Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 15, 2010 21:14 Re: Brzuchy białe dwa - pałeczka zniknięta

PcimOlki pisze:Wczoraj przyszło do mnie Coś. Coś zapakowało Jadź w transporter i wywiezło w sine dal. Takie Coś.

Korzystając z okazji wziąłem się za porządki w pokoju-izolatce pełniącym też funkcję składziku materiałów rozmaitych. No i oczywiście odkryłem tamże nielegalne kuwetki pisuarowe. W dodatku tak zlokalizowane, że zachodzi znaczne prawdopodobieństwo umieszczenia cieczy wonnej w miejscach niedostępnych bez demontażu lokalu, a to jest lipa. No nic, na razie przejedzie się ozonem wyprodukowanym przez UV-kę. Powinno trochę przereagować. Remont podłogi i tak w planach jest. Może się też od tej UV-ki populacja mola trochę zredukuje.



Ładna poezja.

P.S. Nie wiem jak gęste ma Pcimka futro, ale chyba za dużo waży.

Weź se kup zawieszki antymolowe

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pon lis 15, 2010 23:43 Re: Brzuchy białe dwa - pałeczka zniknięta

Motodrama pisze:....
Weź se kup zawieszki antymolowe

Dużo roboty, efekt niepewny.
UV-ką mało roboty i skutek jest.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 16, 2010 18:33 Re: Brzuchy białe dwa - pałeczka zniknięta

STO LAT :piwa: :piwa:

Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Nie lis 21, 2010 15:24 Re: Brzuchy białe dwa - pałeczka zniknięta

Kolejna awaria Olka.
Wyniki morfologii można zinterpretować jako brak infekcji.
Wyniki biochemi jako ostrą niewydolność wynikającą z kolejnej niedrożności moczowodu.
Diagnostyka w toku.

Zdefektowany futrzak sam włazi pod zaleconą terapię:
Obrazek

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 21, 2010 15:57 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Oluś, trzymaj się piękny kocurku. Wierzę mocno, że Pcimol (wespół z wetami) awarię usunie :ok:

Nie znoszę tych dwóch słów: niewydolność nawrotna :(
Kciuki mocne trzymam .... :ok: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lis 21, 2010 16:09 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Ja rzygam na samo słowo "niewydolność". Ciągle wydaje mi się, że to moja niewydolność umysłowa skutkuje brakiem definitywnego rozwiązania. A było już tak pięknie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 21, 2010 16:44 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

...i nawet sam się obraca - jak kurcze pieczone.
Obrazek

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 23, 2010 0:12 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Byle nie był zadefekowany :wink: - nie ma EC - nie ma strachu. Kastraty tak mają - może już ma dosyć żurawiny?
A ile było kuwet jak wprowadziłeś tę całą czeredę - może się zestresował?

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Śro lis 24, 2010 14:56 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Wygląda, że nie jest zdefektowany. Może z wyjątkiem ogolonego brzucha.

Pęcherz moczowy wypełniony znaczną iloscią lekko zagęszczonego moczu, brak wtrętów w świetle. Wielkość nerek podobna jak w badaniu z 2009-10-26. Nie stwierdzono zmian wcześniej obserwowanych w UKM. Zmiany struktury obu nerek niewielkie i mieszczą się w zakresie zmian wynikających z wieku kota. Kształt obu nerek bz. Pozostałych narządów jamy brzusznej nie badano. J. otrzewnej bz.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 24, 2010 21:41 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Mnie np. w nawracających niedrożnościach irytuje że opiekunowie lekceważą swoje obserwacje "przyrody" i słuchają ślepo weta (który często jest pod kreską) i wykonują co zalecone. Mój kastrat nigdy nie miał takich kłopotów ale zaadoptowałam go od fachowej siły (co się zna), a kastrat znajomych ma ciągle kłopoty z nadwagą, raz do roku ma krew w moczu (wówczas chudnie) - wtedy następuje radykalna zmiana diety, poprawa na ca rok i od nowa PL.
P. S. Mogłeś napisać - bym ci wywróżyła że nerki ok :mrgreen: .

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Śro lis 24, 2010 22:26 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Wolę cię nie narażać na odwet w przypadku pomyłki wróżbiarskiej. :wink:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 24, 2010 22:35 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Nie wróżę z fusów.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Śro lis 24, 2010 22:45 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Nie wątpię, że masz czarny pas i wróżysz wyłącznie z parujących flaków wołu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 24, 2010 23:18 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Nie - mam czarne płenty.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Nie lis 28, 2010 20:50 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

W badaniu moczu wyszły erytrocyty. W ten sposób Olko doczekał sie ponownie kroplówek na okoliczność podejrzenia piasku w nerkach niewidocznego dla USG.
Kocur niemrawy dziś cały dzień. Zastanawiam się czy on się nie przegrzewa pod tą lampą, bo jak wylazł i przyszedł do kuchni, natychmiast sie położył. Muszę się dopytać, czy mu lampienia nie ograniczać. Ciągle by pod nią leżał.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Gosiagosia, muza_51, zuza i 1128 gości