Szatańskie Podszepty - wykastrowany !

I żebyś Ty dała radę! Jutro dzień pełen kocich wrażeń!! :lol:

No to jutro Leoś będzie załatwiony a później kociaki z cmentarza, jeśli się akcja powiedzie.

Leoś załatwiony :mrgreen:

pomogła Pani Martyna - nie mnie a Panu Stanisławowi, został ciachnięty po dobrej cenie i zostaje do 22 w lecznicy, o 22 pójdzie na rekonwalescencję do Pana Stanisława :ok:

teraz zaczaimy się na kościelnego :wink:

PearlRain pisze:Leoś załatwiony pomogła Pani Martyna - nie mnie a Panu Stanisławowi, został ciachnięty po dobrej cenie i zostaje do 22 w lecznicy, o 22 pójdzie na rekonwalescencję do Pana Stanisława teraz zaczaimy się na kościelnego

A kościelny ma żonę?
To wam kobieta podziękuje. :twisted:

myślę, że żona kościelnego będzie zadowolona :wink:

byle kocur dał się złapać :lol:

Super już po wszystkim. Kocurek może jeszcze po zabiegu mieć jakiś czas hormony we krwi to lepiej uprzedzić p. Stasia, że kot może mu się gdzies zdoić ale to kwestia miesiąca a może i krócej.

Brawo! Pierwsze koty za płoty :ryk:

jak to się mówi :lol:

golla pisze:Super już po wszystkim. Kocurek może jeszcze po zabiegu mieć jakiś czas hormony we krwi to lepiej uprzedzić p. Stasia, że kot może mu się gdzies zdoić ale to kwestia miesiąca a może i krócej.

Leoś jest młodym kotem, nie powinien robić problemów :ok:

Co tam u bezjajecznego Leonka? :1luvu:

wszystko ok, tylko Leoś nie bardzo chce siedzieć w domu :evil:

ale nie ma wyjścia minimum tydzień zostanie w areszcie, a jeśli po tygodniu będzie chciał wyjść - będzie wychodził tak zdecydował Pan Stanisław :ok:

pozostałościami po jajeczkach się nie interesuje, lecz ten tydzień musi być obserwowany i się podgoić

Chłopak nawet nie zauważył zmiany jajecznej :lol:

młody jest, prawdopodobnie wczesnowiosenny to jeszcze hormonów nie poczuł, choć już zapach rozsiewał :mrgreen:

To dobrze, że tak szybko zrobiony, taki to nawet nie nauczy się znaczyć terenu.
Pan Stasiu ma rację, jak kot będzie chciał może być wychodzący (chyba, że w pobliżu ulica jest to niedobrze).

Gosia ulica niestety jest bardzo blisko, póki co jest w areszcie jak wytrzyma ten tydzień być może wybierze grzanie dupska w ciepłym domu :ok:

Leoś źle znosi areszt, dziś troszkę pośpiewał w nocy rewolucja hormonalna mu pewno spać nie dała, jak na razie areszt dosłownie konieczny, muszę jakiś bazarek na karmę dla reszty poczynić, wydawało się że 6 kilo fast fooda na dłużej wystarczy a tu zonk zostało 1.5 kilo. Osiedlowe koty pewno dowiedziały się o stołówce, bo 4 w porywach 6 kotów nie da rady zjeść w miesiąc - a może da radę

Szatańskie Podszepty - wykastrowany !

Kto przegląda forum