

edit: literówki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
joluka pisze:Dziewczyny - może ja straszną głupotę napiszę teraz, ale coraz więcej wątków o kociastych, które ze stresu i bezdennej rozpaczy postanowiły odejść w schronie...- u Was w Łodzi przynajmniej przy takie ilości kotów jesteście jeszcze w stanie wyłapać te przypadki, które wymagają pilnej interwencji ze względu na psychikę (np. na Paluchu to niestety totalnie nierealne...
- tam koty odchodzą w samotności...
)
ale do rzeczy - czy totalnym niewypałem wydaje Wam się np. rozpylanie Feliwaya w boksach tych najbardziej wycofanych kotów, albo dawanie im np. Kalm Aida, czy założenie obróżki uspokajającej? - wiem, że to kwestia finansów, ale myślę, że dla takich bied niejedna forumowa dobra dusza przysponsorowałaby takie akcesoria, jeśli tylko mogłoby im to pomóc.... (ja mogę zadeklarować zakup czegoś takiego np. dla Julka lub Deniska....)
nie wiem już co wymyśleć - nie mogę zabrać każdego z nich, a tak bardzo bym chciała....- a po Makarym widzę, jakie spustoszenie w organizmie może poczynić stres i rezygnacja kota................
![]()
![]()
Annaa pisze:To niemożliwe żeby takiego pięknego kota nikt nie chciał![]()
Musi znaleźć się ktoś kto go pokocha![]()
![]()
joluka pisze:joluka pisze:Dziewczyny - może ja straszną głupotę napiszę teraz, ale coraz więcej wątków o kociastych, które ze stresu i bezdennej rozpaczy postanowiły odejść w schronie...- u Was w Łodzi przynajmniej przy takie ilości kotów jesteście jeszcze w stanie wyłapać te przypadki, które wymagają pilnej interwencji ze względu na psychikę (np. na Paluchu to niestety totalnie nierealne...
- tam koty odchodzą w samotności...
)
ale do rzeczy - czy totalnym niewypałem wydaje Wam się np. rozpylanie Feliwaya w boksach tych najbardziej wycofanych kotów, albo dawanie im np. Kalm Aida, czy założenie obróżki uspokajającej? - wiem, że to kwestia finansów, ale myślę, że dla takich bied niejedna forumowa dobra dusza przysponsorowałaby takie akcesoria, jeśli tylko mogłoby im to pomóc.... (ja mogę zadeklarować zakup czegoś takiego np. dla Julka lub Deniska....)
nie wiem już co wymyśleć - nie mogę zabrać każdego z nich, a tak bardzo bym chciała....- a po Makarym widzę, jakie spustoszenie w organizmie może poczynić stres i rezygnacja kota................
![]()
![]()
rozumiem, że mój pomysł wydaje Wam się jednak bezsensowny......?
tak bym chciała jakoś chociaż doraźnie pomóc Julkowi w tym tragicznym dla niego momencie.... - boję się, że on nam nie da wiele czasu....![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: isiaja i 79 gości