Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

przeżyjecie jakoś, wszak to nie wieczność.
A jak się potem człowiek cieszy z tego co ma (jak swobodny dostęp do łazienki

), skoro wcześniej miał gorzej

zuza pisze:
Z tego smutku, ze sobie poszlam, Leos spuscil wode

Kilka fotek z dzis

Leoś jest cudny i słodki :1luvu:

Szarutek śpi wyluzowany i się nie przejmuje obecnością braciszka

a zdjęcia Białaska gdzie :twisted:

Bialasek spal w przedpokoju na krzesle i sie nie zalapal

Poza tym ona mowi, ze sie da fotografowac jak schudnie

Czy na barfie koty chudna? :twisted:

zuza pisze:
Poza tym ona mowi, ze sie da fotografowac jak schudnie

To już chyba nidgy nie zobaczymy zdjęć Białaska :mrgreen:

RenataCw pisze:
zuza pisze:
Poza tym ona mowi, ze sie da fotografowac jak schudnie

To już chyba nidgy nie zobaczymy zdjęć Białaska

Jestescie okrutne!
Przeciez juz raz schudla do 5300, tylko teraz ma efekt jojo :roll:

A dazyc bedziemy do 4500, a nawet 4000... Teraz wazy 6 kilo :oops:

No dobra, Bialas nic nie mowila o chudnieciu, to ja tak sobie marze... :roll:

Dzis jedziemy z Leosiem na pobieranie krwi do dr Dominiki. Uprasza sie o kciuki - raz za to, zeby Leos dal sobie krew pobrac bez walki, a dwa - zeby wyniki byly dobre.

zuza pisze:Dzis jedziemy z Leosiem na pobieranie krwi do dr Dominiki. Uprasza sie o kciuki - raz za to, zeby Leos dal sobie krew pobrac bez walki, a dwa - zeby wyniki byly dobre.

I jak, pobranie bezproblemowe?
Kciuki wciąż w gotowości :ok:

Takie srednio bezproblemowe, ale udalo sie utoczyc na morfologie i biochemie.

Wyniki jutro. Na oko sie nie bardzo ta krew podobala dr Dominice, ale zobaczymy.

Glukoza ok.

Odsypia bidus po przezyciach...

Za wyniki w takim razie trzymam, oby były tak dobre, jak poprzednie :ok:

dr Dominika powiedziala, ze wyniki sa super
:dance2:

Co teraz? jak będzie wyglądało leczenie Leosia?

Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Kto przegląda forum