Piękny czarny Promyk...trutka...walczymy-prosimy o kciuki

Promysiu,dlaczego??????????????

Promyś nie da rady,obudzł się dusi się krwawi,jadę do niego ale to już jego ostatnie chwile..

A co z EPO? Może tego spróbować?
Ja już nie wiem, co robić :cry:

jadę,nie chce zeby umierał sam.

Ta bezsilność :cry:

Iwonko utul go ode mnie :cry:

Ten kot nie może odejść... :cry:

Wierze, że pojawi się CUD :!:

Wetka się poddała, nie chciała mi nic powiedzieć, bo właściciel jest tylko jeden :evil:

No żesz k.....a :cry:

Nie chce dać EPO.
Promysiu, przepraszam - tak strasznie Cię zawiodłam :cry:

Promysiu kochany...
Nie wiem, co napisać, to straszne

Erin pisze:Promysiu, przepraszam - tak strasznie Cię zawiodłam

Erin, to nieprawda!

Iwona nie odbiera ... prawdopodobnie :cry:

Przepraszam Koteczku, wybacz mi - to przeze mnie :cry:

Erin pisze:Wetka się poddała, nie chciała mi nic powiedzieć, bo właściciel jest tylko jeden
No żesz k.....a Nie chce dać EPO.

Jeśli on się wykrwawia, to epo i tak nic nie pomoże.
Musiałoby mieć czas, żeby zadziałać...

CoToMa pisze:
Erin pisze:Wetka się poddała, nie chciała mi nic powiedzieć, bo właściciel jest tylko jeden
No żesz k.....a Nie chce dać EPO.

Jeśli on się wykrwawia, to epo i tak nic nie pomoże.
Musiałoby mieć czas, żeby zadziałać...

Iza, to samo mówiłam Tobie przed chwilą przez telefon....
Tak mi źle... :cry:

Ale, że nie chciała mi nic powiedzieć - przykro jak diabli :cry:

Erin pisze:Ale, że nie chciała mi nic powiedzieć - przykro jak diabli

Izuniu, ta wetka o niego walczyła. Ja z nią rozmawiałam. Jeżeli Promyk tak krwawi, że zalewa się krwią, dusi się - trzeba....
Nikt nie miał wpływu na to, co się stało. Nikt .... :cry:

Promyk trochę się uspokoił. Dostał znieczulenie - ale już ostatnie.
Powinno działać do rana. Hematolog na gwałt poszukiwany!!!

Nie wierze w to, co czytam :cry:

Miałam wielką nadzieję, że sie uda .
Q...a mać. Boże, dlaczego zabierasz nastepnego kota. który wychodził na prostą :evil:

Mało ci jeszcze tych kocich żyć umierających w bólu, ciszy i cierpieniu, które nigdy nie były czyjeś :evil:

Dlaczego Promyk ??? Dlaczego ??? :evil:

A jeżeli zrobił to jakiś człowiek, bo nie jest to wykluczone,zycze mu, żeby spotkało go w życiu wszystko, wszystko, co tylko najgorsze . Żeby widmo otrutego kota krążyło za nim, jak fatum :evil:

Nie wierzę

jasdor pisze:A jeżeli zrobił to jakiś człowiek, bo nie jest to wykluczone,zycze mu, żeby spotkało go w życiu wszystko, wszystko, co tylko najgorsze . Żeby widmo otrutego kota krążyło za nim, jak fatum

Ja też

chociaż to paskudne jest...ale mam to gdzieś...
A może właśnie ktoś go z domu wyrzucił, bo był chory? Ale wyniki w sobotę robione przecież dobre były, dlaczego, cholera jasna tera, jak wszystko zaczęło się układać

Piękny czarny Promyk...trutka...walczymy-prosimy o kciuki

Kto przegląda forum