Piękny czarny Promyk...trutka...walczymy-prosimy o kciuki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 24, 2010 10:21 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

smarti pisze:wzmocnimy go i będzie trzeba myśleć co dalej-co robić z tą krtanią.

będę miała wyniki i opisy jego wszystkich badań-tak mi obiecano i wtedy będę prosiła Was o konsultację u najlepszych lekarzy-Marcelibu-trzeba będzie zdecydować co w ogóle mozna zrobić z tą krtanią.
Ci weci powiedzieli że przecież "krtani wymienić się nie da" a on ma zaatakowaną cąłą powierzchnie krtani.
nie wiem na ile rurka jest tu rozwiązaniem problemu o ile w ogole jest.
tego nie wiem.


chcę wyrażnie powiedzieć tylko jedno-choćbyście mnie mialy zlinczować wszystkie razem i kazda z osobna-nie pozwole mu cierpieć-jeśli będę widziała ze jakaś terapia lub życie jest dla niego cierpieniem (np.chemioterapia) to ja do tego ręki nie przyłożę.
W takiej syt.wolę już aby leżał szczęśliwie z całym moim ukochanym zwierzyńcem i pod jego wieczną opieką..

ale na razie wciąż JEST DOBRZE,a więc proszę o nieustające wielkie kciuki dla Promysia !!!

Ja już wczoraj rozmawiałam z prof. Galantym i drem Ćwierkiewiczem na temat Promyka :wink: . Gdy kocina wydobrzeje, nabierze sił obaj lekarze obejrzą go i zdecydują, co można zrobić. Kiedy stan zdrowia i samopoczucie Promyka będzie zadowalające - to bardzo poproszę o sygnał. Do dokładnego obejrzenia krtani potrzebne będzie krótkie znieczulenie (mojego kota znieczulało i robiło laryngoskopię dwóch lekarzy i dwóch orzekło, ze krtań OK, dopiero profesor zauważył porażenie mięśniowe i że krtań poracuje źle). Tak więc, ja bym poczekała na diagnozę specjalisty.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro lis 24, 2010 10:23 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Marzenia11 pisze:
Marcelibu pisze:W tym natłoku ostatnich wydarzeń chyba umknęła mi sprawa, że (chyba) Smarti wspomniała o tym, że Promyczek zostaje u niej na DS? Erin/Smarti - czy to prawda? :D



PRAWDA NAJPRAWDZIWSZA !!!!!!!

8O 8O

:dance: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: już się cieszę :1luvu:

Promyczku musisz żyć jesteś silny kocurek, zrób to dla nas i dla IWONKI :1luvu: będziesz miał cudownyyyyyyy dom :1luvu: :1luvu: To nie przypadek, że trafiłeś właśnie do IWONKI :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lis 24, 2010 10:37 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

A ja się zastanawiam czy ta trutka nie była "domowej roboty" i stąd "dobre" wyniki wątrobowe. Z resztą na wyniki to trzeba poczekać bo z może wyjść dopiero teraz.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 24, 2010 10:47 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Tego i tak sie nie bedzie wiedzialo do konca pewnie. Ciekawe jak dzis bedzie sie czul.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lis 24, 2010 11:00 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Marcelibu pisze:W tym natłoku ostatnich wydarzeń chyba umknęła mi sprawa, że (chyba) Smarti wspomniała o tym, że Promyczek zostaje u niej na DS? Erin/Smarti - czy to prawda? :D

Za mną Iwona na ten temat nie rozmawiała, ale się cieszę.

Marcelibu pisze:Ja już wczoraj rozmawiałam z prof. Galantym i drem Ćwierkiewiczem na temat Promyka :wink: . Gdy kocina wydobrzeje, nabierze sił obaj lekarze obejrzą go i zdecydują, co można zrobić. Kiedy stan zdrowia i samopoczucie Promyka będzie zadowalające - to bardzo poproszę o sygnał. Do dokładnego obejrzenia krtani potrzebne będzie krótkie znieczulenie (mojego kota znieczulało i robiło laryngoskopię dwóch lekarzy i dwóch orzekło, ze krtań OK, dopiero profesor zauważył porażenie mięśniowe i że krtań poracuje źle). Tak więc, ja bym poczekała na diagnozę specjalisty.

Ja jestem jak najbardziej za :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 24, 2010 11:05 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Gibutkowa pisze:A ja się zastanawiam czy ta trutka nie była "domowej roboty" i stąd "dobre" wyniki wątrobowe. Z resztą na wyniki to trzeba poczekać bo z może wyjść dopiero teraz.

Wiesz, to całkiem prawdopodobne.
Kiedy zabierałam Promyka do domu, zauważyłam że w miseczce koło klatki było coś dosypane do moich chrupków.
Myślałam, że to jakieś łyskasy ale teraz tak myślę, czy to przypadkiem nie był granulat :?
Niestety, było ciemno i nie spojrzałam zbyt dokładnie, a potem wywaliłam to do kosza :?
Szkoda, wielka szkoda :? Gdybym choć przez chwilę przypuszczała, że tak może być :twisted:
Ostatnio edytowano Śro lis 24, 2010 11:17 przez Erin, łącznie edytowano 1 raz
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 24, 2010 11:12 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Cholera, może to jakiś Kret był do rur albo co? :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33211
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lis 24, 2010 11:15 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Kret to chyba raczej nie, bo to przecież jest strasznie żrące.
Tak mi przemknęło przez głowę wczoraj, że może sprzątaczce ktoś dał, żeby do karmy dosypała.
Tzn. ktoś z administracji tej mojej "cudownej" :twisted: Niestety, dowodów nie mamy.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 24, 2010 11:16 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Jest konkurs, w którym bierze udział zdjęcie Kacperka z chorymi nerkami, którego też ktoś wywalił z domu, jak Promysia - zagłosujcie proszę :oops:
http://www.deitar.pl/Konkursy/Nadeslane_prace?p=178&k=2
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 24, 2010 11:32 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Zaglosowalam, bo naprawde slodkie zdjecie.

Izunia, tak otwarcie napewno by mu trucizny nie dali, nie moge sobie bynjamniej wyobrazic. Przeciez ludzie znaja widok tych platkow, to by ktos wzial precz. A tej pani, co go tez karmila, pytalas?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lis 24, 2010 11:35 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Dorotko, Ty chyba ludzi nie znasz - podaliby i to bez mrugnięcia okiem. Niestety :twisted:
A tej baby to nie ma co pytać, bo to ta walnięta, co Promyka wywaliła na dwór jak ja powiedziałam, że nie mam gdzie go wziąć.
Spróbuję jeszcze tych sąsiadów, co naprzeciwko niej mieszkają zapytać.
Byłam już u nich i ostrzegłam, żeby swojej suni pilnowali, żeby nic nie zjadła.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 24, 2010 11:42 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

To chociaz oni sa zwierzolubni? Miejmy nadzieje, ze beda uwazac.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lis 24, 2010 11:43 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Ja też mam taką nadzieję. Latem stracili poprzednią sunię przez kleszcza :(

Dziewczyny, miałyście dzisiaj jakieś wieści od Iwony?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 24, 2010 11:44 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Oto wiadomości od dra.
Promysio przeżył noc bez zadnych sensacji,nic złego się nie działo.
Normalnie zjadl,zrobił sioo,teraz dostał antybiotyk :)
Jeśli do wieczora będzie nadal wszystko ok to Promyś wraca do domu.
Za dwa dni morfo ,za kilka testy na wirusówki i w zależności od tego jak wypadną wyniki (czy ma np białaczkę czy nie-co do czego wciąż mają podejrzenia ,niestety) można będzie myślec o dalszym leczeniu. :)

Ja się nad tym tak na prawdę jeszcze nie zastanawialam.
Obiecalam tylko do uszka Promysiowi, jak tam leżał bez tchu prawie, że jak wyzdrowieje z tych wszystkich chorób to już się nie będzie musiał tułać bo już go nikomu nie oddam, chyba ze tylko komuś u kogo mu będzie lepiej niż u mnie.
No a obietnic trzeba dotrzymywać-więc jeśli nie znajdzie lepszego domku niż mój to zostanie u mnie.
Mój domek jest bardzo dobry i troskliwy ale ma jedną wadę ktorej już nie jestem w stanie zlikwidowac-jest domkiem wychodzącym.Mam w drzwiach i w ścianach kocie klapki i tylko DT jest odcięte od świata-cała reszta domu jest z klapkami.
Mieszkam w leśno-jednorodzinnej i kociolubnej okolicy kociarzy (psiarze w mniejszości) przy nieutwardzonej ulicy,ale i tak nie śpię do końca spokojnie bo już kilka razy zdejmowałam moje kicie z okolicznych drzew latając po ulicy z megadługą drabiną..
Ostatnio edytowano Śro lis 24, 2010 12:15 przez smarti, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro lis 24, 2010 11:46 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Znowu uffff...

Dziekuje Smarti! :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: LimLim, Patrykpoz i 92 gości