Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

cieszę się z adopcji

może wreszcie coś ruszy :ok:

Syjamek

[*]

Bardzo źle, wręcz fatalnie wygląda Denisek 2

sama skórka i kości, nie bardzo moze jeść, chociaz ma ochotę
pewnie nadżerki w pysiu, rozrobiłam conva to wypił i trochę gerbera zjadł z palca
i co najdziwniejsze daje się głaskać,oczka mu wyczyściłam, sam do mnie zagadał ze szpitalnego boksiku,
a to przecież dzika dzicz- tak jakby o pomoc prosił...tak mi go żal, on juz tyle razy
zdrowiał i chorował, zdrowiał i chorował, teraz znowu

ruru, założysz mu wątek?

myślicie, zeby założyć?
to jest dzikusek...teraz tylko
nie wiem czy jest aż tak chory

Dziki nie dziki, ale bardzo potrzebuje pomocy. W schronisku nie ma szans

ruru pisze:Bardzo źle, wręcz fatalnie wygląda Denisek 2
sama skórka i kości, nie bardzo moze jeść, chociaz ma ochotę
pewnie nadżerki w pysiu, rozrobiłam conva to wypił i trochę gerbera zjadł z palca
i co najdziwniejsze daje się głaskać,oczka mu wyczyściłam, sam do mnie zagadał ze szpitalnego boksiku,
a to przecież dzika dzicz- tak jakby o pomoc prosił...tak mi go żal, on juz tyle razy
zdrowiał i chorował, zdrowiał i chorował, teraz znowu

ruru pisze:myślicie, zeby założyć?
to jest dzikusek...teraz tylko
nie wiem czy jest aż tak chory

Jezeli prosi człowieka o pomoc, to znaczy, że nie jest aż takim dzikuskiem...... On wygląda 100 razy gorzej, niż kilka miesięcy temu, myślę, że nie ma na co czekać. Kamila ma rację....
Przypomina mi sie Bohun (ten duży). On też przecież się poddał, było z nim nieciekawie... i znalazł się domek przecież...

Oj Denisek 2 nie był aż taką dziczą, jak miał ochotę to dawał się głaskać

Aaa, jaka ja się czuję dopieszczona tymi Waszymi :1luvu:

. I już na drugą połowę życia mi styknie :lol:

. O to mi chodziło: błysnąć, zaistnieć, niech wszyscy wiedzą.... i już nie muszę szyć żadnej więcej poduchy i żebrać o te paskudne pluszowe zwierzęta :ryk:

A teraz zobaczcie inne dziwne zwierzęta, bo przecież nie samymi kotami się żyje

ciąg dalszy nastąpi

ciotka59 pisze:

wątek Deniska2:
viewtopic.php?f=1&t=120426&start=0

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

martwi mnie też Julek... coraz bardziej się wycofuje... daje się pogłaskać, ale najpierw straszy! dobrze jest, kiedy siedzi w koszyku, ale coraz częściej można go znaleźć pod narzutami lub dywanem... :cry: