anulka111 pisze:Zapominasz dodac ,ze Mirka sama wystawia sie na dziobanie krzywdzac koty takim zageszczeniem mimo obiecywania,ze juz nie bedzie sie dokacac.
Agn -co wazniejsze -dobro kotów ,czy ego Mirki?
Wiesz co, anulka111?
Wyrażając się ordynarnie - wali mnie ego Mirki. Jak również Twoje ego próbujące się dowartościować poniższym stekiem bzdur powtarzanym w kółko.
Ale - mam chwilę czasu gdzieś między kuwetami, pieluchami, podawaniem leków i jazdą na 15 do Doc. Właśnie jem śniadanie.
Po kolei.
anulka111 pisze:Gdyby nie bezkrytyczne popieranie dokacania przez Mirkę ,to pewnie by tylu kotow nie miala....
A skąd wiesz, co by miała, a czego nie?
Znam dom, któremu nikt aniołków na forum nie wstawia [a to dom `forumowy`] i w ciągu chyba dwóch lat liczba kotów się podwoiła [przynajmniej].
anulka111 pisze:kotom byloby lepiej. A tak jest jak jest.
Taaak? Zwłaszcza ostatnio zmarłym Fryzjerskim kociakom zdecydowanie lepiej umierałoby się pod salonem fryzjerskim. Tej nowej białej, o której teraz piszecie w kółko - tez w schronie byłoby lepiej.
Wymieniać wszystkie koty Mirki?
Fachowcy i znawcy przyszłości i `lepszych` losów tych konkretnie kotów....
anulka111 pisze:49 kotow w takim zagęszczeniu-i Mirka uwaza, ze u niej jest super ,bo nie jest brudno-moge tylko gratulowac ( ironia) dobrego samopoczucia Mirce i wspolczuc kotom

.Kazdy kot boi sie ruszyc ,by nie wpasc na innego ,ale co tam -datki leca bo wielu sie łudzi ,ze od tego sie kotom byt poprawi. Może byt kotow u Mirki potrwa dluzej ,ale na pewno sie nie poprawi. Koty potrzebuja nie tylko czystej kuwety i zarelka,ale takze komfortu psychicznego i nie zyja w stadach

Gdyby to byly zwierzęta stadne moze lepiej by znosily swoje towarzystwo. Ale nie są

Ciepło i czysto to wg Ciebie za mało? Być może. Ale nie dla tych kotów.
Który kot `boi się ruszyć`? Na filmikach widzisz, co chcesz widzieć. Przeraża Cię sam fakt takiej ilości kotów na raz.
Koty nie są stadne? To co robią te wszystkie stada wolnożyjące? Ktoś je na siłę trzyma razem? Tobie się pewnie wydaje, że określenie `stado` to jedynie tak ustrukturyzowana hierarchia jak w stadzie wilków? To dlaczego w ogóle masz więcej niż jednego kota, skoro wyznajesz taki pogląd?
A odwoływanie się do niskiego argumentu, że ktoś śmie docenić tę pracę i płacić na koty, to już było [brakuje jeszcze tylko odwołania do Twojej `jeleniowatości` i nawróceniu przez mądrzejszych na
właściwe widzenie sprawy].
A, no i kwestia [ironicznie] przywoływanej czystości w domu. Być może podświadomie zdajesz sobie sprawę z tego, że dla Ciebie to byłoby niewykonalne. No cóż... wejście na Everest tez jest dla Ciebie niewykonalne, a jednak ludzie tam bywają.
Skończyłam śniadanie, więc EOT.