Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 19, 2010 16:34 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

heheh już zrobione- Pieszczocha dziękuje i cuuudnie Wam mruczy :wink:
ObrazekObrazekObrazek

white-hope

 
Posty: 32
Od: Śro lis 17, 2010 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 19, 2010 16:59 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

white-hope pisze:.....Rafał mówi, że gdy jest zadowolona "przeciąga z bańki" heheh

:wink:

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Obrazek

Natalia0603

 
Posty: 115
Od: Pt paź 01, 2010 23:11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post » Pt lis 19, 2010 18:38 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

Dołączam się do mizianek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 19, 2010 19:12 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

Oby każda historia czterołapych miała takie zakończenie. Uściski i szacunek dla kochanych opiekunów Uszatej. Całuski dla koteczki :1luvu:

anahit

 
Posty: 189
Od: Pt lis 12, 2010 17:15

Post » Pt lis 19, 2010 20:07 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

Super wieści i oby tak dalej :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 21, 2010 13:53 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

to prawdziwy happy end :1luvu:
los w końcu wynagrodził Uszatce dotychczasowe cierpienia i poniewierkę znalezieniem wspaniałego domu :D :D :D

aga&2, Kotkowo, dr.Renata, forumowe Cioteczki, white-hope - jesteście aniołami :D to dzięki Wam kicia dostała szansę na życie w zdrowiu i miłości :D
white-hope, będziemy tu regularnie zaglądać w oczekiwaniu na relacje i fotorelacje z nowego szczęśliwego życia koteczki :1luvu:
sqter & świrek & hienka & ufik

ObrazekObrazek

sqter

 
Posty: 478
Od: Sob sie 09, 2003 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 21, 2010 17:58 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

A ja się poryczałam... :oops:
Najpierw jak przeczytałam historię Uszatki to ryczałam z bezsilności złości na "tych pseudoludzi" co to jej tyle złego wyrządzili.
A teraz ze wzruszenia...
white-hope- wielkie gratulacje, ukłony i...niech wszystko się dobrze układa. :1luvu:

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lis 21, 2010 19:21 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

Pamiętam Uszatkę sprzed operacji, jak ważyła 1,5 kg szkielet koci, wyploszone oczy, widoczny w tych oczach ból, potem ta straszna diagnoza, doleczenie przedoperacyjne, operacja. Naprawdę szybko wracała "do siebie".
white-hope - jak Ci dziękować? Dałaś jej tak wiele ...nowe życie, oby już tylko ciepłe i dostatnie.
Cioteczki, chórem podziękujmy również zespołowi operującemu Uszatkę.
Uszatko, kiciu - szykowałam Tobie nowe łóżeczko - tamto dosyć lubiłaś - chciałabyś nowe?

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lis 21, 2010 23:48 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

White hope, dziękujemy za Uszatą :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 21, 2010 23:51 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

Cuuuuuuuuuuuuudownie :)

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon lis 22, 2010 11:24 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

Hejho moje Cioteczki, tu Usztaka :wink:

Dzięki, ze wciąż o mnie pamiętacie i tak cieplutko o mnie mówcie!! :)

Dzisiejszy dzień będzie 5 w moim nowym domu, jestem tu od środy wieczór ale liczenie zaczęłam od czwartku. Zamierzałam napisać po tygodniu ale widząc Wasze posty postanowiłam dzisiaj...

Fajnie mi się tu mieszka wiecie? Uwielbiam siedzieć na stole w kuchni- widzę wtedy każdego za oknem i w domu. Mam też swoje miejsce na parapecie w pokoju moich Dużych- wyleguje się tam zawsze gdy się ściemni. Duzi włączają wtedy delikatną lampeczkę, w pokoju robi się miło i przytulnie, wiem, że jestem bezpieczna, mam pełny brzuszek- nic tylko wskoczyć tam i pokazać pod jak wieloma pozami potrafię spać.

Mniam!...przed chwilką zjadłam sobie smakuśnie- ale oni mi dobre rzeczy dają, mówię Wam!
Na początku- na początku pochłaniałam wszystko- chleb, a nawet ciastka mi smakowały. Nie wiedziałam czy dostanę znowu jeść więc moja miska była wiecznie pusta. Wiecie?skakałam nawet na gaz gdy Duża gotowała żeby podkraść szamkę.
A teraz? Oj moje Cioteczki teraz jest już zupełnie inaczej. Wiem, że 5-6 razy dziennie dostanę jeść i to jakie doobreee! Co prawda mam jeszcze w zwyczaju latać za kimś kto je i zaglądać mu w talerz ale tam :) Duzi cierpliwie tłumaczą mi, że oni jedzą swoje a ja mam swoje i że na pewno dostanę... już zawsze gdy będę głodna. Nie burka mi już w brzuszku. Wczoraj gdy skończyłam jeść kolację zobaczyłam, że w mojej miseczce zostało odrobinkę- zabawne...już nie pamiętam kiedy tak było ostatnio. Po każdym jedzeniu przeciągam sie i pokazuje, jaka jestem długa i pytam Dużych czy choć troszkę mniej wystają mi kość z tyłu a potem idę po pieszczochy :D Dobrze mi tu :wink:

A wiecie? Wiecie jacy Ci moi Duzi są fajni! Noc czy dzień milion razy albo gdy mam zły sen Duża podchodzi do mnie, wypieści, wycałuje, wyprzytula i przestaję się bać :D W ogóle często jestem miziana- futerko mam coraz bardziej błyszczące i delikatne- super prawda? A gdy długo śpię, Duży figlarnie mnie zaczepia i zaczynamy się bawić, luuubię to ale jeszcze nie do końca jestem otwarta, nie wiem jak oni lubią się bawić...może będą krzyczeć gdy ich mocniej udrapnę? Na razie pokazuje im, że jestem chętna do igraszek i tylko delikatnie pacam i podgryzam. Z czasem pokażę na co mnie stać :wink: ...ale żeby nie było- już roznoszę buty po domu- nie mogę przejść obojętnie obok tych fajnych sznurówek i frędzelków :wink: Poza tym gdy się znudzę albo stanie się tak, że np. Duży długo patrzy w laptopa wskakuje na niego, przeciągam z bańki, upominam go:"mrrr mrrr" i znowu jest mi dobrze- tak cudnie głaszcze :)

A wiecie co jeszcze? Moja kuweta pierwotnie stała w naszym pokoju, tam gdzie śpimy i tam gdzie mam miseczki z jedzeniem- miałam tam wszystko. Wczoraj rano Duża przestawiła kuwetę do pokoju obok bo Rafiś budził się w nocy gdy po sobie sprzątałam i potem długo nie mógł zasnąć. Duża bardzo się martwiła, że jej nie znajdę, że już się przyzwyczaiłam a Duży powiedział, że jestem najmądrzejszą na świecie koteczką i że sobie poradzę. Musiałam im udowodnić, że rzeczywiście tak jest i odnalazłam kuwetę już za pierwszym razem :)

Jejku, Cioteczki znalazłam domek, mój domek! Jestem coraz pewniejsza. O! Gdy np. ktoś obcy przyjdzie do domu i chce mnie pogłaskać nie daje się, szybko umykam pod nogi Dużych- gdy poczuję, że Justyna albo Rafał mnie głaszczą wtedy pozwalam się dotknąć też i obcemu bo wiem, że przy nich ten ktoś nie może mi nic zrobić. Fajnie mam i wszystkim chorym i samotnym kotkom życzę by znaleźli taki dom jaki ja mam teraz.

Za parę dni Rafik wstawi moje zdjęcia, same zobaczycie jak mi tu jest :D a teraz uciekam bo moja Duża robi coś ciekawego w kuchni- muszę sprawdzić co!! Miau miau!!
Ostatnio edytowano Pon lis 22, 2010 12:43 przez white-hope, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

white-hope

 
Posty: 32
Od: Śro lis 17, 2010 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 22, 2010 11:34 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

bozennak pisze:Pamiętam Uszatkę sprzed operacji, jak ważyła 1,5 kg szkielet koci, wyploszone oczy, widoczny w tych oczach ból, potem ta straszna diagnoza, doleczenie przedoperacyjne, operacja. Naprawdę szybko wracała "do siebie".
white-hope - jak Ci dziękować? Dałaś jej tak wiele ...nowe życie, oby już tylko ciepłe i dostatnie.
Cioteczki, chórem podziękujmy również zespołowi operującemu Uszatkę.
Uszatko, kiciu - szykowałam Tobie nowe łóżeczko - tamto dosyć lubiłaś - chciałabyś nowe?



Cioteczko opowiedz proszę mojej Dużej co masz na myśli?? :wink:
ObrazekObrazekObrazek

white-hope

 
Posty: 32
Od: Śro lis 17, 2010 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 22, 2010 11:39 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

:D :D :D

Takiego domu wszyscy życzyli Uszatce!
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pon lis 22, 2010 11:57 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

Aż mi sie łzy pojawiły ze szczęścia :D

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon lis 22, 2010 13:21 Re: Nowa Uszata str.22 ! To dzięki Wam :)

tamiss pisze:Aż mi sie łzy pojawiły ze szczęścia :D


ja też się popłakałam..., ale ze szczęścia...

Cudowna kochana Uszatka :1luvu: :1luvu: :1luvu: i jej nowi Duzi :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, dorcia44 i 89 gości