi to pewnie go nie zostawimy, ale szukać nie zamierzam

[mmk]

Aha - Villemo nie kupuj skóry ekologicznej! Przed chwilą chciałam sobie troszkę odpocząć w fotelu i ... musiałam się przebrać, bo któreś mądre nalało... I tak to jest z tymi meblami - raz na kilka tygodni, jeden z kotów postanowi je zmoczyć... Prawdopodobnie Kuba - niszczyciel Albo Yuki, bo Kuba woli lać na sofę Rosena nie podejrzewam, bo wszędzie chodził za mną

[villemo5]

Hmmmm... Od pewnego czasu koty nie mają wstępu na górę... Właśnie za lanie po kątach
A mikrofibry nie dostanę chyba nigdzie poza szeroko omawianą tu firmą, od której w życiu nie kupię

[SecretFire]

Wesolo sie zrobilo i tak pieknie zrownowazono.

Gdzies ostatnio czytalam, ze niby pamiec kota starczy tylko dwa tygodnie. Nie pisalas nawet Ty? Rosenek bedzie jej szukal, ale kumpel Kuba go bedzie troszczyl.
Moze zrobie bazarek z recznikow Madzia? Jakie kolory szukac? Sprezentujesz mu ten rekaw? Lilly za to ma juz drugie sluchawki do komputera na Skype na sumieniu. Zawsze zauwaze, jak jest za pozno. Gryzon tez maly i plastikolubny.

Pomysl z papierem sciernym jest super, moge skopiowac? Guma w drzwiach jest po prostu juz wiecej niz fuuuj.

Ide spac i zycze dobrej nocki!

[mmk]

Hmmmm... Od pewnego czasu koty nie mają wstępu na górę... Właśnie za lanie po kątach
A mikrofibry nie dostanę chyba nigdzie poza szeroko omawianą tu firmą, od której w życiu nie kupię

To nie będziesz miała problemu
Nie wiem z czego to wynika Koty są zdrowe, kuwety są regularnie czyszczone, żadnych stresów, żadnych zmian, a jednak co kilka tygodni mam mokrą sofę Gdyby to się stało, w czasie, kiedy koty były same mogłabym podejrzewać, że pies szczekał, albo robotnicy na budowie hałasowali (obok nas dom się buduje), więc koty się wystraszyły... Ale nie tym razem... W domu cicho i spokojnie, a fotel mokry
Wesoło SecretFire, bardzo wesoło Jeśli też chcesz mieć gustowne ozdoby, kopiuj do woli pomysł z papierem ściernym Myśleliśmy o tym już od jakiegoś czasu, szkoda, że zwlekaliśmy. Papier wisi od tygodnia i tylko jeden raz Kuba próbował drapać. Co prawda poderwało nas to na równe nogi w środku nocy, ale Kubie też się efekt nie spodobał
Co do ręczników, to nie wiem... Liczę na szybką przeprowadzkę Niedawno chciałam kupić, ale nie będę zbierać klamotów, skoro chcę się przeprowadzać. Teraz szukałabym ręczników malinowych, wiśniowych itp., ale nie wiem, jaka będzie nasza nowa łazienka
Kuba ma już różne szmatki do gryzienia i przestaje się nimi interesować, jak tylko może je bezkarnie gryźć. Najlepsze są kradzione gryzaki Z plastiku Kuba lubi gryźć, albo raczej "kasować" zgrzewki od wody mineralnej. Zwykle są ładnie podziurkowane dookoła zanim zdążymy wypić

[SecretFire]

Kochane futerka masz.
Jak bys mu ta zdobycz mimo to w te same miejsce polozyla, to moze bedzie myslal, ze to zabronione i bedzie sie tym bawil.
Lilly kradnie (i mama zbiera) te plastikowe koleczka od butelek. O tym mowisz? Bo co to sa zgrzewki to nie wiem.
Ja tez staram sie juz rzeczy nie zbierac, dlatego wydaje co moge i tylko wymieniam co potrzebne.