Piękny czarny Promyk...trutka...walczymy-prosimy o kciuki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 22, 2010 13:39 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Dokładnie :!: Erin, gdyby nie ty i Smarti, może by umierał sam, wystraszony, w zimnym i ciemnym kącie. A tak ma spore szanse na życie. Prawda? :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 22, 2010 13:41 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Erin pisze:Dzwoniła Iwonka - żołądek promyczka jest OK.
Krwawi mu narośl na krtani, której nie da się operacyjnie usunąć.
Można najwyżej wstawic rurkę traheostomijną, jak u Meo Marcelibu.
Ale przede wszystkim kocio musi przestać krwawić.
Jak śpi, jest OK. Jak zaczyna mruczeć - leje sie krew :cry:
To moja wina, dlaczego wcześniej go nie zabrałam?
Promysiu, przepraszam :cry:

Nie mów, że nie da się usunąć. Niech najpierw go obejrzy prof. Galanty... :ok:
Już do niego dzwonię.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon lis 22, 2010 13:41 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Erin pisze:Dzwoniła Iwonka - żołądek promyczka jest OK.
Krwawi mu narośl na krtani, której nie da się operacyjnie usunąć.
Można najwyżej wstawic rurkę traheostomijną, jak u Meo Marcelibu.
Ale przede wszystkim kocio musi przestać krwawić.
Jak śpi, jest OK. Jak zaczyna mruczeć - leje sie krew :cry:
To moja wina, dlaczego wcześniej go nie zabrałam?
Promysiu, przepraszam :cry:

A co z lekami stopującymi krwotoki? Cyklonamina - mój wet miał na pewno w płynie, bo proponował mojemu chłopu jak mu się puściło z nosa a nie miał przy sobie tabletek z Cyklonaminą, więc wnioskuję że dla zwierząt tez się używa. To jest moment i śluzówka przestaje krwawić - nie wiem jak przy wynikach Promyczka by to zadziałało ale może na tyle skutecznie i bez skutków ubocznych, że dałoby radę w tym czasie ta rurkę wstawić.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 22, 2010 13:42 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Marcelibu pisze:
Erin pisze:Dzwoniła Iwonka - żołądek promyczka jest OK.
Krwawi mu narośl na krtani, której nie da się operacyjnie usunąć.
Można najwyżej wstawic rurkę traheostomijną, jak u Meo Marcelibu.
Ale przede wszystkim kocio musi przestać krwawić.
Jak śpi, jest OK. Jak zaczyna mruczeć - leje sie krew :cry:
To moja wina, dlaczego wcześniej go nie zabrałam?
Promysiu, przepraszam :cry:

Nie mów, że nie da się usunąć. Niech najpierw go obejrzy prof. Galanty... :ok:
Już do niego dzwonię.

Może nie usunąć - może wypalić/wymrozić?? Nie wiem - głośno myślę :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 22, 2010 13:44 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Gibutkowa, podałam Iwonce nazwę tego leku, Promyczek go dostaje.

Marcelibu, tylko profesor musiałby przyjechać do SFORY, bo nie można Promyka ruszać.
A przynajmniej nie powinno się - tak sądzę :(
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lis 22, 2010 13:48 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

8O Robie sie co dzien starsza, ale tego nie slyszalam na uszy.

Iza, przestan beczec, bo przyjade i Ci tylek spiore! Boj sie mnie. Gdzie go mialas wsadzic? Do wanny czy miedzy kibel i miske?
Chodz tu do mego wielkiego biustu i daj sie przytulic.
Obrazek

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon lis 22, 2010 13:49 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Erin pisze:Gibutkowa, podałam Iwonce nazwę tego leku, Promyczek go dostaje.

Marcelibu, tylko profesor musiałby przyjechać do SFORY, bo nie można Promyka ruszać.
A przynajmniej nie powinno się - tak sądzę :(

Najpierw niech telefonicznie skonsultują, a jakby co to prof. pakujcie w samochód i wieźcie - najwyżej potem was o porwanie oskarży ;) ale tym to się będziemy potem przejmować.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 22, 2010 13:51 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

A nie jest tak, że jak coś krwawi w przewodzie pokarmowym to się to obstrzykuje adrenaliną bodajże i przestaje krwawić w kilka sekund? W ramach gastro... przynajmniej mnie coś takiego robili, ale nazwy leku niepewnam, bo prawie schodziłam
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lis 22, 2010 13:53 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Gibutkowa pisze:
Marcelibu pisze:
Erin pisze:Dzwoniła Iwonka - żołądek promyczka jest OK.
Krwawi mu narośl na krtani, której nie da się operacyjnie usunąć.
Można najwyżej wstawic rurkę traheostomijną, jak u Meo Marcelibu.
Ale przede wszystkim kocio musi przestać krwawić.
Jak śpi, jest OK. Jak zaczyna mruczeć - leje sie krew :cry:
To moja wina, dlaczego wcześniej go nie zabrałam?
Promysiu, przepraszam :cry:

Nie mów, że nie da się usunąć. Niech najpierw go obejrzy prof. Galanty... :ok:
Już do niego dzwonię.

Może nie usunąć - może wypalić/wymrozić?? Nie wiem - głośno myślę :roll:

Myślałam o skoagulowaniu.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon lis 22, 2010 13:54 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Profesor nie odbiera, tzn. coś mi odpowiedział cichutko, ale nie wiem, co. Wysłałam mu SMSa.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon lis 22, 2010 14:04 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Mam nadzieję, że konsultacja się uda.
Podałam Iwonie numer do profesora.
Ustaliłyśmy, że poprosi wetów o konsultacje.
Oni najlepiej wiedzą na czym stoimy.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lis 22, 2010 14:08 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

jestem
vitakon,cyklonaminę,egzecyl,vit.K to wszystko Promyś dostaje.
Usunąć się nie da bo to nie jest uszypółkowany guz ani jakaś narosl a to jest zmieniona w gąbczastą krwawiacą przy byle podraznieniu ranę cała wewn.powierzchnia krtani.
aby sie tego pozbyć operacyjnie trzeba by wyciać krtań-czyli niemożliwe.aby w ogóle robić cokolwiek trzeba najpierw aby dal sobie radę z krwawieniem.
wszelkie medykamenty ktore może dostawać dostaje i niestety niewiele one pomagają.
w ciagu dzisiejszego dnia musi krwawienie ustąpić i wtedy będzie można myśleć o dalszym leczeniu.
jednak wet robiacy endo dał mi malą nadzieję na ustapienie krwawienia.
testow też żadnych teraz robic nie ma sensu bo w krwi Promysia jest już bardzo mało jego krwi a wiecej różnych preparatow i medykamentów.

co do konsultacji-jedzie inny chirurg(powiedziano mi że dr Galanty jest specjalistą od odbytu,jest owszem chirurgiem ale zmiana i dla niego jest zbyt rozległa.i tak jak już pisałam
wszelkie wypalania ,ostrzykiwania itp.byłyby możliwe gdyby zmiana była w jakiś sposob określona co do miejsca.
Zmiany u Promysia dotyczą całej krtani,są bardzo rozlegle i trzeba by wyciąć całą krtań.
dziewczyny nad Promysiem siedzi teraz pięciu lekarzy i zależy im na ratowaniu go tak samo jak mnie.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon lis 22, 2010 14:10 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Cała krtań :-(

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lis 22, 2010 14:12 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Matko to naprawdę nieciekawie wygląda, jeśli leki nie hamują krwawienia... :roll: Oby zdarzył się cud... :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 22, 2010 14:14 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Jezu
Promysiu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Smarti jestem z Tobą!
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 367 gości