Yes, yes, yes
Można przepilować klódkę (oczywiście nikt nie ma klucza do tej starej), wstawić budkę czy budki i zawiesić nową, a kluczem do niej mogą zawiadować panie dokarmiające

Malo tego,
w razie problemów należy zadzwonić pod numer
333 24 12 i poskarżyć się panu kierownikowi BOK z ulicy Gazowej
Normalnie nie wierzę, ale pan osobiście oddzwonil do mnie po tym jak, na swoje stwierdzenie:"Żadnych kotów, jeszcze mi lokal zapaskudzą." uslyszal wojskowe podziękowanie za pozytywne podejście do sprawy i ciepnięcie sluchawką z mojej strony! (Swoją drogą, lokal to w tym przypadku wyjątkowy przerost formy nad treścią.) Muszę powiedzieć, że przy drugim podejściu byl baaardzo mily

i nawet przyznal się do uratowania zimą wyrzuconego z domu kota oraz do tego, że generalnie lubi zwierzątka
Ale zalatwianie czegokolwiek w tym kraju to paranoja - 3 telefony do Urzędu Woj., 2 do Urzędu Miasta i 3 do spólki zarządzającej nieruchomością

I generalnie, im pierdzistolek dalszy kompetencyjnie od sprawy, tym milszy, bo wie, że nic nie będzie musial robić

Jak ja ich, kurna, nie lubię!
PS. O ile pamiętam, mam w domu nową klódkę tylko, że czerwoną. Chyba za bardzo "oczojebna" będzie, co
