K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Potforry jadą razem do domku!! Chyba się zapłaczę ze szczęścia, że razem i z rozpaczy że juz u mnie nie będą. No ale taka kolej matek oddać dziecka innym
mam nadzieję ze będzie im dobrze

Wow

ale tam bedzie pieknie!! Raj na ziemi normalnie. Kociaki beda mialy wspaniale warunki :1luvu:

. Przelalam pozostala kwote (10pln) za bazarek ciasteczkowy.

» Nie lis 21, 2010 19:51 Re: kocia chatka

Wazna informacja: dzisiaj udalo sie zlapac jednego z malych zaboksowych dziczkow i zapakowac go do boksu. Mala pume tez zlapalismy dzieki pomyslowosci Kropeczki i to tylko dlatego ze maly zadekowal sie w koszyku na szafie

NIESTETY PITNOŁ W CZASIE PRZEKLADANIA DO BOKSU :evil:

to jest niewykonalne przy dzikusach zeby cokolwiek zrobic w boksie z drzwiami otwieranymi w bok :evil:

» Nie lis 21, 2010 20:00 Re: kocia chatka

A i Melana dzisiaj kaszlała tak mokro,przypominal ten kaszel taki silnik ktory nie chce zaskoczyc :mrgreen:

prosze ja obserwowac. A CO Z DYZURAMI NA PONIEDZIALEK- BO CHYBA NADAL NIE OBSTAWIONE :!:

Dziś wyadoptowałam z KOCIARNI do Nowego Domu Milusię.

Koteczka trafiła do moich znajomych - w bardzo dobre ręce.

Mam parę pytań:
1. Jaka jest szansa w stowarzyszeniu na sterylizację bezdomnych kotów?
2. Co z kotami bezdomnymi? Czy mam je zawozić do schroniska czy znajdzie się dla nich miejsce w kociarni?
3. I apropo regulaminu stowarzyszenia. Na jakich zasadach funkcjonują koty w domach tymczasoych. Czy można liczyć na sfinansowanie leczenia kotów specjalnej troski /tak jak to do tej pory było/?
3. Czy koty brane z ulicy będą traktowane na równi z kotami ze schroniska? Tzn. czy kastracje/sterylizacje są na koszt stowarzyszenia?

Chciałabym uzyskać odpowiedź na powyższe pytania od Ewy lub Teresy.
Dziękuje.

» Nie lis 21, 2010 21:05 Re: kocia chatka

Teresa zapomniala bym. Ja ta nastepna niedziele to NA WIECZÓR. Bo mam dyzur w pracy i rano nie dam rady. W kalendarzu na kociarni jest prawidlowo - niedziela wieczor

MIKUŚ pisze:Dziś wyadoptowałam z KOCIARNI do Nowego Domu Milusię.

Koteczka trafiła do moich znajomych - w bardzo dobre ręce.

Dziękuję Basiu za adopcję :1luvu:

hej witajcie własnie wróciłam - super wszystko wygląda - normalnie koci "małpi gaj"

przywiozlam kilka drobiazgów, tylko muszę czyms zrobic zdjecia bo te z telefonu sa do d...
moze sie spodobają bo cos nie mam ręki szczesliwej do bazarków

to jest torba na zakupy plócienna

MIKUŚ pisze:Mam parę pytań:
1. Jaka jest szansa w stowarzyszeniu na sterylizację bezdomnych kotów?
taka jak do tej pory - chcemy sterylizować oczywiście bezdomne koty, musimy jednak wczesniej umawiac sie co do miejsca i czasu, transportu i opieki nad kotami po zabiegu. Co do kosztów to do tej pory stowarzyszenie je pokrywało i dajej tak będzie ale to tez musi byc planowane. Nie wyobrazam sobie akcji pod tytułem wyłapywanie kotów a potem to spada kosztowo i pod względem zapewnienia opieki na głowe dyzurnych. Wszystko trzeba ustalać i da sie to pogodzić. Zwróciła sie do nas również SM Hutnik z prosbą w tym samym temacie. Nawet pokryją koszty zabiegow.

2. Co z kotami bezdomnymi? Czy mam je zawozić do schroniska czy znajdzie się dla nich miejsce w kociarni?
Pytanie co to jest kot bezdomny? Kotów wolnożyjących na ulicach jest cala masa. Nie ma dla nich miejsca ani w schronisku ani w Chatce, po prostu miejsca brakuje. Tak jak pisałam - pierwszeństwo mają koty chore a także domowe wyrzucone na ulice, takie po prostu nie przeżyją. Każde umieszczenie nowego kota prosiłabym uzgadniać ze mna i Teresą. 3.

I apropo regulaminu stowarzyszenia. Na jakich zasadach funkcjonują koty w domach tymczasoych. Czy można liczyć na sfinansowanie leczenia kotów specjalnej troski /tak jak to do tej pory było/?
Regulamin bedzie, stworzę go. Co do finansowania - pisalam chyba wczesniej o tym - DT finansuje się sam, w wyjątkowych sytuacjach zarzad podejmuje decyzję o dotowaniu (jedzenie, leczenie) DT.

3. Czy koty brane z ulicy będą traktowane na równi z kotami ze schroniska? Tzn. czy kastracje/sterylizacje są na koszt stowarzyszenia?
Basiu koszty pkt 1 - co do traktowania wiem, że wiele osób dzieli koty na te z ulicy i ze schronu. Ja nie jestem zwolennikiem takich podziałow.Co to za roznica - decydowac powinien stan zdrowia i zagrozenie zycia danego kota.

jest jeszcze duzo kwestii do roztrzygniecia, mam nadzieję, że uda nam się w tym tygodniu stworzyc regulamin i zasady postepowania.

na razie do póki nie przeniesiemy kotow do drugiego pomieszczenia, nie chciałabym ruszac ze sterylkami bezdomnych, sama mam w kolejce 4 kotki i czekam. Pomózmy wszyscy w przenosinach to sie szybciej zrobi miejsce na sterylki.

Chciałabym uzyskać odpowiedź na powyższe pytania od Ewy lub Teresy.
Dziękuje.

Nowa banda czworga zadekowana u mnie w łazience naparza się (przywykłam :roll:

) i drze japę (wrrr, sąsiedzi mnie uduszą :evil:

). Lekarstwa wykupione, koty nakarmione i poleczone, koopale w porządku, mimo że daję im mokre i parowanego kurczaka :ok:

A przy okazji - nasza droga pani wet orzekła, że brzuszysko Bońka to czysty tłuszcz i trzeba go dochudzić. U mnie nie bardzo się da - ma ostatecznie oprócz swojej, miski Kotori, Rukii i Julinki :roll:

Ale to i tak pozytywne - nie treba go kroić :ok:

majencja pisze:Potforry jadą razem do domku!! Chyba się zapłaczę ze szczęścia, że razem i z rozpaczy że juz u mnie nie będą. No ale taka kolej matek oddać dziecka innym
mam nadzieję ze będzie im dobrze

Maja no super wieści.
Ty to masz rękę do tych swoich wypieszczonków. :ok:

Może Alfa ci podrzucę, coby szybciej znalazł domek.
Chociaż jak pamiętam z pierwszym kotem odemnie (rudym) miałaś nie mały sajgon

to nie ja znalazłam domek tylko Marta

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 22.11.-28.11.2010
22.11. pon. rano brak wie. brak
23.11. wt. rano brak wie. Mara
24.11. śr. Asia i Bogusia wie.Gosia
25.11. czw. rano brak wie. Mara
26.11. piat. rano rano wie. Teresa
27.11. sob. rano Martyna wie. brak
28.11.niedz. rano brak wie.Dorotka

K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Kto przegląda forum