OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 18, 2010 12:34 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Dużo ciepłych mysli, Asiu :1luvu:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt lis 19, 2010 21:54 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Asiu dostałam dzisiaj list z receptą, jutro będę w Warszawie, to zamówię lek.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob lis 20, 2010 9:41 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

mimbla64 pisze:Asiu dostałam dzisiaj list z receptą, jutro będę w Warszawie, to zamówię lek.

Dopiero!
No to nasza poczta wyjątkowo szybka!

U nas nie wiadomo w co ręce włozyć,więc i wiesci zerowe.
Iwi zaszczepiona wczoraj.Konieczne będzie usunięcie tego zcegoś w pachwince przy sterylce.To taka spokojne i grzeczna dziewunia.Aż sie martwię,ze za spokojna.Uszyska już ok,więc i czyścić już nie trzeba.Może ją boli przy poruszaniu,a na pewno przeszkadza.
Razem z nią pojechał Tulinek na wizytację w sprawie oczu.Jeszcze do końca przyszłego tygodnia na kropelkach ma byc.Nie wiem czy bardzo wczoraj sie zdenerwował,czy coś złapał do jedzenia ale on jest głównym podejrzanym o biegunkę. Bo tylko on ma taki zapaszek.Poza tym łazi za mną z maslanymi oczyskami i pcha sie na ręce.A to nie jest dobry znak.
Benek z Biskiem szaleją.Aż sie martwię o tego drugiego.
Wojtek już lepiej. Trochę kicha.
Angel ucieka do pokoju Danki.On jeszcze nie bardzo wygląda,jednak zaczął jeść. Biedne te moje osobiste koty.Żyją w takim rozgardiaszu. Rudzik także daje nogę jak tylko moze do nich.
Pikusiowi tylko nic nie przeszkadza.Byleby go pogłaskac,nakarmić i dac śmietanki. To kochany, utyty kot!
Bianeczka spłoszona i takze widać,ze nie może odnaleźć sie u ans teraz. Mnie unika i warczy jak tylko się zbliżę.Zawiniłam bo uszy smarowałam nie zrażając sie jej fochami i pacankami. TZ i córce daje sobie grzebac,prychając tylko ostrzegawczo.
Dwupak wyjątkowo dobrze sie odnalazł w życiu domu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 20, 2010 10:24 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Rozgardiasz faktycznie, jak w czeskim filmie. Dobrze, że dwupak się aklimatyzuje. Szaleństwami Biska się nie martw. Nie bawił by się, gdyby źle się czuł. Chyba. Ojej...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 20, 2010 10:32 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Zwariowane lotnisk masz... dobrze, że dwupak się odnalazł :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob lis 20, 2010 18:25 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Noreczki zaszczepione.Duży przejęty mocno.Norek nie kicha,ale odpukam by nie zapeszyć po szczepieniu.
Pola ok.Okręciła sobie dużych dookoła ogonka.Z Gaborkiem robią od czasu noski noski. Wszędzie włazi.

Tuliś sie tuli i to mnie martwi. Wolę jak jest nie uzalezniony od przytulania. :mrgreen:

Bardzo leniwe popołudnie.Koty tylko miejsca zmieniaja. Benuś wykazuje jakąś jedynie aktywność. Przesuwa kuwety po przedpokoju. Wkłada przednie łapki i wyjeżdża.Robi tak również z misą z wodą. On ma ADHD :mrgreen: posting.php?mode=reply&f=13&t=119453#
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 20, 2010 20:31 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Asia czy moglabyś się dowiedzieć jak tam z ParKingiem?
pisałam już dawno temu że pani Tereska nie odbiera ode mnie tel alre warto by chyba wiedzieć jak on poradził sobie z chorobą.
Znajdż chwilę,proszę i zadzwoń do niej :)
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob lis 20, 2010 22:21 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

ParKing nazywa sie Momo i jest nadal chory.Ma białaczkę.Długo wychodził z kaliciwirozy. Podobnie jak u Noreczków szczególnie oczy mu szwankowały. Jego Duzi mieli sprowadzić interferon by wspomóc jego leczenie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 20, 2010 23:17 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Biedny ParKing,ale to zawsze lepiej że żyje ,nawet jeśli z białaczką,bo na tym parkingu zapewne ,biedactwo, już by nie żył..
Znaczy że jego duzi go kochają :ok:
to cud jakiś że oni wszyscy - ParKing i Norki,przez trzy tygodnie pobytu i leczenia u mnie nie pozarażali mojej Mrusi i Arniaczka-wtedy jeszcze nie szczepionych a przecież też po przejściach. Ale to jest cenna lekcja-już nigdy nie wezmę dwóch różnych miotów maluszków dopóki nie będą zaszczepione-tym razem moje kicie miały więcej szczescia niż ja rozumu w swojej chęci pomocy Twoim kiciom :)
ważne że Norki wyszły na prostą,mam nadzieję że ParKingowi też się musi udać :ok: :ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy


Post » Nie lis 21, 2010 1:02 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Ask@ lekarstwo zamówione. Niestety do odbioru będzie dopiero w środę. Z tego powodu, że w aptece ludzi brakuje do robienia. :roll: :twisted:
Pani mi proponowała, żebym może spróbowała przy szpitalu praskim lub na Widok, ale ponieważ Ty dzwoniłaś, to uznałam, że lepiej już tu zamówić.
Lek odbiorę w środę o piętnastej i mogę go od razu wysłać z poczty głównej w Warszawie. Może szybciej dojdzie niż list. Jak masz inny pomysł na odebranie, to napisz.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lis 21, 2010 6:43 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

smarti pisze:Biedny ParKing,ale to zawsze lepiej że żyje ,nawet jeśli z białaczką,bo na tym parkingu zapewne ,biedactwo, już by nie żył..
Znaczy że jego duzi go kochają :ok:
to cud jakiś że oni wszyscy - ParKing i Norki,przez trzy tygodnie pobytu i leczenia u mnie nie pozarażali mojej Mrusi i Arniaczka-wtedy jeszcze nie szczepionych a przecież też po przejściach. Ale to jest cenna lekcja-już nigdy nie wezmę dwóch różnych miotów maluszków dopóki nie będą zaszczepione-tym razem moje kicie miały więcej szczescia niż ja rozumu w swojej chęci pomocy Twoim kiciom :)
ważne że Norki wyszły na prostą,mam nadzieję że ParKingowi też się musi udać :ok: :ok: :ok:

Norki tez sie nie zaraziły,pamiętaj o tym że były razem. Weci nie każą demonizowac tej choroby bo jakby taka była niebezpieczna w zarażeniu to całe mioty i populacje by padały.Białaczki nie przeniesiesz na rekach.
Mozna brać rózne mioty ale izolowac. Szczepienie to podstawa.Jednak nie zawsze mozna zaszczepic. A poza tym jak mój obecny przykład pokazuje że nie zawsze i to zdaje egzamin. Obecna epidemia u mnie to wynik choróbska przywleczonego z lecznicy. Nie przewidzisz wszystkiego.Wszystkie w domu były były zdrowe,szczepione (tylko Norki nei,ale one odizolowane).Do weta 4 pojechała na na szczepienie w tym 2 na powtórkę.Benek po podwójnym kuciu,pojechał tylko na kastracje. Wszystkie odpasione i kwitnące.Domowe regularnie szczepione i co?! 8 kotów na 12 chorych!W tym ciężko Bisek,Tulik i Wojtek z Angeklem.
Prowadząc DT musisz liczyc sie z takimi sytuacjami. Masz możliwości bo chałupa duża na izolacje.

Mimbla dziękuję :1luvu: . Nie mam pomysłu na przekazanie leków. W środę TZ pracuje cały dzień.Tak myślałam o tym, by Agneske poprosic o podjechanie do twojej pracy.Ale ona wyjeżdża. Poza tym to u ciebie będzie kwitek.A bez tego nie odbiorę leków.Jeśli da radę wysłać pocztą (są koperty specjalne bąbelkowe,wysyłałam leki córce na obozy) to będe wdzieczna. Tylko ciekawe jak oni pakują i jakiej jakości są nakrętki w aptece?
Zgadza sie na Widok musiałbym przepisywać receptę, bo mimo ze to weterynaryjna to moja jest już nie ważna (7 dni) I nie mają tam detromecyny. W Praskim sama wiesz,że nie robią bo nawet nie myślą o sprowadzeniu detromecyny.

Bardzo Tobie Małgosiu dziękuję. :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 21, 2010 13:40 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Asiu, jesteśmy z Tobą!!!!
Poradzisz sobie z chorobą
Tulika i innych kotków
Bo wielkie serce masz w środku :love: :love: :love:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lis 21, 2010 14:58 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Ja miałam na myśli że cud że Mruśka i Arni nie złapali tej kokcydii ale to że Norki nie zlapaly białaczki to przecież też oczywiście bardzo się cieszę.
Właśnie jedyna moja nadzieja w izolacji (każdy nowy kić ma kwarantannę w oddzielnym pokoju) chociaż co na butach przywlokę to też przecież przewidzieć się nie da.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Nie lis 21, 2010 18:30 Re: OTW3-chorują,lejeją,grzybek...Teo+Zelda wracają!PikuśPies(*)

Dziś znów leniwie koty podsypiają. Na myśl,ze jutro do pracy to az mi sie płakac chce.

Dzięki Zuzik za wierszyk :1luvu: .Mocno mnie pokrzepił i ucieszył.

TZ poszedł do pracy ,córka na służbę :wink: (tj pilnować domu i kotó wyjeżdżajacej włascicielki) a my sami zostalismy.
Martwi mnie trochę Zelda, bo jakaś osowiałą.Pewnie tęskni tak jak pisałam. Nasze dobre poczatki spierdzieliłam zakrapiając jej oczko :cry: .Którys z naszych ją pacnął i było całe czerwone i łzawiące.I stosunki padły :mrgreen:
Ale dziś przyszła do pokoju,posiedziała sobie z nami,powdzieczyła sie. Teraz koczuje z Iwi na łóżku córki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości