DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ ZAMYKAMY

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 21, 2010 19:35 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl...[']

Oświećcie mnie co to jest mymła 8O :oops:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie lis 21, 2010 19:40 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl...[']

Amika6 pisze:Oświećcie mnie co to jest mymła 8O :oops:

O, widzisz, a ja się wstydziłam zapytać :lol:
Tak mi się nasuwa jedzenie od niechcenia, półgębkiem, ale kto wie.....

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie lis 21, 2010 19:47 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl...[']

Theodora pisze:
Amika6 pisze:Oświećcie mnie co to jest mymła 8O :oops:

O, widzisz, a ja się wstydziłam zapytać :lol:
Tak mi się nasuwa jedzenie od niechcenia, półgębkiem, ale kto wie.....

Ja bym to kojarzyła, że on coś ciumka ale CiotkiLubelanki tak grypsują, że nie zawsze kumam chociaż jestem nibykrajanka :oops:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie lis 21, 2010 20:10 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl...[']

Jakiś czas temu pisałam o tym jak mnie czasem Grzywuś budzi - łapiąc bezzębną paszczą za nos albo za palec, kiedy próbuję go od siebie odsunąć i jeszczemalutkąchwilkę podrzemać.
Niedawno, będąc z wizytą - Ciotencja Kwiatkowa zasiadła na kultowej kanapie i zaczęła Grzywsona miętolić. Po czym w pewnym momencie, zaabsorbowana rozmową - przestała.
I prawie oblałam się gorącą herbatką kiedy nagle CK wrzasła: MYMŁNĄŁ MNIE :!:
Się okazało, że GrzywKoń tym sposobem pragnął zwrócić uwagę CK iż go zaniedbuje.
A ja po ostatnim GrzywKoniowym kryzysie zauważyłam, że mymła kiedy dobrze się czuje. Wtedy w trakcie mizianek albo właśnie nad ranem, kiedy pora wstawać - włącza motor i mymła :1luvu:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie lis 21, 2010 20:25 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl...[']

Czyli dobrze wykombinowałam :D

A mnie jak byłam to mnie nie pomymłał Obrazek.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie lis 21, 2010 20:31 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl...[']

Amika6 pisze: A mnie jak byłam to mnie nie pomymłał Obrazek.


Trzeba było posiedzieć dłuższą chwilę a nie tak fruuu...przemknąć, zanim się Grzywson zorientował, że Ciotencja też nadaje się do mymłania... 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie lis 21, 2010 20:39 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl...[']

pixie65 pisze:
Amika6 pisze: A mnie jak byłam to mnie nie pomymłał Obrazek.


Trzeba było posiedzieć dłuższą chwilę a nie tak fruuu...przemknąć, zanim się Grzywson zorientował, że Ciotencja też nadaje się do mymłania... 8)
A co mogłam zrobić jak mi transport chciał mi odfrunąć :( :?
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie lis 21, 2010 21:47 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl...[']

Ja u niego więcej bywałam i też nie mymłał. :evil: Musi kwiatkowa jakieś specjalne względy mieć... Dobrze, że chociaż godna byłam zaznać Grzywkowego masażu ;)


Przybiegłam przywitać się, bo się normalnie stęskniłam :oops:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 22, 2010 9:42 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl...[']

Ja akurat mam pewną teorię na ten temat.
Otóż Ciotencja Kwiatkowa jako jedna z nielicznych nie uległa urokowi GrzywKonia. Powiedziałabym nawet, że z pewnym dystansem podchodziła do jego kocioosoby.
Była taka raczej...nienarzucającasię 8)
I Przebiegły Dziadunio przejął inicjatywę, postanowił uwieść CK mymłaniem :mrgreen:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lis 22, 2010 10:16 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl...[']

pixie65 pisze:Ja akurat mam pewną teorię na ten temat.
Otóż Ciotencja Kwiatkowa jako jedna z nielicznych nie uległa urokowi GrzywKonia. Powiedziałabym nawet, że z pewnym dystansem podchodziła do jego kocioosoby.
Była taka raczej...nienarzucającasię 8)
I Przebiegły Dziadunio przejął inicjatywę, postanowił uwieść CK mymłaniem :mrgreen:


No bo jak to może tak być :?:
Wszyscy pieją z zachwytów, a taka jedna Ciotka nie :?: Musiał Grzywka, chcąc nie chcąc, urobić sobie rzeczywistość do swojego o niej wyobrażenia. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 22, 2010 11:58 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Idzie zima...

Kto by pomyślał, że kwiatkowa taka niedostępna... :roll:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 22, 2010 17:26 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Idzie zima...

Wynika z tego, że takie mymłanie do zaszczyt dla mymłanej osoby. Słodkie to musi być.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob lis 27, 2010 19:10 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Idzie zima...

Sobota :kotek: :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lis 27, 2010 20:04 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Idzie zima...

Hmmm...noooo...u nas też...sobota... :lol:
Dzisiaj miałam bardzo wstępny plan wybrać się z Grzywsonem na badania kontrolne.
Ale pierwszeństwo w kolejce do weta dostało MałeCzarneCuś 8)
MałeCzarneCuś jest Dziewczynką.
Miałam cichą nadzieję, że Ciotencja Kwiatkowa doładuje baterie w swoim fotoaparacie i jakieś foty będą ale zdaje się, że ona baaardzo zajęta jest.

MałeCzarneCuś razem z mamusią koczowało koło szkoły w...Bełżycach.
Mamusia niestety pozostaje chwilowo nieuchwytna ale kto wie, kto wie...
A MałeCzarneCuś jest tak małe, że powiem szczerze - nie wiem jak przetrwało tam, gdzie zostało znalezione.
Bo w dodatku MałeCzarneCuś jest kompletnym przeciwieństwem DDG.
MałeCzarneCuś jest absolutnie słodkim, udeptującym i mruczącym na cały regulator malutkiem.
I gdyby nie fakt, że ja nie mam nabożeństwa do Małych Kotków a Towarzystwo to już zupełnie sobie nie życzy - to nie wiem, czy nie trzeba by było wołać jakiegoś Salomona :roll:
Ale i tak obie z Ciotencją K. stoimy na straconych pozycjach bo MałeCzarneCuś jest zarezerwowane przez Izę, opiekunkę Bazyla.
I śmiem twierdzić, że będzie swoistą rekompensatą za nieprzystępność bazylową bo klei się do człowieka jak rzep i w dodatku ma takie malusie łapki, które rozcapierza i ugniata nawet powietrze :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Nie wierzę, że to napisałam... :roll:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 27, 2010 20:18 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ MałeCzarneCuś

No to już nie potrafię się doczekać na foto MałegoCzarnegoCuś :mrgreen:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 36 gości