Franek i Lorek. Prosimy o zamknięcie wątku.

foteczki, filmik... mmmm Ciocia Georg-inia nas rozpieszcza

Franio boski :love:

Franio radzi sobie super na tym filmiku :ok:

A przecież będzie jeszcze lepiej :ok:

Kochany maluch

Sliczny jest chłopczyk :1luvu:

A Lorek to juz kawaler że hej :mrgreen:

Piękny, czarny, smukły i błyszczący.
Cudo :1luvu:

No CUDA nie zdjęcia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Franio jest przepiękny! :1luvu:

Gdyby nie to, że przy naszym zarazkowie, kolejny kot wykończy nas finansowo, już by był u nas. Zakochana jestem :1luvu:

Wiem, że powieje herezją, ale kocham go bardziej niż Kózkę :oops:

ja tez widze poprawę :ok:

Ma szanse na domek, ten kociak ma w sobie coś takiego, że łapie za serce, go nie sposób nie kochać :1luvu:

eeee już nieźle tę główinkę trzyma gnojek śliczny :ok:

lepiej jest.
I wiesz co, jemu to kiwanie główką po prostu dodaje uroku i rozczula :1luvu:

znajdzie domek najlepszy z najlepszych :ok:

Kciuki nadal mocne :ok:

sunshine pisze: Wiem, że powieje herezją, ale kocham go bardziej niż Kózkę

no to się Ania CC zezłości :twisted:

mam zagwostkę. Mały powinien być zaszczepiony drugi raz w ostatnią niedzielę. Oczywiście nie był, mogę go doszczepić dopiero w poniedziałek. To jest jasne.
Powinien jednak już jakiś czas temu dostać drugiego grzyba. Nie dostał - bo wiadomo. I ja się teraz boję mu podać tego cholernego Felisvaca :oops:

wiem, że to na 90% nie ma związku, ale od razu mi się koty Casicy przypominają i mam sraczkę na samą myśl... i co tu zrobić? może Biocanem M go potraktować? wolałabym nie dawać mu nic w tabletkach, bo jeszcze trochę to rozwalę go od środka przecież. Kociak nic nie robi tylko albo łyka pastylki, albo mu w żyłę ładuję :roll:

Georg-inia pisze:wgrało się naprawdę przepraszam za jakość, ale ciemno w chałupie, podłoga ciemna, Lorek ciemny i Franek też. Jak tabaka w rogu

http://www.youtube.com/watch?v=TYoYiV7JsDU

i co? myślicie że ten popierdółek ma szansę na domek?

Zdjęcia śliczne, filmik obejrzę w domu, bo w pracy youtube mam zakazane i zablokowane.

Malec jest rozczulający i wyraźnie "lepszy"

Franciszku :1luvu:

Inga, może rzeczywiście spróbować grzyba poleczyć zewnętrznie, może to wystarczy :ok:

Georg-inia pisze:
sunshine pisze: Wiem, że powieje herezją, ale kocham go bardziej niż Kózkę

no to się Ania CC zezłości

Ale jak wytłumaczę, ze to z powodu miłości do Erwinka, którego wzieliśmy z lecznicy? I że z powodu podobieństwa bratniego?
W sprawie grzyba nie potrafię poradzić. Na szczęście Ostatnio, gdy byliśmy z Erwinkiem, okazało sie, ze tylko on z całego miotu niezagrzybiony :ok: