PRZEMILUTKA KICIA SZUKA DOMKU! JEST W TARAPATACH!!! PILNE!!!

[MariolaK]

Odnośnie domku wychodzącego to jak najbardziej tak:)

[SecretFire]

Jest to prawda, ze jak sie ma wychodzace, to przy przeprowadce powinno ich sie zostawic na jakis czas w domu, zeby najpierw mieszkanie poznaly a potem teren na okolo?

[MariolaK]

Tak, ponieważ kociasty musi sie przyzwyczaić, a poza tym zmiana miejsca może spowodować, że kicia gdzieś wyjdzie i nie będzie wiedziała jak wrócić do swojego nowego domku.

[MariolaK]

Mój Morisek po około 2 tyg. już wyszedł SAM na zwiedzanie podwórka i ogrodu, bo wcześniej to pod moim nadzorem biegał po kilka minutek i do domku

[SecretFire]

Moje sa nie wychodzace, ale tak slyszalam i to chyba trzeba nowym domkom tez powiedziec, bo niektorzy moga nie wiedziec.
Jak sie kiedys przeprowadze, to moje futra beda mialy tez co do zwiedzania. Ale nie na dworze

[smarti]

ja nie raz "przeprowadzałam koty"
Kić musi zrozumieć ze ten nowy dom jest jego bo inaczej ucieknie do swego "starego" domu-nawet wiele km.(mojej mamy kot szedł rok i doszedl ).
to "zrozumienie" zajmuje min dwa tygodnie -im dlużej tym mocniej to rozumie (mowią że kot pamięta tylko dwa tygodnie wstecz,stąd ten czas wystarcza mu zapomnieć o starym miejscu)
i przez te min.dwa tygodnie kić nie moze wychodzić z nowego domu nawet na krok(jedynie na smyczce lub na rękach) po tym czasie kić będzie powoli badał teren dookoła domku ale już będzie wracał do niego jak do swojego.
To koniecznie trzeba dokładnie wytlumaczyć nowym Dużym.

[MariolaK]

To ten kić Twojej mamy musiał był zdeterminowany i wytrwały!!!

[SecretFire]

Ciekawe, czy moje by 600 km pokonaly, bo tyle chce sie przeprowadzic. Ale tej wymarzonej pracy do tej przeprowadzki jeszcze brakuje.

[smarti]

To ten kić Twojej mamy musiał był zdeterminowany i wytrwały!!!

właśnie wcale nie!! to u kotów normalne-kot kocha i idzie za swoim człowiekiem a skąd wie dokąd ma iść tego my,durni ludzie nigdy nie zrozumiemy.
ta kotka szła z Koszykowej na Żelazną.



a najwięcej kot w Stanach przeszdł za swymi ludżmi tysiąc sto ileś km,szedł ponad 7 lat ..

[SecretFire]

O Boziu, i znalazl ich? Te ludzie, jak go zgubili, nie zasluguja na taka wiernosc...

[MariolaK]

my nędzne stworzenia nie zrozumiemy takiej wspaniałej istoty jaką jest kotek

[smarti]

my nędzne stworzenia nie zrozumiemy takiej wspaniałej istoty jaką jest kotek

1000% racji

[MariolaK]

Odbiegając od tych przemyśleń to kto się zgłosi po Mrusię???

[MariolaK]

Dobrze, że chociaż mamy zaszczyt dzielić ten świat z kiciami

[smarti]

szkoda tylko że należymy do tak paskudnego gatunku

a jak ona ma Mrusia na imię to na bank będzie jeszcze bardzo szczęśliwa ..tak jak moja Mrusia-wyrwana smierci ze schronu w Ostródzie ledwo żywa kicia a dziś grzeje futerko na pościeli w DS razem ze swym narzeczonym Arnim-Takeshim i nosi dumne imię Vea !!