Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

[mawin]

czyli małe puchate nie trafiły do DT biedactwa
strasznie jest u Was.

Ten małym,czarny u P.Czypionki wygląda bardzo źle,sama Justyna nawet tak stwierdziła Wczoraj było już tak dobrze,nie charczał,czasem tylko kichnął.Dzisiaj strasznie,oczek nie widać,cały czas charczy,nic nie je Jeszcze Justyna podała mu tylko Tolfine,bo ten drugi zastrzyk wylał sie jej ,to chyba oxyvet był.Wiecie,czy ta Tolfina wystarczy na dzisiaj?

Jak on sie męczy

Podajcie koniecznie niecałe pół tabletki Unidoxu, sama Tolfina jest za słaba. Jutro ranu znowu Unidox.

[mar9]

Macie pomysł jak zwabić te maluchy do piwnicy P.Czypionki? One sie chyba boją wejść,podchodzą tylko pod okienko

najprościej na jedzonko, takie mocno pachnące, np z rybką

próbowałam z tuńczykiem,od razu przyleciały inne koty

Założę wątek z prośbą o dołożenie sie do klatki łapki.Zaraz potem zrobię bazarek z fantami podarowanymi przez panie Weter. dla kotów mar9(bardzo dziękuje) + w tym samym bazarku dołoże fanty ze schronu na klatke.

edit: gdzie lepiej taki watek-na kociarni czy kotach?

na koty wchodzi najwięcej osób

[justyna8585]

Wątek klatki[/size]

viewtopic.php?f=1&t=120442


Pomóżcie mi ponazywać zabawki,pierwszy raz widze takie rzeczy,to nie moja działka.prosiłabym też o pomoc w ustaleniu cen wyw.Zupełnie sie nie znam

viewtopic.php?f=20&t=120438

[Liwia_]

Wklejałam już linka ale wkleję raz jeszcze : viewtopic.php?f=13&t=120334&start=0 to wątek pięknego, rudego kota, który szuka domu na już. Może wiecie o kimś, kto marzy o takim pięknym, rudym marmurku? Domy wychodzące bardzo mile widziane...
Zaglądajcie do rudaska proszę.

[justyna8585]

Wczoraj P.Weterynarz wzięła małego od P.czypionki na lecznice.Stan jest krytyczny:( Jak powiedziała P.Weter. i cuda sie zdarzają.Nie wyjdzie z tego

On był taki energiczny,taki kochany,taki śliczny

Wiem,że ma najlepszą opieke...za to bardzo dziękuje

[Liwia_]

Biedna malizna Trzymam kciuki, może jednak się uda...? Zdarzają się cuda czasami

[mar9]

Biedna malizna Trzymam kciuki, może jednak się uda...? Zdarzają się cuda czasami

za ten cud niech się zdarzy

[mawin]

biedny maluszek
A co z puchatymi za TM ?

[justyna8585]

:-( biedny maluszek
A co z puchatymi za TM ?

Nie wiem czy jeszcze jakiś został.Na nich były ekeprymenty z antybiotykami,sami widzicie-nic nie działa.naprawde nie ma sensu trzymać ich przy życiu.Nawet dzięki fachowej opiece ze strony P.Weter. nie udaje sie uratować.ten czarny u P.czypionki był wyleczony w schronie,po 2 dniach w domu wyszedł znowu kk.Był ruchliwy,kochany,ciekawski,aż nagle...

szczerze mówiąc,to wole nie pytać ile jest kotów,czy są zdrowe.Wiem jednak,że trafiają koty z kk

[mawin]

a czy schronisko nie ma możliwości zrobienia jakiś izolatek? może można jakoś przebudować coś aby były z 2-3 izolatki - to by rozwiązało problem z zarażaniem się kotów. nowy kot do izolatki, szczeiony i dopiero po nabraniu odporności dołączany do reszty.

[justyna8585]

a czy schronisko nie ma możliwości zrobienia jakiś izolatek? może można jakoś przebudować coś aby były z 2-3 izolatki - to by rozwiązało problem z zarażaniem się kotów. nowy kot do izolatki, szczeiony i dopiero po nabraniu odporności dołączany do reszty.

Nie da sie tak.Były próby powiększenia schroniska,ale nie udało sie,bo mimo,ze za schroniskiem sąpola,to ktos nie chciał tego sprzedać.Obok kociarni jest mała izolatka.Gdyby udało sie uzbierac reszte kwoty na remont,to byłyby klatki wbudowane w ściane,a nie tak jak teraz,że w 1 klatce musi czasem po pare siedzieć na izolatce.

Kiedy schron szczepił koty, to wszystkie umierały.Czasem koty trafiają do kotłowni,do pomieszczenia gospodarczego

[mawin]

a czy schronisko nie ma możliwości zrobienia jakiś izolatek? może można jakoś przebudować coś aby były z 2-3 izolatki - to by rozwiązało problem z zarażaniem się kotów. nowy kot do izolatki, szczeiony i dopiero po nabraniu odporności dołączany do reszty.

Nie da sie tak.Były próby powiększenia schroniska,ale nie udało sie,bo mimo,ze za schroniskiem sąpola,to ktos nie chciał tego sprzedać.Obok kociarni jest mała izolatka.Gdyby udało sie uzbierac reszte kwoty na remont,to byłyby klatki wbudowane w ściane,a nie tak jak teraz,że w 1 klatce musi czasem po pare siedzieć na izolatce.

rozumiem, że z gminy/miasta nie da się wyciągnąć środków na remont szkoda że ten mądry kontrolujący schronisko nie wskazał w wytycznych, że miasto ma dać kasę na skończenie remontu i wyposażenie, aby zrobić porządne izolatki. A czy schronisko myślało może o akcji po firmach - napisać konkternie czego brakuje do zakończenia remontu i powysyłać prośbę o materiały lub wsparcie finansowe do firm z okolicy. Może to by coś dało... Szukam rozwiązania, bo strasznie mi kociaków, które w tym schronie odchodzą masowo.

Kiedy schron szczepił koty, to wszystkie umierały.Czasem koty trafiają do kotłowni,do pomieszczenia gospodarczego

bo szczepić trzeba dopiero po leczeniu i jak jest izolowany i dopiero minimum 10 dni po szczepieniu łączyć z innymi kotami, najlepiej poczekać 2 tygodnie .

[anulka111]

Jest po wyborach ,wiec prezydenci ciesza sie z wynikow -moze napisac o wsparcie?
Mozna tez list do Dyrektorow Szkol-o datki lub branie kotow przez klasy na wirtualne adopcje-u nas zaczyna to pomalutku w Zabrzu dzialac

[Justa&Zwierzaki]

Anulka 111 ma racje , może to cos pomoże

[anulka111]

No to potrzebny ktos ,kto wyskrobie ładne pismo proszalne do np. dyrektorow szkol-by choc po kilka kotow adoptowaly wirtualnie klasy ,albo by przeprowadzono zbiorke na karme.....