Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 21, 2010 22:04 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Bunkier i Kanar (FOTO)

Jana pisze:Zaskoczona, zauroczona Maluszkiem. Kociaków w sumie się spodziewała, bo wiedziała, że wczoraj łapaliśmy :lol:
Moja mama już się pogodziła z tym co się u nas dzieje :twisted: :twisted: :twisted:



a Mama zakocona?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie lis 21, 2010 23:19 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Bunkier i Kanar (FOTO)

Podwójnie, w tym raz przeze mnie 8)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lis 21, 2010 23:54 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Bunkier i Kanar (FOTO)

zazdroszcze Mamy
moja na widok Muczaczy (w jej swiadomosci od zawsze mam tylko 2 koty) zapytala: to ile lat te koty w domu zyja? a ile na nie wydajesz?

a jak juz rozmawialysmy spokojniej, to przyznala, ze moze wprost nie wyrzadzilaby im krzywdy, ale "pozwolila wyjs na wolnosc"
:twisted:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lis 22, 2010 22:57 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Bunkier i Kanar (FOTO)

Moja matka też kiedyś pytała o wydatki na koty.
Już nie pyta 8) :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 24, 2010 21:49 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Bunkier i Kanar (FOTO)

Wczoraj usuwaliśmy kołtun Kudłatej. Ale się działo :roll: :roll: :roll:

Wcześniej, podczas wieczornych głasków, wymacałam jej kołtuna na brzuchu i portkach. I od razu wiedziałam, że będzie jazda. Kudłata Fredzia przychodzi do mnie się pomiziać, ale nie da się czesać, nie da się łapać i straszliwie histeryzuje. Do usunięcia kołtuna trzeba było dwóch osób. Najpierw przygotowałam grzebień i ostre nożyczki, potem złapałam Kudłatą za kark i zawołałam VVu. Przyszedł i przejął Kudłatą, a ta zaczęła piskać i dyszeć. Trzeba było jej nakryć łeb, ale to niespecjalnie ją uspokoiło. VVu trzymał, ja starałam się wyciąć ten cholerny kołtun, a Fredzia darła się, miotała, piszczała i dyszała. Myślałam, że nam padnie z tych nerwów :( Wszystko to trwało może z 5-7 minut, ale histeria była niesamowita. I oczywiście od tego czasu Kudłata omija mnie szerokim łukiem.

:( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 24, 2010 21:58 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Bunkier i Kanar (FOTO)

Nie, ona chyba aż tak strasznie tego nie przeżyła - omija mnie jak dawniej i ucieka, ale nie bardziej. Nawet dziś mogę dotknąć jej noska :) .
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Śro lis 24, 2010 22:26 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Bunkier i Kanar (FOTO)

VVu pisze:Nie, ona chyba aż tak strasznie tego nie przeżyła - omija mnie jak dawniej i ucieka, ale nie bardziej. Nawet dziś mogę dotknąć jej noska :) .

Ale ja nie mogę :twisted: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 24, 2010 23:26 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19)

Obrazek

Wczorajszy wieczór. Relaks. Koc, gazeta, pilot i kilka myszek - czego więcej trzeba do szczęścia? :twisted: :twisted: :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lis 26, 2010 14:55 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19)

Jana pisze:Obrazek

Wczorajszy wieczór. Relaks. Koc, gazeta, pilot i kilka myszek - czego więcej trzeba do szczęścia? :twisted: :twisted: :twisted:


no tak... 11 kotów i dwie myszy na kanapie i nie ma miejsca dla dwunożnych...
Choć jeden kot gruszke przypomina, to nie wiem czy się liczy? :mrgreen: :lol:
edit: żeby nie było, że w pracy whiski piję, policzyłam WSZYSTKIE koty widoczne na zdjęciu ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt lis 26, 2010 22:48 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Relaks foto

Wieczorem to pikuś, gorzej że w nocy czasem w łóżku dla ludzi miejsca nie ma :lol: :lol: :lol:


Na weekend zaplanowane dwie wizyty przedadopcyjne, więc przydadzą się kciuki :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lis 26, 2010 23:25 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Relaks foto

Jana pisze:Wieczorem to pikuś, gorzej że w nocy czasem w łóżku dla ludzi miejsca nie ma :lol: :lol: :lol:

U nas śpią dwa do trzech i miejsca dla nas też zazwyczaj nie ma :lol: Najgorzej jet jak się przyplącze Siupsiupek, a jeszcze gorzej ja się nie przyplącze, bo może chory ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob lis 27, 2010 0:18 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Relaks foto

Nasze koty mają taki paskudny zwyczaj kładzenia się na kołdrze i przytulania się jednocześnie. W ten sposób śpię obłożona np. sześcioma kotami, po trzy z każdej strony, a ja ciasno pod kołdrą jak w kokonie (plus jeszcze kilka kotów naokoło, czasem któryś na mnie, np. ośmiokilowy Żwiruś). Kiedyś miałam straszny sen, że jestem zaplątana w jakąś sieć i nie mogę się ruszyć, więc wołam o pomoc. Obudził mnie TŻ uwalniając spod kotów - bo one właśnie wtedy zrobiły mi ten kokon z kołdry :lol:

Kociaki z pigalaka straszny burdel robią w tej swojej klateczce :roll: Muszę im sprzątać kilka razy dziennie, wszędzie mają trociny z kuwety. I nie lubią mnie wcale :crying:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lis 27, 2010 19:36 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Relaks foto

Jana pisze:Na weekend zaplanowane dwie wizyty przedadopcyjne, więc przydadzą się kciuki :wink:

Kciuki są, bo z tymi numerkami w tytule to już nikt poza Tobą nie może się połapać. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lis 27, 2010 21:10 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Relaks foto

Dziś przyjmowała Małpeczka, wizyta fajna, kociarze zakoceni kotami z miau. Czekam na ostateczną decyzję 8)
Jutro gości przyjmuje Maluszek.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lis 27, 2010 22:17 Re: Szczęśliwa dziewiątka (16 czyli 19). Wizyty, wizyty

No i chyba jutro Małpeczka zmieni adres 8)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, puszatek i 15 gości