Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agneska pisze:Zosiu, jeśli ktoś nie widzi jak bardzo krzywdzi zwierzęta, to możliwe, że nie ma też świadomości grożących mu prawnych konsekwencji.
Bardzo chciałabym pomóc tamtym kotom, ale nie widzę żadnej możliwości komunikacji ani współpracy.
Zofia&Sasza pisze:Agneska pisze:Zosiu, jeśli ktoś nie widzi jak bardzo krzywdzi zwierzęta, to możliwe, że nie ma też świadomości grożących mu prawnych konsekwencji.
Bardzo chciałabym pomóc tamtym kotom, ale nie widzę żadnej możliwości komunikacji ani współpracy.
Naprawdę, gdyby nie fakt że interwencja skończyłaby się eutanazją połowy kotów - jutro bym tam była z policją
ASK@ pisze:Zofia&Sasza pisze:Agneska pisze:Zosiu, jeśli ktoś nie widzi jak bardzo krzywdzi zwierzęta, to możliwe, że nie ma też świadomości grożących mu prawnych konsekwencji.
Bardzo chciałabym pomóc tamtym kotom, ale nie widzę żadnej możliwości komunikacji ani współpracy.
Naprawdę, gdyby nie fakt że interwencja skończyłaby się eutanazją połowy kotów - jutro bym tam była z policją
Zosia ale (wiem,ze grzeszę pisząc to) one umierają powolną smiercią.Straszną dla mnie.W oparach chorej miłosci z głodu,chorób...Straszna agonia
ASK@ pisze:wim,ze wiesz! I wiem ,ze wiesz o czym myślę! Choć to nie jest łatwa decyzja ale dałaby szansę silniejszym kotom.Inna sprawa,ze zaraz pokażą sie kolejne
Zofia&Sasza pisze:ASK@ pisze:wim,ze wiesz! I wiem ,ze wiesz o czym myślę! Choć to nie jest łatwa decyzja ale dałaby szansę silniejszym kotom.Inna sprawa,ze zaraz pokażą sie kolejne
To po pierwsze, a po drugie tych silniejszych też nie ma gdzie umieścić... No i pamiętaj, że tam jest FIV, więc potrzebne testy. Nerki też pewnie kiepsko - więc biochemia... Rany, jak ja nienawidzę zbieraczek
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 121 gości